Wczorajszy dzień upłynął mi bardzo przyjemnie. Nic dziwnego, w końcu spędziłam go w wyjątkowym gronie blogerek :) Na początku każda z nas została obdarowana bukietem od organizatorek - Żanety oraz Małgosi. Zapach jaśminu unosił się chyba w całym budynku Restauracji - Kawiarni u Hanysa w Miłocinie :) Przy okazji chcę Wam polecić to klimatyczne miejsce, położone pomiędzy Nałęczowem a Lublinem. Można w nim smacznie zjeść (porcje są ogromne, a przygotowane dania zachęcają do konsumpcji).
Naszym pierwszym gościem była Joasia - właścicielka sklepu naturalnego Organika. Z ogromną pasją opowiadała nam o kosmetykach. Do tak kompetentnej, a przy okazji przesympatycznej osoby, warto udać się na zakupy. Potrafi świetnie doradzić i widać, że kocha to co robi, dbając o swoich klientów.
Jako drugie gościły u nas panie z PartyLite, które przywiozły ze sobą moc zapachów i pozytywnej energii. Po raz pierwszy mogłam obejrzeć dekoracyjną część asortymentu marki. Spodobały mi się także niektóre zapachy, aż zapragnęłam je mieć :)
Podczas spotkania miałyśmy okazję sprawdzić, jak działa krem i balsam do ciała Produkty Benedyktyńskie. Zakochałam się w zapachu kremu do rąk z miodem i żurawiną :)
Był też "pokaz" masażu relaksacyjnego w wykonaniu naszej organizatorki Żanety, która zajmuje się nim zawodowo. Podzieliła się z nami informacjami na tematy związane z masażem. Widać, że Żaneta lubi to co robi i świetnie jej to wychodzi :)
Naszemu spotkaniu przyświecał szczytny cel - pomoc dla zwierzaków z Foondacji Felis. Żaneta i Małgosia zorganizowały loterię, w której wszystkie chętnie wzięłyśmy udział.
Pogaduchom nie byłoby końca, jak to zwykle bywa w tak fantastycznym gronie :) I choć zmęczona upalnym dniem, zadowolona powróciłam do domu z dwoma towarzyszkami podróży :) Było świetnie, dziękuję! :)
Musiało być super w tak zacnym gronie :-)
OdpowiedzUsuńByło super, aż nie mogłyśmy się rozstać :)
UsuńSpotkanie było świetnie, tyle fajnych dziewczyn w jednym miejscu i jeszcze ten masaż :*
OdpowiedzUsuńNastępnym razem musimy się poddać masażowi :D
UsuńCzekałam na relację ;) Żanetka miała świetny pomysł z tym masażem ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco ;)
Wszystkie się zrelaksowałyśmy podczas samego patrzenia, jak robi masaż ;)
UsuńO mnie by mogła tak wymasować :D Fajnie, że jesteś zadowolona ze spotkania :)
OdpowiedzUsuńTeż bym się chętnie poddała takiemu masażowi :)
OdpowiedzUsuńOk, następnym razem robię nabór na chętne przed spotkaniem :D
Usuńmusiało być świetnie :) sama byłam na spotkaniu w Oln i wspominam mile do dzisiaj !
OdpowiedzUsuńJuż wiem do kogo zgłosić się w sprawie masażu :)
OdpowiedzUsuńWidać, że było świetnie ;))
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo! Bardzo! Bardzo! :D
OdpowiedzUsuńooo, to mi gdzieś chyba umknęło, że Żaneta zajmuje się masażem :) ale fajnie :) Niedawno przejeżdżałam przez Miłocin i właśnie patrzyłam gdzie ten Hanys ;)
OdpowiedzUsuńBukieciki przepiękne- ale miały fajny pomysł :)
Hanys zaraz za przejazdem jak się jedzie od Lublina :D Jedzenie tam mają przepyszne!
UsuńWszystko wspaniałe zorganizowane! Dziewczyny stanęły na wysokości zadania! I podróż w aucie też mega! Dziękuję pilocie podróży za miłą przejażdżkę, polecam się w przyszłości jako trzymacz GPS a ;-) ściskam!
OdpowiedzUsuń