Odstające uszy mogą być powodem kompleksów, złego samopoczucia czy zaniżonego poczucia własnej wartości. Jest to defekt kosmetyczny, który nie zagraża zdrowiu, jednak potrafi spędzać nam sen z powiek. Odstawanie uszu jest najczęściej występującą wadą wrodzoną w obrębie głowy i szyi. Bywa problemem dziedzicznym - ok. 30% dzieci rodziców z odstającymi uszami również zmaga się z tym kłopotem. Zabiegi korekcji odstających małżowin usznych, cieszą się ogromną popularnością wśród osób w różnym wieku. Znaczną liczbę zabiegów przeprowadza się u bardzo młodych pacjentów.
O odstających uszach mówimy, kiedy odległość pomiędzy koniuszkiem małżowiny a kością czaszki jest równa lub większa niż 2 cm. Zabieg plastyki małżowin usznych dotyczy w większości dzieci oraz młodzieży. W tym wieku zaczyna się zwracać uwagę na swój wygląd, mogą pojawiać się kompleksy oraz zaburzone relacje z rówieśnikami.
Otoplastykę można wykonywać już u dzieci po 6 roku życia, jednak większość chirurgów zaleca wykonywanie zabiegu u dzieci po 14 roku życia, ponieważ do tego wieku ma miejsce intensywny wzrost tkanki chrzęstnej, a zabieg może spowodować jego zahamowanie. Poza tym 14-letni pacjent jest w stanie ocenić sytuację bardziej świadomie i zdecydować, czy odstające uszy rzeczywiście stanowią dla niego problem. Według psychologów odpowiednim okresem, w którym warto wykonać operację jest wiek 6-7 lat (czas przed rozpoczęciem nauki szkolnej), co pozwoliłoby na uchronienie dziecka przed potencjalnymi nieprzyjemnościami ze strony rówieśników ze względu na odmienny wygląd.
U osób dorosłych odstające uszy koryguje się w znieczuleniu miejscowym, natomiast u dzieci stosuje się znieczulenie ogólne. Zabieg polega na przeprowadzeniu niewielkiego cięcia w ładzie skórnym za małżowiną uszną oraz modelowaniu chrząstki ucha. Wymodelowane chrząstki zabezpieczane są wewnętrznymi szwami, które zakładane są na stałe. Ranę zamyka się szwami rozpuszczalnymi lub nierozpuszczalnymi. Blizna pozabiegowa jest niewielka i całkowicie niewidoczna, dzięki swojemu położeniu. Po zabiegu pacjenci mogą wracać do domu, natomiast ci najmłodsi zwykle pozostają w szpitalu jedne dzień. Przez pierwsze dwa dni pacjenci mogą odczuwać ból uszu. Przez 2 tygodnie po otoplastyce, konieczne jest noszenie specjalnej opaski uciskowej. Przez kolejne 2-3 tygodnie opaska musi być zakładana na noc. Pełna rekonwalescencja po zabiegu trwa ok. 6 tygodni. W tym czasie należy chronić uszy przed zranieniem oraz unikać sportów kontaktowych.
Otoplastyka odznacza się bardzo wysoką skutecznością oraz bezpieczeństwem. Ryzyko powikłań w trakcie zabiegu jest bardzo niewielkie. Najczęstszą z wymienianych potencjalnych komplikacji jest powstanie bliznowca. Innymi utworzenie krwiaka, a najrzadziej - możliwość zakażenia rany pooperacyjnej. Niewątpliwie należy stosować się do zaleceń lekarza, by zmniejszyć ryzyko powikłań. Zabieg odstających małżowin usznych najlepiej wykonywać wiosną lub jesienią. Po operacji uszy są pozbawione czucia i w zimie istnieje ryzyko ich odmrożenia. W letnim okresie występuje natomiast wzmożona potliwość i trudności w zachowaniu odpowiedniej higieny.
Koszt otoplastyki w polskich placówkach to ok. 3500 zł. Do 14 roku życia jest on refundowany przez NFZ, jednak wiąże się z koniecznością długiego oczekiwania na zabieg. Polskie ceny są znacznie niższe od kwot, jakie trzeba wydać na korekcję uszu za granicą, stąd wzrost liczby mieszkańców innych państw, którzy przyjeżdżają na zabiegi chirurgii plastycznej do Polski.
Zdecydowalibyście się na otoplastykę, mając problem z odstającymi uszami?
Jak bym miała z tym problem to bym zrobiła :-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem warto, bo przez zabieg całkowicie zmienia się wygląd - oczywiście na plus :)
UsuńMoja kuzynka poddawała się operacji na odstające uszy. Efekt jest widoczny, ogromny plus do wyglądu.
OdpowiedzUsuńJa również widziałam efekty "po" i zdecydowanie ta osoba wygląda teraz korzystniej :)
UsuńKiedyś przebywałam w klinice laryngologicznej 4 mies, takie operacje były wykonywane równie często jak wycinanie migdałków. Moja siostrzenica też miała, szybko doszła do siebie, jeździła z opatrunkiem do szkoły, ale efekt jest wart tego. Gdybym miała odstające uszy zainwestowałabym w taki zabieg. :)
OdpowiedzUsuńJa również uważam, że warto zainwestować w korekcje odstających uszu, jeśli przeszkadza nam ta "wada" :)
UsuńGdybym miała z tym problem, albo jakieś kompleksy na tym punkcie na pewno bym się na zabieg zdecydowała. Plus za to, ze jest refundowany, przynajmniej do 14. roku życia :)
OdpowiedzUsuńJeśli miałabym się lepiej poczuć i pozbyć kompleksów, również zdecydowałabym się na zabieg, tym bardziej, że jest bezpieczny :)
UsuńEfekt, jaki uzyskałam po zabiegu absolutnie spełnił moje oczekiwania. Nie żałuję swojej decyzji, chociaż miałam korekcję w wieku 20 kilku lat.
OdpowiedzUsuńKażdy wiek jest odpowiedni, jeśli podejmiemy decyzję o zabiegu :)
Usuń