Witajcie! Pakując walizkę, przeważnie brakuje nam na wszystko miejsca i trzeba się ograniczać z ilością produktów. Dlatego w podróż warto zabierać mini produkty. Z powodzeniem wystarczą nam na wyjazd i zajmą niewiele miejsca w torbie lub walizce. Dziś chcę Wam opowiedzieć o swoich odczuciach względem dwóch produktów do pielęgnacji włosów marki Joanna.
Naturia - szampon z pokrzywą i zieloną herbatą
Opracowany specjalnie z myślą o pielęgnacji włosów przetłuszczających się i normalnych. Sprawdzona receptura wzbogacona o naturalne ekstrakty roślinne zapewnia włosom i skórze głowy zdrowy i piękny wygląd.
Pokrzywa jest cennym źródłem witamin, które wzmacnia włosy oraz działa łojotokowo i tonizująco. Zielona herbata wykazuje silne właściwości przeciwzapalne, wzmacnia włosy i nadaje połysk.
- Włosy mają zdrowy i zadbany wygląd.
- Są sprężyste i przyjemne w dotyku.
- Mniej się przetłuszczają i odzyskują swoją puszystość.
Moja opinia: Produkt otrzymujemy w praktycznym opakowaniu zamykanym na "zatrzask". Buteleczka jest niewielka, wygodnie się ją trzyma, nie wyślizguje się z rąk. Szampon ma ładny zapach - lekko orzeźwiający, a dominuje w nim pokrzywa. Kosmetyk bardzo dobrze się pieni, łatwo rozprowadza po włosach i tak samo spłukuje. Jeśli nie użyję po jego zastosowaniu odżywki, mam problem z rozczesaniem włosów, bo trochę je plącze. Po użyciu szamponu moje włosy są dobrze oczyszczone, odświeżone, puszyste. Nie elektryzują się.
Wiem, że jeszcze lepiej sprawdza się na włosach przetłuszczających się. Ja jestem posiadaczką włosów normalnych. Za zakupem kosmetyku przemawia też cena, ponieważ za 100 ml zapłacimy 3,49.
+ ładny zapach
+ dobrze się pieni
+ dobrze oczyszcza
+ odświeża
+ włosy stają się puszyste i lekkie
+ są delikatne
+ nie leketryzują się
- problem z rozczesywaniem
Powstała w oparciu o starannie dobrane składniki naturalne, które pielęgnują włosy przetłuszczające się i normalne.
- Włosy mają zdrowy i zadbany wygląd.
- Są sprężyste i przyjemne w dotyku.
- Łatwiej się rozczesują i układają.
Moja opinia: Bardzo fajnie współgra z szamponem z tej samej serii. Posiada identyczne opakowanie i zapach. Ma rzadką konsystencję, więc trzeba uważać, by nie wylać jej zbyt dużo na dłonie. Odżywkę stosuje się na mokre lub wilgotne włosy i nie spłukuje. Kosmetyk nie obciąża włosów, nie skleja, nie powoduje ich szybszego przetłuszczania. Pomaga włosom osiągnąć ładny wygląd. Sprawia, że stają się miękkie, przyjemne w dotyku, lśniące, nawilżone, gładkie. Po jej zastosowaniu zdecydowanie łatwiej się rozczesują i łatwiej układają.
+ładnie pachnie
+ nie obciąża włosów
+ sprawia, że włosy stają się nawilżone, lśniące i gładkie
+ nadaje miękkości
+ bez problemów rozczesuje się po jej użyciu włosy
+ nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów
+ładnie pachnie
+ nie obciąża włosów
+ sprawia, że włosy stają się nawilżone, lśniące i gładkie
+ nadaje miękkości
+ bez problemów rozczesuje się po jej użyciu włosy
+ nie powoduje szybszego przetłuszczania się włosów
Oba produkty bardzo łatwo dostać w drogeriach, sklepach internetowych. Ich ceny zachęcaeją do wypróbowania, a gramatura jest idealna na wszelkie wyjazdy, choć nie tylko :) Za kilka złotych więcej, czyli niecałe 5 zł, możemy zakupić 200 ml opakowania kosmetyków.
Znacie kosmetyki do pielęgnacji włosów Naturia?
moja siostra uzywala tych kosmetykow ;_
OdpowiedzUsuńFajnie współgrają ze sobą. Oddzielnie jednak jest problem z rozczesywaniem włosów (przynajmniej u mnie) ;)
UsuńKiedyś używałam tego rumiankowego duetu i był ok, ale widzę, że ten zapowiada się również ciekawie:)
OdpowiedzUsuńJa używałam jeszcze miodowego szamponu i ten właśnie był dla mnie najlepszy :)
UsuńLubię kosmetyki z Joanny ;)
OdpowiedzUsuńJa również, w tym peelingi - super pachną :)
UsuńJakoś nigdy dotąd nie stosowałam szamponu ani odżywki Joanna.
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować. Kosztują niewiele a fajnie się sprawdzają.
UsuńNie miałam okazji używać kosmetyków Naturia, ale kiedyś może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, są warte wypróbowania :)
UsuńSkład tych szamponów mnie odstrasza :/
OdpowiedzUsuńMoje włosy nie reagują źle na te składniki.
UsuńJakoś nie jestem przekonana do produktów do pielęgnacji włosów tej firmy, jednak uwielbiam ich peelingi :)
OdpowiedzUsuńO tak, peelingi są świetne! :)
UsuńUżywałam kiedyś tego szamponu i uwielbiałam jego pokrzywowy zapach <3
OdpowiedzUsuńTo fakt, ładnie pachnie, tak świeżo i przyjemnie :)
UsuńNa wyjazd zestaw super :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Miniaturki na wyjazdy są najlepsze :)
UsuńPrzyznam, że nie specjalnie przepadam za tą firmą, taka dość przeciętna, ale ten duecik nawet warty uwagi :) Chętnie bym wypróbowała, zwłaszcza, że cena woow! :)
OdpowiedzUsuńCena robi wrażenie, więc zawsze można spróbować ;) Ja mam dobre doświadczenia z Joanną.
Usuńlubie produkty Joanny :)
OdpowiedzUsuńJa również :) Choć nie znam wszystkich produktów tej marki ;)
Usuńdo wyjazdowej kosmetyczki w sam raz :)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej jest szansa, że się wszystko zmieści w kosmetyczkę ;)
UsuńNa szampon chętnie bym się skusiła ale odżywka odpada..bardzo nie lubię takich odżywek bez spłukiwania...
OdpowiedzUsuńA wiesz, że ja tę odżywkę czasem spłukuję ;)
UsuńMam ten szampon i jestem zadowolona :-). Marzenka potrzebuje pomocy :-) musze sobie zrobic makijaz... Wysciowy :-D mam prośbę, jak sie umalowac zeby dobrze wyglądać do czerwonej sukienki?? :-) co zaznaczyc? Jak nir przesadzic? :-)
OdpowiedzUsuńMocniejszy akcent na oczy i delikatne usta w odcieniu nude. Jeśli nie chcesz używać cieni, możesz zrobić czarne kreski i rozetrzeć je, by nie były przerysowane. W ten sposób uzyskasz efekt lekko przydymionego oka. Trzeba też zaznaczyć dolną granicę przy rzęsach :) Ewentualnie makijaż cieniami beżowymi, by oko "było otwarte" + roztarta kreska. Można zrobić też makijaż w stylu smoky eyes np. czerń w zewnętrznym kąciku oka połączyć z beżem. W zależności od dodatków, na powiece może znaleźć się też złoty akcent :)
UsuńKolejny wariant to czerwone usta i przydymione kredką oko. Ważne, żeby dobrać odpowiedni kolor pomadki do sukienki ;) Oczy można umalować odcieniami beżu, narysować delikatne kreski i rozetrzeć je:) Kreski z powodzeniem można też rysować czarnym cieniem :)
Już Cię umalowałam w swojej wyobraźni :D
Chyba wybiorę wariant dwa :-) dziękuję Ci za pomoc :-)
OdpowiedzUsuń