Nowe nabytki z dnia wczorajszego :)

O promocji w Rossmannie wie pewnie każdy. Przy okazji wczorajszych zakupów nie można było nie zajść do drogerii :) Dzikie tłumy ludzi skutecznie przeszkadzały w spokojnym wybieraniu kosmetyków, a nawet uniemożliwiały dostanie się do półek! Było chamstwo, jak to zwykle na promocjach i otwieranie pełnowymiarowych kosmetyków, jakby nie było testerów! Odechciało mi się zakupów...

Ale zacznijmy od początku. Najpierw odwiedziłam SOHO w Puławach, gdzie czekała na mnie nagroda, którą udało mi się zdobyć w konkursie - piękna sukieneczka :) Jak każda klientka otrzymałam również gratis od firmy :)

Głównym celem był zakup upatrzonej wcześniej w Reserved kurtki, no i udało się :) Wygodna i cieplutka, podszyta misiem.

Wizyta w galerii zaowocowała zakupem Duraline. Zakochałam się jednak w pigmentach Inglota ♥

W Naturze kupiłam  pigmenty Essence po 2,99 za sztukę.

 I kremy do rąk za zawrotne 1,99 / sztuka :)

Eyelinera Rimmel kupiłam na promocji w Rossmannie - 2 sztuki. Tam też zainteresowały mnie lakiery. Mam je teraz wszystkie na paznokciach, istna tęcza :)

 Listonosz natomiast dostarczył mi dwie przesyłki - maskarę z Manhattanu, którą widzicie na jednym ze zdjęć powyżej oraz kosmetyki Evree.

 I to tyle dobroci, którymi mogę się pochwalić. Niewykluczone, że jeszcze wybiorę się w tym tygodniu na jakieś pakupki :)


A Wy korzystacie z promocji? :)