wtorek, 16 sierpnia 2016

Joy Box "Summertime" - pierwsze wrażenia


W mgnieniu oka rozchodzi się jak świeże bułeczki. Nie dziwi mnie to zupełnie, w końcu produkty w każdym pudełku są wyjątkowe i jeśli zdecydujemy się na zakup, wcześniej znamy jego zawartość. Joy Box - po raz kolejny gości na moim blogu i jako jedyne pudełko na rynku najlepiej trafia w mój gust. 


W podstawie boxa znalazło się 9 produktów, czyli każda z zamawiających osób, otrzymała ten sam zestaw. Dodatkowo pojawiły się również 4 kategorie. W każdej z nich należało wybrać po jednym produkcie, według swoich upodobań. W dzisiejszym wpisie możecie obejrzeć zawartość mojego pudełeczka i zapoznać się bliżej z produktami, które się w nim znalazły, zapraszam :)



Tak prezentuje się cały zestaw produktów, które znalazły się w moim pudełeczku :) Testowanie rozpoczęte :)


Zaczynamy od postawy, czyli 9 produktów, które otrzymał każdy. Mogą się one różnić, ponieważ kolory poszczególnych produktów z tej kategorii, dobierane są losowo. 

Wibo - Juicy Color

Z trzech dostępnych kolorów, otrzymałam numer 3, czyli soczystą brzoskwinkę. Pomadka lekko sunie po ustach, pozostawiając nawilżenie i uroczy odcień. Nie podkreśla suchych skórek. Bardzo komfortowo czuję się z nią na ustach. Oczywiście, jako wielbicielka kosmetyków kolorowych, sięgnęłam po nią w pierwszej kolejności. Jakie są jej inne właściwości? Tego jeszcze nie wiem, bo dłuższe testy jeszcze przede mną. Kolor trafiony, formuła idealna. Cena 11,69 zł.


AA Sun - Łagodzący balsam po opalaniu

Ma za zadanie koić opaloną skórę, zmniejszać podrażnienia i zaczerwienienia, nawilżać, stymulować regenerację naskórka, przeciwdziałać uczuciu spierzchnięcia i przesuszenia, odżywiać, poprawiać elastyczność skóry i odbudowywać naturalną warstwę ochronną skóry. 

Posiada lekką konsystencję. Szybko wchłania się w skórę, pozostawiając ją miękką i nawilżoną. Ładnie pachnie. Pierwsze wrażenie zrobił na mnie pozytywne. Przed użyciem tego balsamu nie opalałam się. Bez problemu można stosować go jako kosmetyk pielęgnacyjny po codziennej kąpieli. Pojemność 200 ml/17 zł.


Yasumi - ampułka z witaminą C

O dobroczynnych właściwościach tej witaminy, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Stosowana regularnie zmniejsza objawy fotostarzenia skóry - redukuje zmarszczki, rozjaśnia, wzmacnia naczynia krwionośne. Przywraca skórze świeży, promienny i młodzieńczy wygląd. Rewitalizuje skórę po antybiotykoterapii czy nieprzespanej nocy. Chętnie wypróbuję ampułkę z witaminą C, by przekonać się, jak zareaguje na nią moja cera. Pojemność 3 ml/14,90 zł. 


Silver tatoo - zmywalne tatuaże

Marka Silver Tattoo powstała w ślad za trendami na rynku światowym. Rosnąca popularność tatuaży modowych skłoniła do zaprojektowania własnych wzorów, bardzo zróżnicowanych dzięki czemu każdy znajdzie coś dla siebie. Do pudełek Joy Box wraz z przyjaciółmi marki z www.blacksis.pl zaprojektowano specjalną limitowaną edycję tatuaży. 
Lubię motywy kwiatowe, choć nie ukrywam, że tatuażu nie będę sobie naklejała. Cena 9 zł.  


Cleanic - chusteczki do higieny intymnej 

Skutecznie oczyszczają i odświeżają strefy intymne, pozostawiając uczucie świeżości. Posiadają właściwości łagodzące o kojące podrażnienia. Moim zdaniem warto je mieć w torebce. Tego typu produkty zawsze się przydają. W opakowaniu jest 10 sztuk/4,99 zł. 


Cuccio - lakier do paznokci

Umalowałam nim paznokcie i stwierdzam, że lakier bardzo szybko wysycha na paznokciach. Ładnie kryje już przy pierwszej warstwie! Co do trwałości i odporności nie mogę się jeszcze wypowiedzieć. Do lakieru dołączony został również mini emulsja ochronna do dłoni (15ml). Otrzymałam wersję zapachową papaja plus zielona herbata. Pojemność lakieru to 13 ml. Cena zestawu - 41 zł. 


Vianek - nawilżający krem do stóp 

Lekki krem do stóp z mocznikiem (10%), do codziennego używania. Wygładza i zmiękcza skórę stóp. Zawiera ekstrakt z liści mniszka lekarskiego i olej z kiełków pszenicy, gwarantujące natychmiastowy efekt nawilżenia. Stosowany systematycznie regeneruje silnie przesuszoną, szorstką skórę, zapewniając komfort i ochronę przed rogowaceniem. 
Kosmetyk stworzony z myślą o moich stopach! Kremów używam systematycznie, po każdej kąpieli, przed położeniem się do łóżka, a właśnie skończył mi się kremik, więc już mam kolejny. Zdradzę Wam, że ma bardzo ładny zapach, który nie kojarzy się z produktem do stóp. Pojemność 75 ml/15,99 zł. 


Biolaven - płyn micelarny 

Oczyszczająco-łagodzący płyn micelarny dokładnie pozwala usunąć nawet wodoodporny makijaż twarzy i oczu. Składniki nawilżające i łagodzące zapobiegają wysuszeniu i koją podrażnioną skórę. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swoich relaksujących właściwości. Po zastosowaniu skóra pozostaje czysta, świeża i dobrze nawilżona.
Pachnie pięknie, tak samo jak inne kosmetyki z tej serii. Nie wyczuwam w nim lawendy, tylko winogron. Dotychczas poznane produkty tej marki nie zawiodły mnie. Sądzę, że będzie tak i z płynem micelarnym. Pojemność 200 ml/16,79 zł.


Delia - podkład kryjąco - matująco - wygładzający

All Day Perfect od Delia Cosmetics to podkład kryjąco-matująco-wygładzający oparty na innowacyjnej formule 3w1. Produkt ten łączy wygładzający efekt bazy z kryjącym podkładem i matującym pudrem. Na twarzy utrzymuje się nawet do 12 godzin, nadając cerze naturalnego i aksamitnego wyglądu. Dodatkowo zawiera witaminę B3, która pozytywnie wpływa na kondycję naszej skóry i koloryt cery. 
Kosmetyk ma bardzo lekką konsystencję i na pewno przeznaczony jest do skóry opalonej. Mój odcień to brzoskwinia 03. Jutro znajdzie się na mojej twarzy. Pojemność 30 ml/18 zł. 



Teraz produkty, które wybieramy spośród dostępnych wariantów. 4 kategorie - 4 produkty. Wyjątek stanowi zestaw, który liczony jest jako jeden produkt.  

Amaderm - krem nawilżająco - regenerujący

Krem nawilżająco - regenerujący z 15% mocznikiem to produkt dla wszystkich, którzy borykają się z problemem nadmiernie suchej i rogowaciejącej skóry. Wygładza spierzchniętą, przesuszoną i szorstką skórę dłoni, łokci, kolan. Działa jak kompres, jest skoncentrowany i bardzo skuteczny. Doskonale odżywia, natłuszcza i nawilża. 15-pocentowe stężenie substancji nawilżającej zapewnia ochronę przesuszonej i odwodnionej skórze. Likwiduje nadmierne rogowacenie, czyni skórę miękką, gładką i elastyczną. 
Bardzo chętnie wypróbuję, ponieważ szczególnie po lecie, moja skóra wymaga regeneracji. Ciekawe czy sprawdzi się również jako "nawilżacz" do przesuszonej skóry stóp? 50 ml/21,50 zł. 


Wax Angielski Pilomax - odżywka do włosów ciemnych

Odżywka łagodzi podrażnienia skóry głowy spowodowane zanieczyszczeniem środowiska i zabiegami fryzjerskimi. Nawilża włosy, ułatwia czesanie. Zmniejsza skłonność do rozdwajania. Poprawia stan uszkodzonych włosów i je pogrubia. Formuła bez spłukiwania powoduje, że włosy mają na sobie warstwę chroniącą przed działaniem zanieczyszczonego środowiska i suszeniem gorącym powietrzem. 
Bardzo lubię kosmetyki w takiej formie. Odżywka ładnie pachnie i rozpyla się przyjemną mgiełką. Myślę, że moje włosy ją polubią. Cena 12,99 zł/100 ml.


Eveline - matowa pomadka do ust 

Kosmetyk bogaty w witaminy A, E i F zadba o optymalny poziom nawilżenia, odżywienia, ujędrnienia i ochrony ust. Pomadka ma lekką i przyjemną konsystencję, która daje poczucie ekstremalnego komfortu i długo utrzymuje się na ustach. Smakowity zapach żurawiny sprawia, że jej aplikacja jest przyjemnością. 
Pierwsze wrażenie jakie na mnie zrobiła, jest pozytywne. Otrzymałam kolor Shocking Rubin 414 - piękny, głęboki kolor i niesamowicie ładny zapach. Niebawem przekonam się, ja k zachowuje się na ustach i na pewno Wam o tym opowiem. Cena 13,99/9 ml.


Eleven Australia - szampon i odżywka (zestaw)

Szampon i odżywka mają chronić włosy przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Hydrolizowane proteiny pszenicy oraz hydrolizowana skrobia pszeniczna przywracają i utrzymują właściwy poziom nawilżenia nawet w bardzo wietrzne i gorące dni. Produkty chronią włosy przed wysuszeniem, utratą wilgoci i koloru. 
Mają obłędny zapach - tyle mogę Wam zdradzić na tę chwilę. Jutro pójdą w ruch i zobaczymy, jak się sprawdzą w duecie. Cena zestawu to 38 zł / 2 x 50 ml. 


Moim zdaniem Joy Box po raz kolejny stanął na wysokości zadania i zebrał w pudełko "Summertime" taką zawartość, która mnie ucieszyła. 

Dzisiaj była kolejna sprzedaż pudełka, o czym informowałam na swoim fanpage'u (klik). W tej chwili część produktów została już wyprzedana, ale boxa można jeszcze nabyć za 59 zł tutaj. Zachęcam Was do śledzenia Joy Box na Facebooku, by śledzić na bieżąco wszelkie informacje o nowościach. 

Jak Wam się podoba zawartość "Summertime"? 
Skusiliście się na zakup boxa? :)

28 komentarzy:

  1. Zawartość całkiem przypadła mi do gustu - zwłaszcza płyn micelarny i Eleven Australia, bo to nowość dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi tam się pudełko najbardziej podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo konkretne pudełko, aż sobie zobaczę co oni tam jeszcze oferują ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. muszę wypróbować odżywki z Wax :)

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba mi się, znów wrażenie robi ilość kosmetyków.

    OdpowiedzUsuń
  6. całkiem sporo produktów. myślę, że nie byłabym mocno zawiedziona pudełeczkiem;]

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie zamawiałam tych pudełeczek ale mam ochotę :) można na urodzinki bo się właśnie zbliżają :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie zawartość jest a fajna, taka użyteczna i na pewno nic z tych rzeczy nie zmarnowałoby się, nie poszło w odstawkę.

    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  9. Za kremami do stóp jakoś nie przepadam, lakier ma całkiem fajny kolor a najbardziej zaciekawił mnie płyn micelarny Biolaven i ampułka Yasumi ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy się nie skusiłam na taki box. Zazwyczaj zawartość mi nie odpowiada w jakimś stopniu ;/

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale super te kosmetyki, chętnie bym sobie spróbowała serum z witaminą C.

    OdpowiedzUsuń
  12. Też zdecydowaam się na to pudełko, ale z veline wybrałam balsam brązujący, bo uwielbiam takie produkty. Drugim produktem do wyboru był spray chłodzący do stóp (zestaw szamponu i odżywki był już niedostępny). Jestem zadowolona z zawartości pudełeczka.

    OdpowiedzUsuń
  13. Podoba mi się zawartość tego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Vianek, Biolaven, Yasumi i lakiery, reszta może nie istnieć :)

    OdpowiedzUsuń
  15. po raz kolejny odpuściłam sobie zakup pudełka, ale tak ładnie przedstawiłaś jego zawartość, że chyba zacznę żałować :) kremu Amaderm używam właśnie do stóp i jestem zadowolona

    OdpowiedzUsuń
  16. Box pełen niespodzianek, bardzo fajne produkty. Zaciekawiła mnie ta odżywka do ciemnych włosów :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Też zamówiłam boxika :D
    Z produktów do wyboru wzięłam lakier hybrydowy i świeczuchę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten płyn micelarny już od dawna chce przetestować ;)
    Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
    https://jagglam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę w końcu przetestować Vianka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się zawartość bardzo podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam żel pod prysznic i do twarzy z tej serii co Twój płyn micelarny, bardzo fajnie mi się sprawdzają i cudownei pachną ;)

    Może ta seria Cat eye jest inna, bo robiłam nią teraz 2 razy i fajnie mi się sprawdza ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne pudełko! Każdy produkt na pewno się przyda i zrobi swoją robotę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Pomadka matowa z Eveline mam i bardzo lubie :-). Ciekawia mnie te kosmetyki z firmy Vianek :-) widzialam je w puławskim sklepie zielarskim na centralnej w tym nowym bloku :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Właśnie mi przypomniałaś, że miałam go sobie zamówić. Szkoda, ze już nie ma zestawu szampon, odżywka :(
    Obserwuję
    ! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Moim zdaniem bardzo dobra zawartość :) Pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
  26. to pudełko mnie baaradzo ciekawi ;)!

    OdpowiedzUsuń
  27. Super zawartość! Szkoda, że lakierów hybrydowych już nie ma dostępnych. Muszę polować na kolejne pudło :)

    OdpowiedzUsuń