Peelingi myjące Joanny znają chyba wszyscy. Sama używam ich od kilku dobrych lat. Jakiś czas temu zmieniło się jedynie ich opakowanie, a dokładniej jego kształt.
Joanna Naturia body - peeling myjący
Wspaniałe rezultaty:
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
W tej chwili posiadam 3 kompozycje zapachowe kosmetyku - peeling z pomarańczą, grejpfrutem oraz czarną porzeczką.
Produkt posiada wygodne zamknięcie, a dopasowany do dłoni kształt sprawia, że peeling nie wyślizguje się z niej pod prysznicem. Kosmetyki kuszą zdecydowanymi, owocowymi zapachami. I tu możemy wybierać pośród wielu wariantów. Nie są to typowe zdzieraki. Mają nam one zapewnić delikatne złuszczanie naskórka, odświeżenie, wygładzenie skóry oraz doznania zmysłowe. I w tej roli sprawdzają się znakomicie. Zdecydowanie dodają energii i delikatnie myją ciało, nie pozostawiając na nim lepiącej warstwy.
Kosmetyk nie powoduje podrażnień skóry, jest niesamowicie delikatny. Po spłukaniu drobinek, pozostaje na skórze zapach peelingu.
Wydajność peelingów Joanny jest średnia, jednak za niewielką cenę ( w promocji za niecałe 5 zł) można pozwolić sobie na odrobinę przyjemności.
Który zapach jest Waszym ulubieńcem? ;)
Joanna Naturia body - peeling myjący
Peeling myjący o owocowym zapachu doskonale wygładza i odświeża ciało.
Specjalnie dobrana receptura zawiera nawilżający ekstrakt owocowy oraz drobinki ścierające, które usuwają zanieczyszczenia i
martwe komórki naskórka.
- oczyszczona i odświeżona skóra
- gładsza i milsza w dotyku
- przyjemnie pachnąca
W tej chwili posiadam 3 kompozycje zapachowe kosmetyku - peeling z pomarańczą, grejpfrutem oraz czarną porzeczką.
Produkt posiada wygodne zamknięcie, a dopasowany do dłoni kształt sprawia, że peeling nie wyślizguje się z niej pod prysznicem. Kosmetyki kuszą zdecydowanymi, owocowymi zapachami. I tu możemy wybierać pośród wielu wariantów. Nie są to typowe zdzieraki. Mają nam one zapewnić delikatne złuszczanie naskórka, odświeżenie, wygładzenie skóry oraz doznania zmysłowe. I w tej roli sprawdzają się znakomicie. Zdecydowanie dodają energii i delikatnie myją ciało, nie pozostawiając na nim lepiącej warstwy.
Kosmetyk nie powoduje podrażnień skóry, jest niesamowicie delikatny. Po spłukaniu drobinek, pozostaje na skórze zapach peelingu.
Wydajność peelingów Joanny jest średnia, jednak za niewielką cenę ( w promocji za niecałe 5 zł) można pozwolić sobie na odrobinę przyjemności.
Który zapach jest Waszym ulubieńcem? ;)
Uwielbiam te peelingi ♥ Moje ulubione to gruszka i truskawka :)
OdpowiedzUsuńJa też je lubię ;) pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię te peelingi :) Moim ulubionym jest chyba truskawkowy, ale ten z czarną porzeczką oraz pomarańczowy też miałam ;)
OdpowiedzUsuńObecnie stosuję Pomarańczowy, Gruszkę, jak widziałaś, już zdenkowałam :) bardzo lubię te peelingi, są delikatne dla skóry, nawet wrażliwej, a jednocześnie skutecznie ją wygładzają, zapachy cudne!
OdpowiedzUsuńDla mnie są trochę za słabe, wole typowy peeling np. Farmony, ale przyznaję, że i po te Joanny czasami sięgam
OdpowiedzUsuńświetne są te peelingi, a zapachy to już w ogóle szał! :)
OdpowiedzUsuńnie umiałabym wybrać jednego ulubionego..
porzeczkowy muszę kupić!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peelingi joanny ;)
OdpowiedzUsuńooooj, w sieci "Marysieńka" były ostatnio po... 3,20 ;P
OdpowiedzUsuńtakże nawet za mniej, ni z 5 ;)
Nie miałam jeszcze wszystkich wersji, ale jak na razie u mnie króluje żurawina
OdpowiedzUsuńpomarańcza i grejfrut musi ładnie pachnieć :)
OdpowiedzUsuńnie znam :)
OdpowiedzUsuńja z joanny najbardziej lubie żurawinowy *.*
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKocham te peelingi ! Moim ulubieńcem jest truskawka i żurawina :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi, a w nich przede wszystkim to, że te zapachy długo utrzymują się na skórze!
OdpowiedzUsuńuwielbiałam gruszkowy :)
OdpowiedzUsuńmusza byc cudowne :) lubie Joanne:)
OdpowiedzUsuńEfekt myjący i zapach mają naprawdę świetne, ale zdzieraki z nich bardzo kiepskie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten z czarną porzeczką :)
OdpowiedzUsuńosobiście zdecydowanie wole peelingi z Tutii Frutti:)
OdpowiedzUsuńmam wiśniowy, lubię
OdpowiedzUsuńJa kupiłam sobie taki peeling na wyjazd w biedronce, w takich małych opakowaniach i zakochałam się w działaniu od pierwszego użycia :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te peelingi i ciężko wybrać ten jeden zapach, ale moim największym faworytem jest gruszkowy!:)
OdpowiedzUsuńmiałam ten z grejfrutem :) ale pewnie wszystkie bosko pachną:)
OdpowiedzUsuńporzeczkę uwielbiam, reszta też zupełnie przyzwoita :)
OdpowiedzUsuńKusisz, kusisz ;P Czarna porzeczka wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam czarną porzeczkę i pięknie pachniał :) Dla mnie to taki żel z drobinkami, a nie peeling ;) Ale za taką cenę można im wybaczyć, choć nazwę powinni zmienić :P
OdpowiedzUsuńA woski kuszą, ja długo wyczekiwałam ich w sklepiku ;) Może poczekaj i spróbuj swoich sił u mnie w konkursie? :) Może nie będziesz musiała ich kupować :P
OdpowiedzUsuńuwielbiam te peelingi:) mam waniliowy i pachnie jak lody:) teraz już wiem dlaczego czasami na opakowaniach napisane jest "nie jeść":)
OdpowiedzUsuń