poniedziałek, 28 lipca 2014

Vipera - Lakier BB Pastel nr 24



Przychodzę do Was z recenzją lakieru do paznokci w typowo letnim kolorze. Nie ukrywam, że takie odcienie lubię najbardziej :) A czy poza ładnym kolorem ma w sobie cechy godne uwagi? 


Vipera - Lakier BB Pastel
nr 24

Prosta buteleczka z dosyć grubym pędzelkiem, jednak precyzyjnym i nie sprawiającym problemów przy aplikacji, skrywa w sobie lakier o idealnie dobranej konsystencji. Do ładnego pokrycia paznokci potrzebne są 3 warstwy. Dużo? Szczerze powiedziawszy tak. Na szczęście szybkość wysychania lakieru wynagradza czas poświęcony na malowanie. Pierwsza warstwa wysycha po ok. minucie. Wtedy można spokojnie aplikować kolejną warstwę. 5 minut i 3 warstwa może lądować na paznokciach. Jeśli chodzi o trwałość - na moich kruchych paznokciach (a na takich utrzymuje się zawsze krócej), mogę się nim cieszyć przez 2 dni. Najlepiej użyć bazy pod lakier, wtedy jego trwałość będzie lepsza i wystarczy nałożyć 2 warstwy koloru.


Urzekł mnie odcień lakieru - delikatny, pastelowy, przyjemny dla oka. Ładnie prezentuje się na paznokciach, szczególnie przy opalonych dłoniach (jeszcze takich nie mam, ale na urlopie pewnie złapię trochę kolorku :)). Zmywanie lakieru nie sprawia problemu. Nie odbarwia i nie niszczy płytek.


W sklepie online Vipery zapłacimy za niego 10,49 za 12 ml. Stacjonarnie cena lakierów jest o kilka złotych wyższa. 


Jak Wam się podoba ten kolor od Vipery? 






23 komentarze:

  1. Prezentuje się pięknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny ten kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. ładny, ja nie miałam chyba jeszcze nigdy nic z Vipery

    OdpowiedzUsuń
  4. cudny! To mój ulubiony kolor tego lata :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolorek cudny lecz barwa nie dla mnie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie kolorki, śliczny jest <3

    OdpowiedzUsuń
  7. kolorek bardzo pozytywny, idealny na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już widzę jak pięknie się prezentuje na opalonych stopach... :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam i wiem, że jest piękny:)

    OdpowiedzUsuń