czwartek, 4 grudnia 2014

Big&Beautiful Style Muse od Astor


W makijażu przeważnie stawiam na mocno podkreślone oczy. Od tuszu do rzęs oczekuję wiele. Mam swoje ulubione maskary, które nigdy mnie nie zawodzą. Czy Astor Big&Beautiful Style Muse dołączyła do nich?


  
Astor - Big&Beautiful Style Muse

Dzięki skręconej szczoteczce i kremowej formule, maskara umożliwia stopniowe budowanie struktury na rzęsach. Tusz nie rozmazuje się, nie tworzy grudek, nie kruszy się w ciągu dnia, a skręcona szczoteczka dociera nawet do najmniejszych rzęs w kącikach oka, bez efektu obciążania.


 Efekt na moich rzęsach...



Z tak "zakręconą" szczoteczką spotkałam się po raz pierwszy. Maluje się nią dobrze, swobodnie, nie brudząc przy okazji powiek. Czern dosyć szybko wysycha na rzęsach. Opakowanie maskary jest koloru miedzianego. W sztucznym świetle prawie nie widać na nim napisów. 

Konsystencja tuszu na początku użytkowania była idealna. Po ponad miesiącu malowania rzęs bardzo zgęstniała. Wygląda na t0, że maskara się kończy...

Efekt na rzęsach jest całkiem ładny. Podoba mi się po nałożeniu drugiej warstwy. Na włoskach nie tworzą się grudki, rzęsy nie sklejają się, nie są obciążone. Jak widzicie, moje rzęsy uniosły się ku górze i znacznie wydłużyły. Oczy zostają ładnie podkreślone. 

Kosmetyk dobrze sprawuje się przez cały dzień na rzęsach, nie kruszy się, nie osypuje. Wszystko byłoby idealnie, gdyby nie odbijał się na powiekach. Można się też przyczepić wydajności. 

Kosmetyk Astor dobrze się zmywa mleczkiem lub płynem micelarnym, nie podrażniając oczu i skóry powiek. 



pojemność 12 ml
cena regularna 38 zł 



Znacie Style Muse od Astor?
Jakie są Wasze ulubione tusze do rzęs? :)




14 komentarzy:

  1. Faktycznie, efekt po 2 warstwach bardzo ładny! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale dziwna szczotka.... :)
    Efekt ładny, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  3. Cena do najniższych nie należy ale widzę, że warto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobna ma szczoteczke do Rimmelki z olejem arganowym :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wolę tusze do rzęs z silikonową szczoteczką, jakoś bardziej mi podchodzą, ale może spróbowałabym i ten... zobaczę jak mi się skończy mój obecny :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam ją ale niezbyt lubię za tą wykręconą szczoteczkę :) Wolę zwykłe klasyczne. Mam akurat również z Astor mascarę StimuLash i jest moim ideałem :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam go i podoba mi się efekt jaki daje, choć czasami szczoteczka mnie wkurza :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Efekt ładny, ale skoro po miesiącu się kończy, to trochę droga ta cena.

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się jego efekt, tylko szkoda,że po miesiącu już wysiada

    OdpowiedzUsuń
  10. na moich rzęsach już tak ładnie nie wyglądał :P

    OdpowiedzUsuń