W swojej kosmetyczce posiadam 3 produkty do twarzy Bell z serii HYPOAllergenic - podkład, puder oraz rozświetlacz. To o ostatnim z nich chcę Wam trochę opowiedzieć. W drogerii znalazłam tylko jeden odcień, czyli 01. Nie było testera, więc nie miałam możliwości wypróbowania odcienia. Nie myślałam długo nad zakupem i rozświetlacz szybko znalazł się w moim koszyku.
Bell HYPOAllergenic Face&Body Illuminating Powder
Hypoalergiczny rozświetlacz do twarzy i ciała
Na stronie producenta czytamy, że kosmetyk dedykowany jest "Dla kobiet, które chcą zapewnić swojej skórze świeży i
wypoczęty wygląd. Formuła zawierająca pigmenty perłowe daje efekt
subtelnego, naturalnego rozświetlenia cery. Dodatkowo dzięki emolientom
wygładza skórę."
Produkt znajduje się w solidnie wykonanym, plastikowym, przezroczystym opakowaniu. Pudełeczko jest odrobinę mniejsze, niż standardowych rozmiarów puder. Zawiera 6 g i jest bardzo wydajny. Kosmetyk jest bezwonny, dosyć zbity. Podczas nabierania na pędzel nie pyli, łatwo przyczepia się do włosia. Zawiera mnóstwo połyskujących drobinek, oczywiście nie typowo brokatowych, tylko subtelnych, rozświetlających.
Kolor 01 jest odcieniem zimnym. Na skórze tworzy jakby srebrną, perłową taflę. Dlatego też nie będzie pasował do wszystkich typów urody. Nie wygląda nachalnie. Idealnie wkomponowuje się w makijaż i uwydatnia strefy, na które jest zaaplikowany.
Ma świetną trwałość. Na twarzy utrzymuje się cały dzień. Do ciała go nie używałam, choć produkt przeznaczony jest również do stosowania na ciało.
Jest to przyjemny kosmetyk, więc jeśli poszukujecie rozświetlacza w chłodnym odcieniu, warto po niego sięgnąć.
Jaki rozświetlacz jest Waszym ulubieńcem?
bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńmoim ulubieńcem jest z rozświetlasz z Wibo Diamond Illuminator :)
Właśnie chwile temu oglądałam go u maxineczki i bardzo mi się spodobał :)
OdpowiedzUsuńŁadny odcień, choć mi by również pasował bardziej rozświetlacz w ciepłym odcieniu :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest za miękki i po całym dniu przynajmniej u mnie znika. Wole zdecydowanie wibo:)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że mają w ofercie rozświetlacz :))
OdpowiedzUsuńJa wolę rozświetlacze bardziej złote, szampańskie jak Mary Lou albo Wibo Diamond Illuminator. :)
OdpowiedzUsuńTen z Provoke;).
OdpowiedzUsuńpiękny, ja też nie mam rozświetlacza w złotym kolorze. z drugiej str mój bronzer można nim nazwać. ale ulubieńcem jest właśnie chłodny sleek. z Bell nie mam żadnego kosmetyku
OdpowiedzUsuńMoim ukochanym rozświetlaczem jest Lightscapade Mac ..z prostej przyczyny ..tylko nim umiem się posługiwać :) Bell wygląda jakby był srebny :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie prezentuje się... :)
OdpowiedzUsuńFajny blog. Dużo informacji. Blog warty polecenia .
OdpowiedzUsuńDo mojego chłodnego typu urody w sam raz :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny:) Ja jednak rzadko sięgam po rozświetlacz :P
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń