Po raz kolejny zostałam testerką produktu marki Garnier :) Tym razem otrzymałam od firmy BB Krem. Kosmetyki dostępne są w dwóch wariantach kolorystycznych - jasnym i ciemnym. Ja do testów wybrałam odcień ciemny.
Co obiecał producent? Otóż: nawilżenie przez 24h, zapewnienie uczucia komfortu, ukrywanie niedoskonałości, zmniejszenie oznak zmęczenia, ziemistości cery i ochrone UV.
Krem ma za zadanie upiększyć cerę , zapewnić jej nieskazitelność.
Jak działa na moją skórę twarzy?
- Nawilża skórę, ale powoduje jej błyszczenie.
- Dość dobrze się rozprowadza, ma lekką konsystencję.
- Nie ukrywa całkowicie niedoskonałości i oznak zmęczenia.
- Nie utrzymuje się długo na skórze.
- Sprawia wrażenie tłustego.
- Brzydko wygląda na mojej twarzy, chociaż odcień jest dopasowany do karnacji.
Niestety nie jest to produkt dla mojej skóry.
Lirene MaXSlim balsam silnie ujędrniający
Jak
zapewnia producent, produkt ma za zadanie silnie ujędrniać, wyszczuplać
i modelować sylwetkę oraz zapobiegać gromadzeniu się tkanki
tłuszczowej.
Obiecuje, że pierwsze efekty zobaczymy już po 2-3 dniach stosowania. Używać 1-2 razy dziennie. Opakowanie 400ml.
Balsam pięknie pachnie - świeżo i subtelnie.
Opakowanie wygodne w użyciu (jestem w trakcie używania 2 opakowania).
Ma kremową, dobrze rozprowadzającą się konsystencję.
Wydajny.
Skóra po nim jest gładka.
Lekko napina skórę.
Do stosowania raczej na skórę, która nie wymaga zbyt silnego ujędrnienia.
Stosując go raz dziennie nie zauważyłam super efektów.
Jeśli
chodzi o nawilżanie to do mojej suchej skóry jest troszkę zbyt mało
nawilżający (ale w końcu nie takie jest jego zadanie).
Polubiłam go, mimo niewielkich efektów - za zapach, przyjemność smarowania się nim i gładką skórę po aplikacji.
Lirene ujędrniające serum do biustu
Ma za zadanie:
- ujędrnić i modelować biust, pomóc udoskonalać jego kształt
Ma za zadanie:
- ujędrnić i modelować biust, pomóc udoskonalać jego kształt
- nawilżać i regenerować delikatną skórę biustu i dekoltu
- przeciwdziałać wiotczeniu i utracie jędrności skóry piersi.
Pierwsze efekty mają być widoczne już po 7 dniach stosowania!
Moja opinia:
Już
po pierwszej aplikacji skóra staje się gładka i bardziej elastyczna.
Można zauważyć lekkie ujędrnienie. Na pewno w zależności od wielkości
biustu kosmetyk może działać szybciej lub wolniej, skutecznie lub trochę
mniej skutecznie.Na pewno zmiany są na plus i warto go używać.
Bardzo
podoba mi się zapach serum, konsystencja nie jest zbyt gęsta, przez co
kosmetyk ładnie rozprowadza się na skórze i wystarcza na wiele
aplikacji.
Lirene MaXSlim ujędrniający peeling myjący
Producent
zapewnia, że kosmetyk ten zwiększa skuteczność kuracji
wyszczuplających, pobudza krążenie i ujędrnia skórę, przywracając jej
delikatność i świeży wygląd. Stosuje się go 1-3 razy w tygodniu.
Ponadto przez 100% badanych potwierdzona jest przyjemność używania peelingu.
Opakowanie ma 200 ml.
Jestem w trakcie używania2 opakowania peelingu, więc mam już pewne rozeznanie.
Opakowanie jest bardzo poręczne, peeling można wycisnąć praktycznie do końca z tubki.
Na półce sklepowej zwraca na siebie uwagę dzięki kolorystyce.
Ma delikatną konsystencję.
Bardzo ładnie pachnie - odpręża i relaksuje podczas wykonywania peelingu. Wydajny.
Skóra po nim jest miękka w dotyku, odżywiona i lekko wygładzona.
Działa odrobinę wspomagająco przy kuracji wyszczuplającej.
Balsam po peelingu świetnie się wchłania.
Żeby efekty były lepsze należy stosować 3 razy w tygodniu (dla mnie raz to zbyt mało).
Polecam, bo warto wspomóc w ten sposób skórę. Po takim zabiegu balsam na pewno skuteczniej działa.
Na półce sklepowej zwraca na siebie uwagę dzięki kolorystyce.
Ma delikatną konsystencję.
Bardzo ładnie pachnie - odpręża i relaksuje podczas wykonywania peelingu. Wydajny.
Skóra po nim jest miękka w dotyku, odżywiona i lekko wygładzona.
Działa odrobinę wspomagająco przy kuracji wyszczuplającej.
Balsam po peelingu świetnie się wchłania.
Żeby efekty były lepsze należy stosować 3 razy w tygodniu (dla mnie raz to zbyt mało).
Polecam, bo warto wspomóc w ten sposób skórę. Po takim zabiegu balsam na pewno skuteczniej działa.