ORGANIQUE
Dzięki uprzejmości koleżanki miałam okazję sprawdzić, jak działają naturalne produkty Organique - balsam z masłem Shea oraz maseczka błotna z Morza Martwego.
Balsam do ciała z masłem Shea
aksamitne wygładzenie + uelastycznienie + regeneracja
"Receptura tego naturalnego balsamu została oparta na wyjątkowych
właściwościach masła Shea (Karite), wosku pszczelego i odżywczych
olejów: sojowego, z awokado i pestek winogron. Balsam zawiera 50%
czystego masła Shea posiadającego certyfikat ECOCERT. Jego stosowanie
daje efekt długotrwałego nawilżenia i odnowy warstwy lipidowej - nawet
bardzo suchej skóry. Atrakcyjne zapachy balsamów długo utrzymują się na
skórze, działając aromaterapeutycznie i odprężająco. Niezwykły zapach
kojarzy się z pięknem i szlachetnością, ponadto wykazuje działanie
antystresowe i antydepresyjne. Balsam pozostawia skórę jedwabiście
gładką i pięknie pachnącą ogrodem. Polecany jest zwłaszcza dla skóry
suchej, dojrzałej i wymagającej regeneracji.
Przy produkcji balsamów stosujemy masło pochodzące ze spółdzielni
afrykańskich kobiet, które dzięki niemu mają szanse osiągnąć
niezależność finansową. W sieci Organique można je kupić na wagę w
dowolnej ilości.
Dostępne są następujące wersje zapachowe:
- Afryka;
- białe piżmo;
- grecki;
- guarana;
- herbata Olong;
- kolonialny;
- trawa cytrynowa;
- len & grejfrut;
- magnolia;
- mleko;
- pomarańcza & chili;
- truskawka & guava;
- żurawina;
- balsam do stóp z masłem shea i mentolem. "
- Afryka;
- białe piżmo;
- grecki;
- guarana;
- herbata Olong;
- kolonialny;
- trawa cytrynowa;
- len & grejfrut;
- magnolia;
- mleko;
- pomarańcza & chili;
- truskawka & guava;
- żurawina;
- balsam do stóp z masłem shea i mentolem. "
Moja opinia: Próbowałam wersji zapachowej mlecznej, która daje niesamowity aromat, bardzo delikatny i subtelny. Faktycznie masło można kupić na wagę. Naprawdę małe opakowanie wystarczy na długi czas użytkowania, ponieważ biorąc małą ilość specyfiku, rozprowadzi się on nam na dużej powierzchni skóry. Jest niesamowicie wydajny. Wygładza skórę, dogłębnie ją odżywia i nawilża. Po nałożeniu balsamu poprawia się kolor skóry - wygląda ona na mocno ożywioną. Nawet na drugi dzień skóra pozostaje miękka i aksamitna w dotyku. Najważniejsze, że kosmetyk nie uczula. Można posmarować nim również usta, które są spierzchnięte i wymagają regeneracji. Zapach długo utrzymuje się na skórze.
Błoto z Morza Martwego
"Posiada specyficzny zapach, lekko wzbogacony
olejkiem eterycznym. Różnice koloru i przebarwienia błota wynikają z
jego naturalnych właściwości."
"Błoto z Morza Martwego Organique wolne jest od zanieczyszczeń i dodatków chemicznych, nie
traci zatem swoich cennych właściwości. Zawiera ono bogactwo
minerałów i pierwiastków śladowych, oczyszcza i odtruwa organizm,
łagodzi stany zapalne, dolegliwości reumatyczne i stany łojotokowe
skóry."
Moja opinia: Stosowałam błoto z Morza Martwego jako maseczkę na twarz. Jego konsystencja jest gęsta. Zapach jak dla mnie jest mało wyczuwalny, na pewno nie odrzuca. Miałam ten specyfik na twarzy przez 15-20 minut. Przez ten czas błoto zaschło i zaczęło ściągać skórę. Odczuwałam również lekkie szczypanie. Podobno maseczka może lekko podrażniać skórę, dlatego polecana jest na noc. Mnie skóry nie podrażniła. Zmyła się szybko i bez problemu. Przede wszystkim wygładziła moją skórę. Już nie pamiętam, kiedy moja twarz była taka gładka... Lekko oczyściła moją skórę, wydobywając z niej żywszy kolor. Dzisiaj dalej moja skóra jest gładka. To ważne - maseczka nie powoduje wysuszania skóry. Bardzo przyjemny zabieg, który polecam wszystkim.
Cytaty, których użyłam w tym poście pochodzą ze strony http://www.organiquecosmetics.pl
Zapraszam na stronę ORGANIQUE, gdzie możecie poczytać sobie o ich produktach.
Może znajdziecie coś dla swojej skóry :)
A może już używałyście ich kosmetyków?
Błoto z Morza Martwego wygląda nieco odpychająco ale naprawdę jest świetne!:)
OdpowiedzUsuńNie jest złe nawet z wyglądu :)
UsuńWygląda całkiem ciekawie :) A błotko nie odpycha nawet wyglądem :D Miałam na twarzy gorzej wyglądające maski :D :D :D
OdpowiedzUsuńWażne, żeby maseczki miały dobre działanie :) Chwilę można przeżyć z czymś nieciekawie wyglądającym na twarzy ;)
UsuńMiałam ten balsam i jest świetny.Żaden inny balsam nie nawilża jak ten:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie nawilża i pachnie też :)
UsuńRekomenduję owe produkty i w pełni zgadzam się z opinią Marzeny :)):):)
OdpowiedzUsuń"uprzejma koleżanka" :):)
:)
Usuńużywałam maseczki algowej pod oczy - bez spektakularnych efektów niestety. Teraz kuszą mnie peelingi.
OdpowiedzUsuńPeelingów jeszcze nie próbowałam, może się skuszę i ja...
UsuńWydaje mi się, że zdecydowanie lepsze są balsamy z masłem firmy LAVEA i ładniej pachną. Ponadto zauważyłam, że balsamach Organique jest w składzie glikol polietylenowy PEG-8 niebezpieczny składnik dla skóry ...
OdpowiedzUsuńStosowałam balsamy z masłem shea firmy Organique oraz firmy LAVEA. Obie firmy mają bardzo ciekawe zapachy balsamów ale najbardziej spodobał mi się balsam z masłem shea i olejem arganowym firmy LAVEA. Nie uczula i najlepiej ze wszystkich nawilża skórę. Polecam!
OdpowiedzUsuń