niedziela, 29 marca 2015

Na ratunek suchym oczom


Wiele osób boryka się z problemem suchego, zmęczonego, piekącego, zaczerwienionego czy też  podrażnionego oka. Objawy te bardzo często spowodowane są długą pracą przy komputerze, przebywaniem w pomieszczeniach klimatyzowanych i czynnikami zewnętrznymi, takimi jak wiatr lub ekspozycja na słońce, przyjmowaniem niektórych leków, używaniem soczewek kontaktowych i wiekiem. Idealnym rozwiązaniem, by szybko poradzić sobie z nieprzyjemnymi dolegliwościami, jest zastosowanie nawilżających kropli do oczu.



  
Kwas hialuronowy, w postaci soli sodowej, nawilża powierzchnię gałki ocznej oraz tworzy barierę chroniącą przed czynnikami zewnętrznymi. Charakteryzuje się dużą lepkością, dzięki czemu świetnie przylega i utrzymuje się przez długi czas na powierzchni oka. Kiedy mrugamy, nie jest on usuwany z powierzchni oka, dzięki czemu nie musimy w ciągu dnia często zakrapiać kropli a mimo to, film łzowy utrzymany jest w równowadze.
Dekspantenol, czyli prowitamina B5, posiada wysoką zdolności wiązania wody. Dlatego po zakropleniu szybko nawilża, przynosi ukojenie podrażnionym i suchym oczom oraz chroni ich tkanki.

Połączenie obu składników daje nam niemalże natychmiastowy efekt ukojenia i nawilżenia.


Krople nie mają w swoim składzie konserwantów, dlatego mogą być stosowane wiele razy w ciągu dnia – również przez osoby noszące wszystkie typy soczewek kontaktowych. Do worka spojówkowego należy wkroplić 1-2 krople a następnie kilkakrotnie mrugnąć, by rozprowadzić preparat na powierzchni oka.

W opakowaniu Bepanthen Eye znajdziemy 20 minimsów, czyli jednorazowych pojemników z kroplami do oczu, każdy po 0,5 ml. Dzięki tej formie pakowania, preparat wystarczy nam na dłużej. W przypadku kropli zamkniętych w jednej buteleczce, musimy wyrzucić je po upływie 30 dni, a tutaj jałowość nieotwieranych ampułek pozostaje zachowana. Po otworzeniu minimsa możemy go śmiało użytkować, oczywiście przechowując go w czystym miejscu, przez 24h. Po upływie tego czasu, dla własnego bezpieczeństwa, pojemniczek należy wyrzucić. 

Czy problem przesuszonych oczu również Was dotyczy? 



9 komentarzy:

  1. Miewam problem z oczami gdy długo prowadzę samochód, zwłaszcza w nocy. Jednak używam sprayu który można aplikować na zamknięte powieki, fajnie się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja mama dostała w aptece próbkę tych kropli, więc niedługo dowiem się czy jej pomogły.

    OdpowiedzUsuń
  3. odkąd nie chodzę w soczewkach tylko w okularach moje oczy są w super kondycji:)

    OdpowiedzUsuń
  4. W umie przydałyby się. Muszę kupić coś, co załagodzi pokomputerowe podrażnienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Te krople to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. jeny mi by sie przydalo cos takiego ale sie tak mega boje cokolwiek wkraplac do oczu ze jej ;<

    OdpowiedzUsuń
  7. pracuję w klimatyzowanym pomieszczeniu i często mam okropne uczucie w oczach ; /

    OdpowiedzUsuń
  8. ja używam Starazolinu Hydrobalace i bardzo sobie chwalę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja przez ostatni miesiąc wkraplałam i nadal wkraplam antybiotyki do oka.. Ba, a na samym początku musiałam nawet maść wlewać do oka - to była istna masakra! - a to wszystko przez zapalenie spojówek i zapalenie prawej rogówki oka ;( także teraz bez kropli nawilżających nie mogę zbytnio funkcjonować ;p A jesli chodzi o opakowanie kropli to ja jednak wolę standardowe w buteleczce ;-)

    OdpowiedzUsuń