Część z Was na pewno go zna, choć nie jest zbyt popularny w blogosferze. Mowa o Mineral Terracotta Powder. Używam go dosyć długo, choć już po pierwszej aplikacji zrobił na mnie ogromne wrażenie. Czym zasłużył sobie na miano ulubieńca 2014 roku?
Golden Rose - Mineral Terracotta Powder
kolor 05
Informacje ze strony producenta: Golden Rose Mineral Terracotta Powder zapewnia doskonałe krycie nadając
jednocześnie naturalne i aksamitne wykończenie makijażu. Puder zawiera
wysokiej jakości kompleks minerałów m.in tlenek cynku, mikę, krzemionkę,
kaolin czy magnez. Składniki aktywne zawarte w pudrze tworzą barierę
między skórą a szkodliwymi czynnikami środowiska chroniąc w ten sposób
naszą cerę. Wyjątkowe połączenie minerałów nadaje skórze rozświetlony i
młodzieńczy wygląd. Puder dostępny w czterech
odcieniach naturalnych oraz dwóch odcieniach brązu.
Aplikacja: w celu
uzyskania naturalnego efektu zaleca się użycie pędzla, zaś gąbeczki dla
bardziej kryjącego i długotrwałego efektu.
Tak wygląda kosmetyk po kilku miesiącach użytkowania.
Pod spodem efekt na skórze.
Produkt dostajemy w czarnym, kartonowym pudełeczku. Wewnątrz niego znajduje się plastikowe opakowanie z 2-kolorowym kosmetykiem. Co do jakości opakowania nie mam zastrzeżeń, nic się z nim nie dzieje. Zamykane jest na "klik". Zarówno na jednym, jak i na drugim pudełeczku znajdziemy skład, gramaturę oraz oznaczenie odcienia.
Kosmetyk jest praktycznie bezzapachowy, chyba że nasz nos znajdzie się prawie w pudrze, wtedy na pewno coś poczujemy ;) Jego konsystencja jest bardzo delikatna, miękka. Zawiera maleńkie drobinki, które tworzą całość z resztą kosmetyku. Nie są to z pewnością duże, nachalne brokaty.
Mój egzemplarz to połączenie dwóch kolorów - pięknego ciepłego brązu oraz delikatnego beżu. Aplikuję je na twarz przy pomocy pędzla. Kosmetyku nie nakładam na całą twarz, a na wybrane jej partie. Ciemniejszy odcień służy mi jako bronzer, a jaśniejszy jako rozświetlacz. Jest to dla mnie duet idealny. Puder lekko rozprowadza się po twarzy, nie pozostawiając żadnych smug. Według mnie jest produktem bardzo bezpiecznym. Niesamowicie łatwo go rozetrzeć, by wyglądał na buźce naturalnie i o to chyba chodzi? ;)
Skóra po użyciu Mineral Terracotta Powder wygląda olśniewająco, promiennie i zdrowo. Przyznaję, że za każdym razem jest efekt "wow". Potrafi w delikatny sposób rozświetlić każdą twarz. Idealnie sprawdza się, kiedy chcemy zamaskować swoje zmęczenie. Na wszystkie ważne okazje oraz do stosowania codziennie, niezastąpiony!
Ma świetną trwałość - utrzymuje się na skórze cały dzień bez poprawek. Nic się z nim nie dzieje, nie znika, drobinki pozostają na swoim miejscu. Dodatkowo jest bardzo wydajny. Posłuży mi na pewno jeszcze na długi czas, choć jak już wcześniej wspomniałam, używam go od kilku miesięcy. Po otwarciu można stosować go 18 miesięcy.
waga 12 g
cena ok. 25 zł
dostępność - stoiska Golden Rose, małe sklepiki, sklepy Internetowe
Znacie ten produkt?
Jakich pudrów rozświetlających używacie? :)
nie znam...
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś polecić dobry korektor pod oczy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się Rimmel Match Perfection - rozświetlający. Jako jeden z nielicznych nie zbiera mi się w załamaniach pod oczami.
UsuńPozdrawiam również.
właśnie też bym go na całą twarz nie nakładała, służył by mi raczej jako taki bronzero-rozświetlacz :D
OdpowiedzUsuńwidze że golden rose stawia na wyższa jakośc jak kiedyś mnie nic nie zachęcało tak teraz jak wchodze do sklepu chce wszystko ^^
OdpowiedzUsuńTeraz mają dużo cudeniek, brałabym prawie wszystko od nich :)
Usuńmiałam kiedyś jakiś podobny rozświetlacz z GR i uwielbiałam- w ogóle mają niesamowite te kosmetyki, im więcej poznaje tym bardziej się zachwycam :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładny rozświetlacz, ja używam ostatnio z real techniq :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńWolę bardziej perłowe rozświetlacze. W takich ciepłych nie czułabym się chyba komfortowo ;)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle :)
OdpowiedzUsuńMam go, ale jeszcze nie miałam czasu go użyć :)
OdpowiedzUsuńWidziałam go w sprzedaży ale sama nie miałam okazji go poznać. Wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńNa początku myślałam, że to cień :D. Ogólnie lubię produkty do makijażu z GR :)
OdpowiedzUsuńMam - i polecam!
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, ale dla mnie byłby zbyt ciemny ten duecik ;-)
OdpowiedzUsuńRozświetlacz wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńJa zachwycam się głównie pomadkami GR ale ten puder wygląda równie zachęcająco bo lubię takie kosmetyki, po których użyciu mówię "wow!" :*
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt ładnie wygląda ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś go wypróbuję ;D
jest CUDOWNY! czaje się na niego już kilka miesięcy, ale muszę się w niego koniecznie zaopatrzyć !
OdpowiedzUsuńNie była bym go wstanie używać jako bronzera, przez błysk, ani jako rozświetlacz ze względu na zbyt ciemny kolor a o różu nie wspomnę.
OdpowiedzUsuńdla mnie chyba byłby mimo wszystko zbyt ciemny
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ten odcień nie jest dla Ciebie :)
Usuń