sobota, 18 sierpnia 2012


Wczorajszy dzień minął mi szybko i bardzo pracowicie, dlatego nie miałam czasu nawet zajrzeć na bloga. Za to w czwartek uszczęśliwiłam się zakupami. Pochwalę się nimi przy najbliższej nadarzającej się okazji :) Popołudniem poczuję weselny klimat, więc niedługo biorę się za "zabiegi upiększające, począwszy od peelingu skóry i skończywszy na makijażu i fryzurze :)


Takiej fryzury nie będę miała, bo sama sobie nie zrobię :) Za to na włosach Moniki możecie zobaczyć efekt mojego "natchnienia" ;) Pomysł zaczerpnięty z mojej wyobraźni oczywiście :) Fryzura typowo letnia (za sprawą kwiatów we włosach), idealna na dzisiejszy ciepły, słoneczny dzień.

Mój sposób na zadbane stopy:
 

Neutrogena peeling do stóp

W celu zwiększenia rezultatów kuracji odżywczym kremem do stóp Neutrogena nabyłam peeling do stóp tej samej firmy. Krem bardzo przypadł mi do gustu, o czym już pisałam, więc postanowiłam wypróbować peeling.

- Ma bardzo ładny zapach.

- Już podczas wykonywania peelingu odświeża skórę.

- Ładnie się rozprowadza na stopach.

- Po pierwszym zastosowaniu widać efekt nawilżenia,

   wygładzenia, zmiękczenia zrogowaceń naskórka.

Jest bardzo skuteczny. W połączeniu z kremem widać najlepsze efekty.



Neutrogena odżywczy krem do stóp

Pomaga regenerować suche stopy i popękane pięty od pierwszego dnia stosowania. Natychmiast ukojone stopy są widocznie bardziej miękkie i gładkie na dłużej.

- Ma żelowa konsystencję.

- Ładny zapach.

- Stosowany na noc świetnie odżywia, wygładza,

   zmiękcza i nawilża skórę stóp.

- Nie klei się, nie tworzy tłustej warstwy na

   skórze.

- Nie sprzyja poceniu się stóp.

Dla moich stóp to kosmetyk numer 1. Do tej pory żaden krem nie potrafił zdziałać tego, co temu udało się już po pierwszym razie od zastosowania! Jest rewelacyjny, nie spodziewałam się, że znajdę taki kosmetyk.







1 komentarz: