czwartek, 30 stycznia 2014

Zdrowe i lśniące włosy z Ambasadą Piękna - WYNIKI :)


" Zdrowe i lśniące włosy z Ambasadą Piękna "

Dziękuję Wam za udział  w konkursie :) Mam nadzieję, że ucieszą Was nagrody. 
W zabawie udział wzięły 52 osoby, w tym jedna 2 razy (oczywiście drugiego zgłoszenia nie brałam pod uwagę). 



Nie przedłużając, oto zwyciężczynie:

miejsce 1 - Paprykens 
miejsce 2 - Camille
miejsce 3 - Place Of Woman 

Kupony rabatowe minus 25% w Ambasadzie Piękna wygrały:

Patrycja M. 
Marta Cholewa
Pauline W

Gratuluję dziewczyny i czekam na wiadomości od Was: 

- z danymi do wysyłki od Paprykens, Camille i Place Of Woman 
- w celu wysłania kodów rabatowych od Patrycja M. , Marta Cholewa, Pauline W

Piszcie na adres: marzena84p@wp.pl 


A teraz chwila mojej refleksji... 

W związku z tematem konkursowym, pragnę dzisiaj poruszyć kwestię nieprzyjemnej sytuacji, jaka mnie spotkała. Wzięłam udział w rozdaniu, w wynikach znalazłam swoje nazwisko i odezwała się do organizatorki zabawy, która zapewniała, że wygraną paczuszkę wyśle. Wymieniłyśmy kilka maili w pewnych odstępach czasu... Było to 30 listopada. I wiecie co? Wygranej dalej nie mam. Wiadomości były na odczepne... 

Nie zależy mi na kosmetykach, które miałam dostać, obędę się bez nich. Chodzi o uczciwość i lojalność!!! Widzę, że wpis na blogu tej osoby został usunięty - był TUTAJ. Wiem, że wygrała tam jeszcze jedna osoba świeczki zapachowe. Niestety nie mam pewności, czy je otrzymała. 

Znalazłam jednak dowód na swoją wygraną, gdyż wpis na google + pozostał... 


Jestem rozczarowana zachowaniem tej blogerki... Sama organizowałam nie raz rozdania i konkursy i przez myśl mi nie przeszło, żeby robić coś takiego. Nieważne czy to w celu powiększenia sobie liczby obserwatorów czy z innego powodu. 
Jestem zniesmaczona. 



32 komentarze:

  1. Gratulacje dziewczyny :)
    Bardzo przykra sytuacja Cię spotkała Marzenko ...

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, ale sytuacja... jak można się tak zachować :/

    OdpowiedzUsuń
  3. O dziękuje ;-) sytuacja nie fajna...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ojej, niemiła sytuacja i nieprofesjonalne, wręcz dziecinne zachowanie autorki tamtego bloga... Gratulacje dla wygranych :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gratulacje:) a sytuacja rzeczywiście nie fajna :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję, a z tym co Cię spotkało to nieprzyjemna sytuacja, ale uwierz, że mi również bardzo dobrze znana. Aż zaraz napiszę do tej osóbki z pytaniem, bo nawet dotyczy to także konkursu od Ambasady Piękna, ale ponoć to firma ma wysłać mi przesyłkę i to ze strony firmy są ociągnięcia... A w Twoim konkursie to również firma ma wysłać kosmetyki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to firma wysyła kosmetyki. Ja również nie mam nagród u siebie.
      Mam nadzieję, że szybciutko dostaniesz swoją nagrodę.

      Usuń
    2. Moja sytuacja ciągnie się od początku grudnia. Napiszę chyba sama do tej firmy wiadomość, niby robiła to już 2 razy organizatorka i miało być okej, ale paczki jak nie było tak nie ma.

      Usuń
    3. To faktycznie napisz do firmy. Mam nadzieję, że u mnie zwyciężczynie nie będą musiały długo czekać na nagrody...

      Usuń
  7. Gratuluję :)

    A co do tej sytuacji, to miałam tak kilka razy z różnymi blogerkami :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję :)
    Ja się za to spotkałam z założeniem drugiego bloga Z TEGO SAMEGO konta i oczywiście ten blog wygrał rozdanie :D
    Kpina :D
    ___________________________________________
    Zapraszam na moje pierwsze rozdanie: http://borsuk-testuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. haha ale kombinują żeby tylko im przybyło obserwatorów - ale żal :D

      Usuń
  9. Gratuluję wszystkim zwycięzcom :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Gratuluję...

    A co do takich naciągaczek to daleko nie ujadą z takimi zachowaniami...

    OdpowiedzUsuń
  11. Super, dziękuję ogromnie, zaraz zabieram się za pisanie maila do Ciebie! Gratuluję również pozostałym laureatkom :)

    Co do zaistniałej sytuacji, to znam to niestety z własnego doświadczenia... Również do dnia dzisiejszego nie otrzymałam nagród z 2 rozdań, które wygrałam w październiku (!!!). Z początku kontakt z organizatorkami był ok, zapewniały że bez problemu wyślą paczuszkę w najbliższym terminie, ale kiedy po pewnym czasie okazało się, że nic do mnie nie dotarło to ponownie postanowiłam do nich napisać w tej sprawie. I jak można łatwo przewidzieć - kontakt się zupełnie urwał, kompletny brak odpowiedzi...
    Szczerze mówiąc, nie rozumiem kompletnie takich blogerek i ich postępowania, no ale cóż zrobić...

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj, odpisałam ci na maila. Nie będę się tłumaczyła tutaj, odpisałam ci na maila.
    Chciałam tylko napisać że jest mi przykro że paczka do ciebie nie trafiła. nie napisałaś mi o tum choć wyraźnie napisałam że została wysłana. poprosiłam koleżankę aby wysłała ją za mnie. w listopadzie byłam akurat podczas likwidacji sklepu i od grudnia siedziałam fakturach i inwentaryzacji, dlatego moja odpowiedzi były krótkie i okrojone. Czy nie można mi było napisać że paczka nie doszła? Wyślę po raz kolejny ale z innymi kosmetykami. Przepraszam że zaistniałą sytuacje, kto mnie dobrze zna ten wie że nie jestem fałszywa. A dziewczyna która wygrała rozdanie z fabryką świec otrzymała nagrodę, choć musiałam interweniować bo wysyłka się przedłużyła i nie było kontaktu z firmą, dziewczyna pisała do mnie i rozwiązałyśmy ten problem. jeszcze raz cię przepraszam, powinnam była zainteresować się czy paczka dotarła, ale niestety kompletnie wyleciało mi to z głowy, teraz przynajmniej wiem że wszystko trzeba załatwiać samemu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję i widzę,że sytuacja z rozdaniem już wyjaśniona :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja kiedyś wygrałam bon 50 zł do jednego z obuwniczych sklepów - Deashop. Można go było wykorzystać tylko przy nieprzecenionych produktach. Przez 2 miesiące, które miałam na wykorzystanie bony wszystkie produkty w sklepie były przeceniona, co uniemożliwiło mi skorzystanie ze zniżki. Napisałam maila do obsługi sklepu. Myślałam, że umożliwią mi wykorzystanie bonu na coś z przeceny. Niestety nawet nie raczyli odpisać .

    OdpowiedzUsuń
  15. Uhuhu! Rany Julek, dziękuję pięknie i już piszę maila :D Moje włosy już się cieszą :)

    Ja z rozdaniem miałam odwrotną sytuację- Dziewczyna dopiero zaczynała swoje blogowanie, zapowiadało się bardzo fajnie, więc zaobserwowałam i kilka dni później wzięłam udział w rozdaniu, które zresztą udało mi się wygrać ;) Paczucha doszła naprawdę ogromna, jeszcze do tego z gratisami, a po Dziewczynie ślad zaginął. Ani odpowiedzi na maila z podziękowaniem ani żadnego posta po ogłoszeniu wyników ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hmm też mam podobną sytuację, nie powiem o którą blogerkę chodzi, ale wyraźnie przycina mnie w bambuko... Kontaktowałam się ze sklepem który organizował zadanie i dostałam informację, że blogerka nawet nie przesłała im odpowiedzi konkursowych, choć to był warunek. Od października co jakiś czas do niej pisze, głupio mi się upominać, ale kurczę - trzeba być fair wobec siebie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Przykra sytuacja, ale czasem każdy z nas coś zaniedba. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety takie sytuacje się zdarzają. Czasem na wysyłkę nagrody czeka się miesiącami i trzeba się o nią upominać, to dość przykre i niezręczne.

    OdpowiedzUsuń
  19. ja tez ostatnio zaniedbałam wiele ze swojej winy.. i naprawdę miałam to na sumieniu, oczywiście wszystko nadrobiłam. Trzeba też brać pod uwagę to, że blog czasem idzie na dalsze miejsce w zyciu, są czasem sprawy wazniejsze.. no ale z drugiej strony masz racje, ze sie oburzasz :) saama bym sie zdenerwowala :)

    gratki dziewczyny!

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratuluję ;)
    Przykra sytuacja spotkałam Cię z tym rozdaniem, ale niestety zdarzają się takie nieuczciwe osoby :/

    OdpowiedzUsuń
  21. O dziękuję za rabacik :) Już piszę maila :)

    Aj szkoda, że takie nieuczciwe osoby się pojawiają ...

    OdpowiedzUsuń
  22. Dziewczyny gratuluję! :)
    Szkoda,że za późno się dowiedziałam... :P
    A Tobie współczuję,szkoda,że spotkało Cię coś takiego.W sumie też spotkało mnie coś takiego, ale olałam sprawę... I chyba źle zrobiłam, bo ta blogerka oszukała później jeszcze kilka dziewczyn... Przykre,ale niestety prawdziwe..
    Mam nadzieję, że będzie coraz mniej takich osób, tym czasem pozdrawiam i zapraszam do mnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  23. przeciez jak sobie nabije ludzi i nie wysle,to i tak sie wyda po pierwsze,po drugie jak sie wyda,to kto przyszedl ten odejdzie-oszustom mowimy NIE

    OdpowiedzUsuń