poniedziałek, 3 marca 2014

Naturalny rumieniec ;)


Nie jest to żadna nowość. Widziałam na Waszych blogach jego recenzje oraz zdjęcia w "akcji". Prezentuje się naprawdę dobrze. A czy u mnie też się sprawdził? Zapraszam do dalszej części posta :)


Satin Touch HD Beauty
róż do policzków nr 12


Informacje o produkcie: Aksamitny róż do policzków Satin Touch z rozświetlającymi drobinkami doskonale podkreśla kości policzkowe i modeluje kontur twarzy. Róż delikatnie rozświetla cerę, nadaje jej naturalny, zdrowy koloryt. Zawarte w kosmetyku pigmenty współgrają ze światłem, dopasowując w ten sposób intensywność koloru. Unikalna formuła Soft Complex sprawia, że Satin Touch jest jedwabiście gładki i miękki. Efekt: rozświetlona cera i naturalnie wyglądający makijaż.





Moja opinia: Okrągłe, plastikowe opakowanie skrywa 3,5 g kosmetyku w kamieniu. Wizualnie prezentuje się niezwykle zachęcająco. Jak nie wypróbować takiego cuda? ;) 
Róż posiada niesamowicie delikatny, praktycznie niewyczuwalny, przyjemny zapach. Zawiera subtelne, rozświetlające drobinki, które stanowią całość wraz z kolorem różu i nie osypują się. 

Róż aplikuje się na policzki niesamowicie przyjemnie. Dobrze nabiera się go na pędzel, gdyż jest miękki i lekko pudrowy. Dobrze się rozciera, nie pozostawiając na twarzy nieestetycznych plam.

Jego kolor jest naturalny i idealnie pasuje do makijażu codziennego. Róż ładnie prezentuje się zarówno w świetle dziennym, jak i przy sztucznym oświetleniu. Na buźce utrzymuje się przez cały dzień, idealnie podkreślając kości policzkowe. 



waga 3,5 g
cena ok. 8 zł

Macie ten róż, używacie? :)
Który kosmetyk jest Waszym ulubieńcem? 





25 komentarzy:

  1. podoba mi się wytłoczona róża :)

    OdpowiedzUsuń
  2. podoba mi się, lubię taki delikatny efekt rozświetlenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. fajnie wyglada i rozswietla, ale dla mnie stanowczo nie trafiony kolor. moze kiedys sie skusze na inny odcien :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie widziałam tego różu jeszcze. ale - czy ja dobrze widzę? on rozświetla, nie jest matowy? jeśli tak, to zupełnie nie jest dla mnie :( mam blizny po trądziku na policzkach, muszę używać matowych róży, bo inaczej wszystko to mam podkreślone :(

    OdpowiedzUsuń
  5. pięknie się prezentuje! :)) nigdy nie próbowałam, alee może się skuszę . . .

    a może Cię zainteresuje looknięcie na moj nowy post, jeśli Ci się spodoba będę wdzięczna za obserwację :) na tyle by się zrewanżować ! :)

    pozdrawiam cieplutko z Hiszpanii
    www.thegrisgirl.blogspot.com.es

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładny, naturalny kolor, ale to rozświetlenie jak dla mnie zbyt mocne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubie ten roz ;)) chociaz wole bardziej rozowe ;)) ale nie jest zle ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety, nie lubię drobinek, ale firma Ingrid jest naprawdę świetna i byłam zadowolona z wszystkich kosmetyków, które u nich kupiłam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podoba mi się, pomimo tych drobinek, wygląda na naturalny

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w dziennym makijażu sprawdza się rewelacyjnie :) Zauważyłam nawet że jeśli sięgam już po róż to akurat po ten bo ma taki uniwersalny kolor ;]

    OdpowiedzUsuń
  11. Podoba mi się ta różyczka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ten róż wyglada tak pięknie, że żal by mi było go używać :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam tego różu, ale bardzo podoba mi się jego odcień i ten delikatny efekt rozświetlenia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wspaniale wyglądają te różane tłoczenia :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mam, ale wygląda fantastycznie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Chętnie zobaczyłabym go jak wygląda na policzku.

    OdpowiedzUsuń
  17. ciekawe jak na twarzy by wyglądał bladziocha:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ładny ma kolor- taki bezpieczny :-) nie zrobię sobie nim krzywdy

    OdpowiedzUsuń
  19. podoba mi się ten brzoskwiniowy kolor,ale perła juz nie koniecznie

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja go bardzo lubię a ta róża jest urocza!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rzeczywiście różyczka przykuwa wzrok, ale róż chyba wolałabym matowy :)

    OdpowiedzUsuń