piątek, 7 marca 2014

Barwny duet, czyli oliwkowa pielęgnacja ciała.


W lutym, na spotkaniu blogerek w Lublinie, otrzymałam od firmy Barwa zestaw oliwkowy - mydełko oraz olejek pod prysznic. Dziś o nich kilka słów...
 

Green Olive - olejek oliwkowy pod prysznic 

Informacje o produkcie: Olejek oliwkowy Barwy Harmonii GREEN OLIVE jest niczym płynne złoto, które po nałożeniu na wilgotną skórę zamienia się w lekką, kremową pianę. Połączenie osiągnięć współczesnej technologii z tradycyjnymi składnikami takimi jak: olejek z oliwek, naturalny olej ze słodkich migdałów i witamina E pozwoliło stworzyć unikalny produkt, który nie tylko dokładnie oczyszcza, ale przede wszystkim głęboko nawilża i pielęgnuje skórę. Efekt zregenerowanej, jędrnej i miękkiej skóry poczujesz natychmiast po zastosowaniu! 
Olejek oliwkowy Barwy Harmonii nie zawiera parabenów, konserwantów, silikonów, barwników i składników pochodzenia zwierzęcego.


Produkt zawiera delikatne składniki myjące, dlatego polecany jest dla osób z bardzo suchą i wrażliwą skórą.

Moja opinia: Kosmetyk ma ładny zapach, który kojarzy mi się z oliwką dla dzieci. Jego konsystencja jest lekka, a nie jak można byłby się tego spodziewać, ciężka i kleista. Niewielka ilość olejku wystarczy, by wytworzyła się obfita piana, delikatna jak aksamit. Po spłukaniu skóry pozostaje ona przez długi czas dobrze nawilżona i natłuszczona. Nie muszę od razu nakładać balsamu, by zapobiec uczuciu ściągnięcia skóry. Dodatkowo jest gładka i miękka w dotyku. Produkt jest przyjazny dla ciała. 
 

Opakowanie  - odkręcana butelka, utrzymana w spokojnej tonacji. 


pojemność 200 ml 



Green Olive - mydło oliwkowe

Informacje o produkcie: Mydło oliwkowe Barwy Harmonii Green Olive powstało w oparciu o recepturę, której tradycja sięga 1949 roku. Baza mydła została pozyskana z naturalnego oleju palmowego, co zapewnia niezwykłą delikatność w pielęgnacji skóry. 
Ekstrakt z oliwek - odżywia i głęboko regeneruje skórę. Masło Shea - gwarantuje nawilżenie i ochronę przed wysuszeniem.
Witamina E - od lat znana ze swoich właściwości odmładzających zapewnia ochronę przed starzeniem



Moja opinia: Mydełko o bardzo przyjemnym, naturalnym zapachu. Dobrze się pieni i pod wpływem wody staje się miękkie, przez co jest mało wydajne. Przeszkadza mi jedynie jego niepraktyczny kształt, gdyż potrafi wypadać z rąk. Ten fakt rekompensuje działanie. Produkt dobrze myje, pielęgnuje i nawilża skórę (absolutnie jej nie wysusza).











Mydło dostajemy zapakowane w papier.
 

waga 200 g






Moja skóra bardzo polubiła kosmetyki Barwy. Na pewno chętnie sięgnę po nie jeszcze nie jeden raz :)




Znacie opisane przeze mnie kosmetyki?
Jak sprawdzają się u Was?





13 komentarzy:

  1. brzmią na prawdę świetnie , ja używałam od nich tylko mydełka siarkowego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe, ja ostatnio bardzo polubiłam naturalne mydełka :)

    Pozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Zaciekawił mnie ten olejek pod prysznic, ale takie naturalne mydełka też lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie wiedziałam, że Barwa ma w swojej ofercie takie kosmetyki, ale pięknie wyglądają! :) Sama szata graficzna mnie urzekła. Olejek oliwkowy z chęcią kupię, mydełko jednak nie jest dla mnie, bo wolę żele pod prysznic.

    OdpowiedzUsuń
  5. Z chęcią wypróbuję ten olejek, muszę się uważniej rozglądać w sklepach ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. tak, tak, Barwa ma tego typu produkty! olejku, co prawda, nie widziałam, ale mydła (całą serię mają!) - tak.
    miałam bodajże różane.
    bardzo dobry produkt do oczyszczania twarzy, jeśli chcemy ją umyć, a nie musimy jej szorować (np. - z fluidu!).

    OdpowiedzUsuń
  7. Kusi mnie ten zestaw, ale różany jednak bardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mydełko bardzo mi odpowiadało ciekawa jestem tego olejku i powiem Ci, że chyba się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię takie naturalne mydełka do twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten olejek oliwkowy wygląda jak oliwa z oliwek XD

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo wszystko ten olejek mnie kusi i chętnie bym go użyła :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ja chętnie bym się skusiła na olejek :)

    OdpowiedzUsuń