L'Biotica Professional Therapy - Repair Everyday Shampoo

Stając przed półką wypełnioną po brzegi różnymi produktami do włosów, często trudno zdecydować się na jeden konkretny. W pośpiechu przeważnie biorę sprawdzony kosmetyk. Jeśli mam więcej czasu, sięgam po coś nowego. I tak mój wybór padł na L'Biotica Professional Therapy -  intensywnie regenerujący szampon do włosów zniszczonych, ze skłonnością do wypadania. Moje oczekiwania wobec tego kosmetyku były spore. Najważniejsze z nich to przywrócenie nawilżenia włosów, przy jednoczesnym nieobciążaniu ich nadmiernie. Czy szampon dał radę? 

L'Biotica Professional Therapy - intensywnie regenerujący szampon do włosów zniszczonych, ze skłonnością do wypadania

Informacje o produkcie: Szampon do codziennej pielęgnacji włosów. Jego formuła jest idealnie dostosowana do potrzeb włosów bardzo zniszczonych, suchych, ze skłonnością do wypadania. Unikalny kompleks składników wnika w głąb włosów i uzupełnia ubytki naturalnego cementu międzykomórkowego. Odtwarza zewnętrzną naturalną warstwę włosów. W efekcie struktura włosów jest zregenerowana i wzmocniona. Włosy stają się nawilżone, elastyczne i pełne blasku. Olej Jojoba zadba o intensywne nawilżenie bardzo suchych i zniszczonych włosów oraz zapobiega ich ponownemu przesuszeniu. Włosy odzyskują swoją siłę, miękkość, naturalną sprężystość, są nawilżone i zregenerowane bez obciążenia. 

Moja opinia: Dokładnie pamiętam, że szampon kupiłam w kartonowym opakowaniu, włożyłam do torby i podczas rozpakowywania zakupów w domu okazało się, że została połowa produktu. Widocznie produkt był nieszczelnie zamknięty, może otwierany przez klienta w sklepie. Opakowania Wam nie pokażę, bo było rozmięknięte, zalane szamponem i wyrzuciłam je od razu. Została mi miękka tuba, na której znajdują się informacje o przeznaczeniu kosmetyku, sposobie użycia, data ważności pojemność, itd. Produkt L'Biotica nie był testowany na zwierzętach. 

Szampon ma płynną, rzadką konsystencję. Mimo to posłużył mi na kilka myć, gdyż świetnie się pieni i łatwo rozprowadza po włosach. A moje kosmyki nie należą do najłatwiejszych w pielęgnacji. Jego delikatny, nienachalny zapach od razu przypadł mi do gustu. Podczas mycia włosów mogę delektować się tą wonią. Myślę, że odżywka spotęgowałaby efekt zapachowy. 


Produkt świetnie oczyszcza skórę głowy i włosy, nie splątując ich na długości. Z rozczesywaniem nie mam większego problemu. Przez kilka miesięcy nie mogłam odpowiednio zadbać o swoją czuprynę ze względu na złamaną rękę, dlatego kondycja moich włosów uległa pogorszeniu. Stały się suche, szorstkie, pozbawione blasku. Szampon L'Biotica dobrze radzi sobie z rozwiązywaniem tego typu problemów. Włosy powoli zyskują nawilżenie, mniej się puszą, są znacznie bardziej wygładzone i wracają do "formy". Efekt matu znika, stopniowo pojawia się połysk. Po pierwszym myciu widziałam, że jest dobrze i czułam, iż się polubimy. Jeszcze jedna ważna sprawa - włosy są odpowiednio dociążone, ale nie obciążone. Nie przetłuszczają się szybciej, niż zazwyczaj. Prezentują się zdrowo. 

Nie pamiętam już ile zapłaciłam za ten kosmetyk, ale było warto. Dobra wydajność, dużo piany (uwielbiam!), nie plątanie włosów, spełnione obiecane przez producenta efekty - to mnie przekonuje. Jeśli chodzi o mniejsze wypadanie włosów, niestety nie jestem w stanie wypowiedzieć się na ten temat. Ten problem na szczęście mnie nie dotyczy. Muszę przyznać, że często wspomagałam się też innymi produktami do włosów L'Biotica, chociażby odbudowującym balsamem, który pachnie obłędnie (o nim innym razem). 


Znasz kosmetyki L'Biotica? Jaki jest Twój ulubiony szampon, którego używasz najczęściej (niekoniecznie tej marki)? :)