wtorek, 4 maja 2021

L'Biotica Biovax - Silk jedwab w płynie / naturalne proteiny jedwabiu

 


Masz swoje ulubione kosmetyki do pielęgnacji włosów, które są Ci szczególnie bliskie? Takie, do których wracasz co pewien czas? Ja mam i mimo tego, że uwielbiam sięgać po nowości, często sięgam po sprawdzone już produkty. Jednym z nich jest L'Biotica Biovax Silk jedwab w płynie. Moje włosy uwielbiają kosmetyki z jedwabiem w każdej postaci. Po czym to poznaję? Nie sposób nie zauważyć wygładzenia, połysku, miękkości... To dopiero początek mojego zachwytu. Po więcej właściwości i efektów, zapraszam do dalszej części wpisu. 




L'Biotica Biovax Silk - jedwab w płynie


Według producenta Biovax Silk to jedwabista kuracja do włosów wymagających troskliwej opieki. Naturalne proteiny jedwabiu, stanowiące główny składnik preparatu, to substancje aktywne, których budowa chemiczna zbliżona jest do protein zawartych we włosach. Stosowanie naturalnych protein jedwabiu, które po aplikacji wnikają do wnętrza włosa, pozwala głęboko nawilżyć i zregenerować jego strukturę. Posiadają właściwości filmotwórcze, tworząc warstwę ochronną na powierzchni włosów. Zatrzymują naturalną wilgoć, poprawiają ich rozczesywalność oraz sprawiają, że łatwiej się układają. Naturalne proteiny jedwabiu nadają włosom elastyczność, zdrowy wygląd, miękkość oraz jedwabisty połysk. 




Kosmetyk otrzymujemy w kartonowym opakowaniu, na którym znajdziemy wszystkie niezbędne informacje o produkcie, przekazane w prosty, czytelny sposób. Szata graficzna jest nieprzesadzona, przyjemna dla oka, bije od niej prostota i to mi się podoba. Wewnątrz kartonika znajduje się niewielka butelka z pompką. To wygodna forma aplikacji dla tego typu produktu. Za każdym razem dozuje się odpowiednia ilość jedwabiu, który cieszy mnie swoim pięknym zapachem. Ma konsystencję płynną, jak przystało na jedwab w płynie. Jest bezbarwny, delikatnie tłustawy. 

Przed aplikacją zawsze rozgrzewam go w dłoniach, pocierając je o siebie. Dozuję zazwyczaj 3 pompki i rozprowadzam preparat od połowy długości włosów, ze szczególnym uwzględnieniem końcówek. Mam długie, gęste włosy, stąd taka ilość. Trzeba ją dopasować odpowiednio do swoich potrzeb. Jedwab stosuję czasem na włosy wilgotne, czasem na suche. Oczywiście jest to kosmetyk, którego nie spłukuje się. 

Dawniej nie miałam problemów z suchymi włosami, szczególnie końcówkami. Nie używałam masek, odżywek, tylko szampon i było dobrze, idealnie. Od dłuższego czasu walczę nieustannie o nawilżenie kosmyków, co wcale nie jest proste. Szukając rozwiązania swoich włosowych problemów, przypomniałam sobie o jedwabiu i to był strzał w 10-tkę. 

Jedwab sprawia, że moje włosy są nawilżone, błyszczą, są miękkie, wygładzone, przestały się puszyć. Z każdym użyciem stają się ładniejsze, zdrowsze, wizualnie prezentują się znacznie lepiej. Jest to dosyć mocno zauważalne i nie jest to tylko moje spostrzeżenie. Poza tym włosy łatwiej mi się rozczesują, nie plączą, lepiej się układają. Jedwab chroni je też w trakcie zabiegów stylizacji, suszenia  i prostowania. Zaobserwowałam mniej rozdwojonych końcówek. Moje włosy nie są absolutnie obciążone, za to zyskują lekkość i zwiewność. Nie używam produktu od nasady, więc nie ma on wpływu na szybkość przetłuszczania się włosów. 





L'Biotica Biovax Silk jedwab w płynie to produkt, do którego lubię wracać, bo:

- zawiera naturalne proteiny jedwabiu
- cudownie nawilża włosy
- nadaje włosom połysku, miękkości i lekkości 
- sprawia, że włosy lepiej się układają
- wygładza
- sprawia, że włosy łatwo się rozczesują
- zapobiega plątaniu się kosmyków
- regeneruje zniszczone włosy 
- zabezpiecza włosy przed rozdwajaniem
- chroni podczas zabiegów stylizacji, suszenia, prostowania, kręcenia
- zabezpiecza przed elektryzowaniem włosów
- ma piękny zapach
- wygodne w użyciu opakowanie z dozownikiem


To moja kolejna i z pewnością nie ostatnia buteleczka jedwabiu marki Biovax. Już mam w zanadrzu kolejną. To mój kosmetyk do zadań specjalnych numer 1. Kupiłam go w aptece za niecałe 10 zł. Jego pojemność to 15 ml. Mi wystarcza na dosyć długi czas. Nie stosuję go codziennie, tylko po umyciu włosów. Wszystko zależy od częstotliwości mycia oraz ilości, jaką się aplikuje. Jeśli Twoje włosy są przesuszone, zniszczone zabiegami, puszą się i są niesforne, możesz śmiało wypróbować jedwab. Należy uważać z ilością i nie stosować od nasady, jeśli włosy są cienkie i przetłuszczające się, bo produkt może jeszcze bardziej je obciążyć.



3 komentarze:

  1. Lubię bardzo ich kosmetyki, chociaż w sumie już dawno nic od nich nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszy mnie, że piszesz o swoich włosach, dobrze mieć taki szampon ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jedwab zawsze sprawie mi poczucie miękkości, bezpieczeństwa. Jeden z moich ulubionych materiałów.

    OdpowiedzUsuń