Dobry krem do rąk to dla mnie podstawa pielęgnacji. Tego kosmetyku używam kilka razy na dzień. W zależności od pory roku oraz potrzeb skóry moich dłoni, próbowałam już wielu produktów. Z kremami do rąk The Secret Soap Store, spotkałam się po raz pierwszy. Jakie wywarły na mnie wrażenie? Zapraszam do zapoznania się z moimi opiniami.
Do przetestowania otrzymałam takie próbki:
- Krem do rąk 20% Masła Shea Pomarańcza 70ml
- Krem do rąk 20% Masła Shea Zielona Herbata 70ml
Informacje ze strony producenta: Dzięki wysokiej - 20% zawartości masła Shea, krem
jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry
rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny zapach pomarańczy / zielonej herbaty.
Masło
Shea (EcoCert) - zwane także karite co oznacza „życie". Uzyskiwane z
nasion drzewa masłowego Magnifolia. Zawiera substancje tłuszczowe,
witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem
UVB. Ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające.
Chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy
skóry. Stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie
kapilarne. Skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników
zewnętrznych. Jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę
właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Moja opinia: Kiedy otworzyłam saszetki, poczułam wspaniały naturalny zapach, który urzekł mnie natychmiast. Muszę wspomnieć, że zarówno zapach pomarańczy, jak i zielonej herbaty, utrzymuje się na dłoniach bardzo długo. Każdy z nich ma swój urok. Tak samo podoba mi się jeden, jak i drugi. Chociaż stwierdzenie "podoba mi się" to za mało powiedziane, uwielbiam ich woń!
Ale zacznijmy od początku... Konsystencja kosmetyku jest gęsta, jednak łatwo i przyjemnie rozprowadza się na dłoniach. Co do działania to muszę przyznać, iż pierwszy raz spotkałam się z tak rewelacyjnymi kremami. Od razu na skórze widoczne jest odżywienie, wygładzenie i intensywne nawilżenie. Mam wrażenie, że krem natłuszcza skórę, jednak nie klei się. Dłonie w świetnej kondycji utrzymują się przez wiele godzin. Żaden krem, którego używałam do tej pory, nie spowodował u mnie takiej poprawy wyglądu skóry dłoni i nie zapewnił jej stu-procentowej pielęgnacji.
Jestem zachwycona efektem działania kremu pomarańczowego oraz zielonej herbaty :) A ich zapach uzależnia ;)
Tak wyglądają pełnowymiarowe produkty.
Więcej informacji możecie zaczerpnąć TUTAJ.
Gorąco Wam polecam oba warianty zapachowe :)
Dobrze znam ten kremik, jest świetny. A ten z pomarańczą pachnie obłędnie.
OdpowiedzUsuńIle kosztuje pełnowartościowy produkt?:)
OdpowiedzUsuń22 zł i naprawdę warto w niego zainwestować :)
UsuńOsobiście bardzo nie lubię korzystać z saszetek, są bardzo niewygodne w użyciu, szkoda że niektóre firmy tego nie rozumieją...
OdpowiedzUsuńJa również nie przepadam za saszetkami, jednak czasem zdarza się, że produkt nam zupełnie nie odpowiada i wtedy nie ma się ochoty na kosmetyk pełnowymiarowy.
UsuńCiekawe kremiki;)
OdpowiedzUsuńdla mnie pomaranczowy,cena fajna,moze sie kiedys skusze
OdpowiedzUsuńu mnie dzis o serum do biusty z perfecty
milej majowki x x x
cudne są, świetne zapachy ma wersja passiflora i czarna porzeczka... *_* kiedyś zamówię pełnowymiarowe opakowanie... ;-)
OdpowiedzUsuńJa w posiadaniu mam Passiflorę i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńtez dostałam te próbki, jestem równiez zachwycona zapachem i działaniem tego kremu. uwielbiam i z chęcią kupiłąbym duże opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńNie znam ale chętnie wypróbowałabym wariant z pomarańczą:)
OdpowiedzUsuńkuszą mnie ich kremy :)
OdpowiedzUsuńchcę :D !!
OdpowiedzUsuńdość ciekawe
OdpowiedzUsuńTen pomarańczowy musi być świetny :)
OdpowiedzUsuńJa mam pełnowymiarowy krem do rąk z masłem shea :) Jeden z najlepszych kremów jakie miałam do tej pory :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Nie wiedziałam, że te kremy są takie świetne :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałabym na który zapach się zdecydować, bo oba lubię:)
OdpowiedzUsuńchyba nie umiałabym się zdecydować, mając do wybory te dwie nuty zapachowe ;)
OdpowiedzUsuńStawiam na zieloną herbatę, nie przepadam za zapachem pomarańczy w kosmetykach (nie mam pojęcia dlaczego, bo pomarańcze uwielbiam) ;)
OdpowiedzUsuń