W Ambasadorskiej paczce od Astor znalazły się produkty, których nie miałam okazji wcześniej używać (jej zawartość możecie zobaczyć tutaj). Dziś przedstawię Wam maskarę, która stanowi idealne dopełnienie codziennego oraz okazjonalnego makijażu.
Astor StimuLash Volume Mascara
Informacje o produkcie: Dzięki ekskluzywnej formule Maskara StimuLash pogrubia
i zagęszcza rzęsy. Składniki takie jak Biotyna, Procapil oraz
aktywnepeptydy wzmacniają i chronią rzęsy już po 4 tygodniach. Kremowa
konsystencja oraz pogrubiająca szczoteczka zapewniają doskonałe pokrycie
nawet najdrobniejszych rzęs.
Po lewej stronie rzęsy umalowane raz, po prawej - nałożone 2 warstwy maskary.
Moja opinia: Eleganckie opakowanie, utrzymane w stylu marki Astor, skrywa wewnątrz szczoteczkę z miękkim włosiem jednakowej długości. Na jej końcu znajdują się krótsze włoski, by można było dotrzeć do najkrótszych rzęs. Szczoteczką bardzo łatwo tuszuje się rzęsy zarówno te dłuższe jak i krótkie, znajdujące się najbliżej wewnętrznego kącika oka.
Maskara ma intensywnie czarny odcień, który podkreśla spojrzenie, nadając mu tajemniczości. Po nałożeniu jednej warstwy tuszu, rzęsy zyskują na długości, grubości oraz zostają podkręcone. Efekt według mnie jest delikatny, idealny dla osób, które lubią subtelny makijaż oka. Druga warstwa natomiast sprawia, że rzęsy są zdecydowanie bardziej uniesione ku górze.
Jak widzicie na załączonym zdjęciu, maskara StimuLash nie skleja rzęs (nie rozczesywałam ich grzebykiem). Widać wyrwyraźne wydłużenie, pogrubienie oraz uniesienie włosków ku górze.
Jako, że od tuszu do rzęs oczekuję wielogodzinnej trwałości, pod tym kątem został przeze mnie dokładnie sprawdzony. Wysoka temperatura, duża wilgotność powietrza, 15 godzin na rzęsach - wszystko to przetrwał bez problemu. Nie kruszy się, nie osypuje, nie rozmazuje. Maskara Astor nie podrażnia oczu i mogę ją polecić również osobom noszącym soczewki kontaktowe.
Jak Wam się podoba efekt na rzęsach?
Bardzo ładnie wygląda na rzęsach. Podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz ją widzę...
OdpowiedzUsuńfany efekt kocich oczy i sztucznych rzęs, super tusz,
OdpowiedzUsuńBardzo zalotnie wyglądają te rzęsy :)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie, wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie:)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za Astorem , ale tusz wygląda zachęcająco ;-)
OdpowiedzUsuńNie widziałam jej jeszcze,ale efekt niczego sobie ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się :) I jeszcze jak jest taki trwały to super :) MMuszę się za nim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńEfekt na rzęsach bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt ;)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam tą mascarę i chyba ze wszystkich kosmetyków, które dostałam ją polubiłam najbardziej. Świetnie wydłuża rzęsy!
OdpowiedzUsuńJa też ją dostałam i także jestem z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny efekt. Choć nie lubię takich szczoteczek.
OdpowiedzUsuńbardzo ładny efekt daje!
OdpowiedzUsuńSądząc po Twojej opinii sprawdza się pod każdym kątem. Ja póki co nie miałam okazji go wypróbować.
OdpowiedzUsuńMi się bardziej podoba efekt przy 1 warstwie :). Ale boskie rzęsy! Nie widać, żeby Ci powypadały:)
OdpowiedzUsuńz 1 warstwą bardziej mi się podoba ;]
OdpowiedzUsuńjakie rzesy o>O
OdpowiedzUsuńwolałabym silikonową szczoteczkę:P
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się efekt, jaki daje owa maskara. Muszę się za nią rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuń