" Zdrowe i lśniące włosy z Ambasadą Piękna "
Dziękuję Wam za udział w konkursie :) Mam nadzieję, że ucieszą Was nagrody.
W zabawie udział wzięły 52 osoby, w tym jedna 2 razy (oczywiście drugiego zgłoszenia nie brałam pod uwagę).
Nie przedłużając, oto zwyciężczynie:
miejsce 1 - Paprykens
miejsce 2 - Camille
miejsce 3 - Place Of Woman
Kupony rabatowe minus 25% w Ambasadzie Piękna wygrały:
Patrycja M.
Marta Cholewa
Pauline W
Pauline W
Gratuluję dziewczyny i czekam na wiadomości od Was:
- z danymi do wysyłki od Paprykens, Camille i Place Of Woman
- w celu wysłania kodów rabatowych od Patrycja M. , Marta Cholewa, Pauline W
Piszcie na adres: marzena84p@wp.pl
A teraz chwila mojej refleksji...
W związku z tematem konkursowym, pragnę dzisiaj poruszyć kwestię nieprzyjemnej sytuacji, jaka mnie spotkała. Wzięłam udział w rozdaniu, w wynikach znalazłam swoje nazwisko i odezwała się do organizatorki zabawy, która zapewniała, że wygraną paczuszkę wyśle. Wymieniłyśmy kilka maili w pewnych odstępach czasu... Było to 30 listopada. I wiecie co? Wygranej dalej nie mam. Wiadomości były na odczepne...
Nie zależy mi na kosmetykach, które miałam dostać, obędę się bez nich. Chodzi o uczciwość i lojalność!!! Widzę, że wpis na blogu tej osoby został usunięty - był TUTAJ. Wiem, że wygrała tam jeszcze jedna osoba świeczki zapachowe. Niestety nie mam pewności, czy je otrzymała.
Znalazłam jednak dowód na swoją wygraną, gdyż wpis na google + pozostał...
Jestem rozczarowana zachowaniem tej blogerki... Sama organizowałam nie raz rozdania i konkursy i przez myśl mi nie przeszło, żeby robić coś takiego. Nieważne czy to w celu powiększenia sobie liczby obserwatorów czy z innego powodu.
Jestem zniesmaczona.
Gratulacje dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńBardzo przykra sytuacja Cię spotkała Marzenko ...
O kurcze, ale sytuacja... jak można się tak zachować :/
OdpowiedzUsuńO dziękuje ;-) sytuacja nie fajna...
OdpowiedzUsuńOjej, niemiła sytuacja i nieprofesjonalne, wręcz dziecinne zachowanie autorki tamtego bloga... Gratulacje dla wygranych :)
OdpowiedzUsuńgratulacje:) a sytuacja rzeczywiście nie fajna :/
OdpowiedzUsuńGratuluję, a z tym co Cię spotkało to nieprzyjemna sytuacja, ale uwierz, że mi również bardzo dobrze znana. Aż zaraz napiszę do tej osóbki z pytaniem, bo nawet dotyczy to także konkursu od Ambasady Piękna, ale ponoć to firma ma wysłać mi przesyłkę i to ze strony firmy są ociągnięcia... A w Twoim konkursie to również firma ma wysłać kosmetyki?
OdpowiedzUsuńTak, to firma wysyła kosmetyki. Ja również nie mam nagród u siebie.
UsuńMam nadzieję, że szybciutko dostaniesz swoją nagrodę.
Moja sytuacja ciągnie się od początku grudnia. Napiszę chyba sama do tej firmy wiadomość, niby robiła to już 2 razy organizatorka i miało być okej, ale paczki jak nie było tak nie ma.
UsuńTo faktycznie napisz do firmy. Mam nadzieję, że u mnie zwyciężczynie nie będą musiały długo czekać na nagrody...
UsuńGratuluję :)
OdpowiedzUsuńA co do tej sytuacji, to miałam tak kilka razy z różnymi blogerkami :(
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńJa się za to spotkałam z założeniem drugiego bloga Z TEGO SAMEGO konta i oczywiście ten blog wygrał rozdanie :D
Kpina :D
___________________________________________
Zapraszam na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/
haha ale kombinują żeby tylko im przybyło obserwatorów - ale żal :D
UsuńGratuluje:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję wszystkim zwycięzcom :)
OdpowiedzUsuńGratuluję...
OdpowiedzUsuńA co do takich naciągaczek to daleko nie ujadą z takimi zachowaniami...
Super, dziękuję ogromnie, zaraz zabieram się za pisanie maila do Ciebie! Gratuluję również pozostałym laureatkom :)
OdpowiedzUsuńCo do zaistniałej sytuacji, to znam to niestety z własnego doświadczenia... Również do dnia dzisiejszego nie otrzymałam nagród z 2 rozdań, które wygrałam w październiku (!!!). Z początku kontakt z organizatorkami był ok, zapewniały że bez problemu wyślą paczuszkę w najbliższym terminie, ale kiedy po pewnym czasie okazało się, że nic do mnie nie dotarło to ponownie postanowiłam do nich napisać w tej sprawie. I jak można łatwo przewidzieć - kontakt się zupełnie urwał, kompletny brak odpowiedzi...
Szczerze mówiąc, nie rozumiem kompletnie takich blogerek i ich postępowania, no ale cóż zrobić...
Witaj, odpisałam ci na maila. Nie będę się tłumaczyła tutaj, odpisałam ci na maila.
OdpowiedzUsuńChciałam tylko napisać że jest mi przykro że paczka do ciebie nie trafiła. nie napisałaś mi o tum choć wyraźnie napisałam że została wysłana. poprosiłam koleżankę aby wysłała ją za mnie. w listopadzie byłam akurat podczas likwidacji sklepu i od grudnia siedziałam fakturach i inwentaryzacji, dlatego moja odpowiedzi były krótkie i okrojone. Czy nie można mi było napisać że paczka nie doszła? Wyślę po raz kolejny ale z innymi kosmetykami. Przepraszam że zaistniałą sytuacje, kto mnie dobrze zna ten wie że nie jestem fałszywa. A dziewczyna która wygrała rozdanie z fabryką świec otrzymała nagrodę, choć musiałam interweniować bo wysyłka się przedłużyła i nie było kontaktu z firmą, dziewczyna pisała do mnie i rozwiązałyśmy ten problem. jeszcze raz cię przepraszam, powinnam była zainteresować się czy paczka dotarła, ale niestety kompletnie wyleciało mi to z głowy, teraz przynajmniej wiem że wszystko trzeba załatwiać samemu.
Gratuluję i widzę,że sytuacja z rozdaniem już wyjaśniona :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś wygrałam bon 50 zł do jednego z obuwniczych sklepów - Deashop. Można go było wykorzystać tylko przy nieprzecenionych produktach. Przez 2 miesiące, które miałam na wykorzystanie bony wszystkie produkty w sklepie były przeceniona, co uniemożliwiło mi skorzystanie ze zniżki. Napisałam maila do obsługi sklepu. Myślałam, że umożliwią mi wykorzystanie bonu na coś z przeceny. Niestety nawet nie raczyli odpisać .
OdpowiedzUsuńUhuhu! Rany Julek, dziękuję pięknie i już piszę maila :D Moje włosy już się cieszą :)
OdpowiedzUsuńJa z rozdaniem miałam odwrotną sytuację- Dziewczyna dopiero zaczynała swoje blogowanie, zapowiadało się bardzo fajnie, więc zaobserwowałam i kilka dni później wzięłam udział w rozdaniu, które zresztą udało mi się wygrać ;) Paczucha doszła naprawdę ogromna, jeszcze do tego z gratisami, a po Dziewczynie ślad zaginął. Ani odpowiedzi na maila z podziękowaniem ani żadnego posta po ogłoszeniu wyników ;)
Hmm też mam podobną sytuację, nie powiem o którą blogerkę chodzi, ale wyraźnie przycina mnie w bambuko... Kontaktowałam się ze sklepem który organizował zadanie i dostałam informację, że blogerka nawet nie przesłała im odpowiedzi konkursowych, choć to był warunek. Od października co jakiś czas do niej pisze, głupio mi się upominać, ale kurczę - trzeba być fair wobec siebie.
OdpowiedzUsuńPrzykra sytuacja, ale czasem każdy z nas coś zaniedba. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńgratulacje :)
OdpowiedzUsuńNiestety takie sytuacje się zdarzają. Czasem na wysyłkę nagrody czeka się miesiącami i trzeba się o nią upominać, to dość przykre i niezręczne.
OdpowiedzUsuńGratuluje ;)
OdpowiedzUsuńja tez ostatnio zaniedbałam wiele ze swojej winy.. i naprawdę miałam to na sumieniu, oczywiście wszystko nadrobiłam. Trzeba też brać pod uwagę to, że blog czasem idzie na dalsze miejsce w zyciu, są czasem sprawy wazniejsze.. no ale z drugiej strony masz racje, ze sie oburzasz :) saama bym sie zdenerwowala :)
OdpowiedzUsuńgratki dziewczyny!
Gratulacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńPrzykra sytuacja spotkałam Cię z tym rozdaniem, ale niestety zdarzają się takie nieuczciwe osoby :/
O dziękuję za rabacik :) Już piszę maila :)
OdpowiedzUsuńAj szkoda, że takie nieuczciwe osoby się pojawiają ...
Dziewczyny gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda,że za późno się dowiedziałam... :P
A Tobie współczuję,szkoda,że spotkało Cię coś takiego.W sumie też spotkało mnie coś takiego, ale olałam sprawę... I chyba źle zrobiłam, bo ta blogerka oszukała później jeszcze kilka dziewczyn... Przykre,ale niestety prawdziwe..
Mam nadzieję, że będzie coraz mniej takich osób, tym czasem pozdrawiam i zapraszam do mnie!:)
przeciez jak sobie nabije ludzi i nie wysle,to i tak sie wyda po pierwsze,po drugie jak sie wyda,to kto przyszedl ten odejdzie-oszustom mowimy NIE
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuń