Na początku tego roku były hitem. Ja również sięgnęłam po nie, kiedy tylko się pojawiły. Mieszane uczucia nie pozwoliły mi jednak na wcześniejsze napisanie recenzji, więc przychodzę z nią dopiero teraz :)
Maybelline Color Tattoo
Według producenta cienie Color Tattoo przeznaczone są dla kobiet, które oczekują długotrwałego efektu intensywnego koloru na swoich powiekach. Mają kremowo-żelową konsystencję i nasycają spojrzenie do 24 godzin. Można je łatwo zaaplikować nanosząc punktowo cie na powiekę, a następnie rozcierając po zewnętrznej oraz wewnętrznej stronie kącika oka.
W ofercie znajdziemy 10 kolorów cieni. Są one różnorodne - od naturalnych, aż po odważne odcienie. Maybelline oferuje nam maty i cienie połyskujące.
Cienie znajdują się w szklanych słoiczkach z odkręcanym wieczkiem. Po odklejeniu naklejki z opakowania, możemy sprawdzić ich skład.
Konsystencja kosmetyku jest faktycznie kremowo-żelowa. Cienie są bezwonne, bardzo mocno napigmentowane kolorem. Można je aplikować na powiekę palcami lub przy pomocy pędzla, czy pacynki. Istnieje możliwość dobierania intensywności odcienia, jaki chcemy uzyskać, poprzez nabranie odpowiedniej ilości produktu lub zaaplikowanie drugiej warstwy. Cienie dosyć szybko zasychają na powiekach. Dobrze się rozcierają, kolor na skórze pozostaje jednolity. Nie jest potrzebne stosowanie przed ich nałożeniem bazy, chyba że skóra ma tendencje do przetłuszczania.
Kosmetyk nie zbiera się w załamaniach oczu, nie rozmazuje, nie blaknie. Wg mnie jest to cień idealny dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem lub nie poświęcają zbyt wiele czasu na jego wykonanie. Słoiczek cienia jest bardzo wydajny i wystarcza na bardzo wiele makijaży. Poza tym nie tak trudno się zmywa, jakby się mogło wydawać, biorąc pod uwagę jego wytrzymałość.
Kolory ładnie komponują się ze sobą. Dobrze dobrana kolorystyka pasuje do makijażu dziennego oraz wieczorowego.
Kremowo-żelowa konsystencja nie daje tak dużego pola manewru, jak cienie o innej konsystencji, ale widać taki ich urok ;)
Przykładowe makijaże oka zrobione przy użyciu cieni Color Tattoo :)
cena ok. 25 zł/ szt. (często można kupić na promocji)
Moja ocena 5/5
Czy cienie Color Tattoo goszczą w Waszej kosmetyczce? :)
Wooo, ale genialnie! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy ten niebieski genialny tez taki chcę i ten makijaż jaki urokliwy:)Jakoś nigdy nie wychodzi mi kreska pod okiem wyglądam jakbym się rozmazała;/
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki , nie mam jeszcze żadnego :/
OdpowiedzUsuńCo jak co ale makijaze robisz boskie :) moja mama ma taki cien, wiec mialam z nimi stycznosc :) ten szary jest swietny <3
OdpowiedzUsuńPiękny, turkusowy kolor. Zakochałam się! :) Szukam takiego linera albo kredki do oczu.. :)
OdpowiedzUsuńchoć ten cień też pewnie dobrze służyłby do narysowania kreski pędzelkiem :)
Usuńten turkus jest po prostu o-b-ł-ę-d-n-y !!!!
OdpowiedzUsuńNie mam jeszcze żadnego z nich ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podoba nr 20 i nr 35 :)
Niebieski jest boski!!!!
OdpowiedzUsuńpiękne są ! robiłam już do nich kilka podejść, ale boję się, ze kolory sa dla mnie zbyt wyraziste :)
OdpowiedzUsuńNiebieski rewelacyjny :) niestety nie mam jeszcze tych cudeniek u siebie w kosmetyczce
OdpowiedzUsuńMam tez 3 kolorki :) dwa pierwsze wygrałam w konkursie trzeci (czarny) dokupiłam w promocji :) przyznam szczerze, ze nie mam do nich przekonania ale może sie do nich przełamię bo u Ciebie prezentuja sie rewelacyjnie!!!
OdpowiedzUsuńNie posiadam, ale myślę o nich :)
OdpowiedzUsuńprzesliczne makijaze :]
OdpowiedzUsuńwow, turkus jest niesamowity, wróć Twoje makijaże są tak genialne, że każdy odcień wygląda rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńTurkusowy jest po prostu cudowny!
OdpowiedzUsuńTurkus jest śliczny , jeden z lepszych makijaży oka jaki widziałam ;)
OdpowiedzUsuńJa Cię ten turkusowy jest prześliczny :) Oko wygląda magicznie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam color tattoo! <3
OdpowiedzUsuńTurkus wygląda bajecznie!
OdpowiedzUsuńMam niebieski i szary, którego nazwa wyleciała mi z głowy. Jestem z nich szczerze zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńDługo zastanawiałam się nad kupnem tych cieni...coś mi się wydaje, że w końcu się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMoje doświadczenia z cieniami w postaci kremu są dość negatywne - kiepsko się trzymały i były nietrwałe. To co piszesz bardzo mnie zaintrygowało, poniewaz ten turkus jest niesamowity, bardzo chętnie kupię taki intensywny odcień skoro jest trwały :)
OdpowiedzUsuńpierwszy makijaż, moje odczucie, po prostu 'wow'! :D
OdpowiedzUsuńmam turkus i jestem nim oczarowana!
OdpowiedzUsuńŚwietne makijaże ;) Od samego początku podobał mi się ten turkusik ;)
OdpowiedzUsuńwow bosko ;)
OdpowiedzUsuńfajne są, tylko ubolewam nad tym, że u nas jest taka uboga oferta kolorystyczna :)
OdpowiedzUsuńKochana tym razem przeszłaś samą siebie. Piękny makijaż i te kolorki turkusowe,
OdpowiedzUsuńKiedy byla promo nie skusilam sie, bo mam wystarczajaco duzo cieni ;)
OdpowiedzUsuńTen niebieski jest obłędny!
OdpowiedzUsuńChciałam kupić ten niebieski, ale jakoś nie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że głównie używałabym go do robienia kreski
cudny ten turkusik/ ja mam złoty odcień ale może skusze sie na więcej
OdpowiedzUsuńwiem , że nikt nie przepada za zostawianiem linkow do siebie, ale z drugiej strony jak mamy sie wszystkie odnależć :) jak masz ochote to zapraszam :)
http://mybeautyjoy.blogspot.co.uk
On and on bronze uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te cienie :)
OdpowiedzUsuńpiękne makijaże
Piękne makijaże
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądają na oczach :)
OdpowiedzUsuńp.s. doklejasz może rzęsy w kącikach oczu?
Super efekt!śliczny makijaż!
OdpowiedzUsuńŚwietny makijaż! :) Masz takie cudowne oczy, w niebieskim im ładniej :)
OdpowiedzUsuńMam trzy i bardzo je lubię ; )
OdpowiedzUsuń