środa, 7 maja 2014

Garnier Fructis Color Resist - szampon wzmacniający.



Szamponów od Garniera używam bardzo chętnie. Nie jestem raczej wierna konkretnej serii,  lubię sięgać po nowości. Czy kosmetyk, o którym będzie mowa w tym poście zachwycił mnie? 


Garnier Fructis Color Resist - szampon wzmacniający
do włosów farbowanych lub z pasemkami

Producent zapewnia, iż produkt pomaga zachować uczucie świeżego koloru włosów po każdym myciu. Formuła szamponu została wzbogacona o olejek z nasion lnu, znanego z właściwości ochronnych oraz jagody acai bogate w składniki odżywcze. Skutecznie chroni kolor, a przy każdym myciu nadaje włosom miękkość i blask. 

Efekt:
  • natychmiast odżywiony kolor, 
  • włosy stają się jedwabiste i miękkie w dotyku,
  •  włosy są pełne blasku.




Kosmetyki do włosów Garnier charakteryzuje przyjemny dla nosa zapach. Color Resist nie odstaje od reszty. Pachnie świeżymi owocami, nie wyczuwam w nim chemii. Ma praktyczne opakowanie, które nie wyślizguje się z rąk. Wygodnie się go również otwiera. 

Produkt ma idealną konsystencję. Już jego niewielka ilość bardzo dobrze się pieni. Bez problemu spłukuje się go z włosów. Nie pozostawia uczucia obciążenia. Dla mnie bardzo ważne jest, że nie plącze włosów i bez większych problemów mogę je rozczesać. Po wysuszeniu włosów, mogę nadal cieszyć się owocowym zapachem.

Jak wyglądają moje włosy po myciu szamponem Color Resist? Są miękkie, delikatne, nieobciążone. Błyszczą się i wyglądają bardzo zdrowo. Kosmetyk ten faktycznie odżywia kolor i nie pozwala mu blaknąć. Moje włosy długo utrzymują świeżość, nie przetłuszczają się nawet u nasady przez 3-4 dni. Ja jednak lubię myć częściej włosy, ot taki nawyk ;)

Wydajność szamponu jest całkiem przyzwoita, choć tego typu kosmetyki kończą mi się najszybciej. Przy moich gęstych, długich włosach, wystarcza na kilkanaście myć.

Fructis Color Resist dołączył do grona moich szamponowych ulubieńców. Początkowo urzekł mnie zapachem, później również działaniem :) 



Lubicie kosmetyki do włosów Garnier? :)



19 komentarzy:

  1. Moja mama lubi czerwone kosmetyki do włosów z Garnier, służą jej farbowanym włosom :) Ja nie farbuję, więc innych używam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze obiecuje sobie, że kupie szampon do włosów farbowanych i nigdy tego nie robię. Czas wielki na zmiany. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. czaje się na te szampony, bo mają dobrą opinię, ale boję się, że u mnie się tak nie sprawdzą :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam go.
    Mam próbkę, spróbuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię kosmetyki Garnier. Miałam maskę Goodbye Damage i bardzo ją polubiłam :) Tego szamponu nie miałam, ale kiedyś może wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam inną wersję jakąś zieloną i bardzo ją lubiłam ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Fructis ma wyjątkowo fajne, soczyste zapachy, śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  8. nie sprawdzają się szampony Garnier na moich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie sprawdzają się szampony Garnier na moich włosach.

    OdpowiedzUsuń
  10. aż dziwne że szamponu od garnier nie miałam, za to ich odżywki już prawie wszystkie xd

    OdpowiedzUsuń
  11. Prezentuje się ciekawie, ciekawe czy u mnie też przedłużyłby świeżość włosów.

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię szampony Fructis Garniera, ale takie z cytrynką :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Po szamponach z Garniera mam straszny łupież :( Zapach za to mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  14. dzisiaj właśnie prawie wpakowałam go do koszyka, ale w końcu skusiłam się na 2w1 przeciwłupieżowy, bo przez jeden szampon mam niemały problem xd

    OdpowiedzUsuń
  15. U mojej siostry z kolei ten szampon kompletnie się nie sprawdził - strasznie obciążał jej włosy!

    OdpowiedzUsuń
  16. Będę pamiętać jak zafarbuje włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie sobie uświadomiłam, że moje włosy nie uraczyły szamponu Garniera już od wielu lat.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie znam go jeszcze ale być może siegnę by wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Już dawno nie używałam szamponów Garniera :)

    OdpowiedzUsuń