środa, 9 listopada 2016

Peeling kawowy Bodhi - warty grzechu?


Każdego dnia wypijam filiżankę kawy. Lubię jej smak i aromat, cenię za właściwości. Często sięgam też po kawowe kosmetyki. Na pewno każdy z Was słyszał o tym, że w prosty sposób można zrobić w domu peeling kawowy, którego z powodzeniem można użyć na ciało, a nawet twarz. Ale nie o takim produkcie chcę Wam opowiedzieć. Będzie o kosmetyku ze sklepu, który różni się od domowego tworu. 



peeling-kawowy


Bodhi - naturalny peeling do rąk i ciała kawa


Według producenta peeling ma za zadanie rozjaśnić, nawilżyć i wzmocnić skórę. Poprawić jej krążenie, ujędrnienie i elastyczność. Nadać aksamitnej gładkości, miękkości oraz zapobiegać rozstępom. Poza tym aromat świeżo mielonej kawy ma wprowadzać nas w dobry nastrój i dodawać pozytywnej energii. 

Kompozycja:

  • kryształki cukru trzcinowego - złuszczają martwy naskórek i wygładzają skórę
  • esencja kawy Arabica - ujędrnia, przeciwdziała efektowi „pomarańczowej skórki”
  • zielona kawa - zatrzymuje wilgoć w skórze, wygładza
  • olej z otrąb ryżu - zmiękcza i regeneruje
  • olej sezamowy - zwiększa elastyczność
  • olej z słonecznika - wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry
  • olej z krokosza barwierskiego - bogaty w witaminy E i A
  • masło shea - nawilża i zmiękcza
  • witamina E - wygładza, ujędrnia, natłuszcza i nawilża

Kosmetyk polecany jest do każdego rodzaju skóry, w szczególności skłonnej do odkładania cellulitu. Zabieg peelingu warto zakończyć 15-minutową kąpielą, aby skóra mogła wchłonąć więcej cennych składników odżywczych z olejków.



Peeling znajduje się w plastikowym słoiczku. Pod nakrętką zabezpieczony został dodatkowo folią. Po jej usunięciu moim oczom ukazał się kosmetyk o niejednolitej konsystencji. Na wierzchu pływała sobie warstwa olei, a pod nią znajdował się bardziej treściwy produkt. Aby go użyć, należało wymieszać całość, by warstwy połączyły się. Zapach kosmetyku w 100% spełnił moje oczekiwania. Naturalna kawa, aromatyczna i orzeźwiająca. Co do konsystencji to już wiecie, że jest niejednolita. W opakowaniu widoczne są zmielone ziarenka kawy i drobne kryształki cukru. Po kosmetyku nie spodziewałam się mocnego zdzieraka i prawidłowo, bo bym się rozczarowała. Zachowuje się na skórze tak samo, jak domowej roboty peeling, który wykonany jest z zaparzonej uprzednio kawy. Ja lubię mocne zdzieraki, choć czasem funduję swojej skórze i delikatniejsze złuszczanie. 

Aksamitną gładkość, miękkość, nawilżenie niewątpliwie uzyskałam. Po zabiegu skóra jest bardziej napięta. Peeling usuwa nierówności w postaci martwego naskórka, czego efektem jest wygładzenie. Poziom nawilżenia jest zaskakujący. Spłukując kosmetyk, miałam wrażenie, że pozostawia na skórze tłustą powłokę. Ale już po wytarciu, była ona intensywnie nawilżona, ale nie tłusta czy lepiąca. Trochę się obawiałam tego efektu, jednak przyjemnie się rozczarowałam. Po użyciu kawowego peelingu, nie trzeba sięgać po dodatkowy nawilżacz do ciała. Używając produktu na wieczór, następnego dnia, można cieszyć się jeszcze nawet całkiem przyzwoicie nawilżoną skórą. 

Kosmetyk dobrze sprawdza się również jako peeling do dłoni. Jeśli stosuje się go na całe ciało, nie można się nim cieszyć zbyt długo. Wiecie jaki jest jego największy minus (oczywiście dla mnie)? Zdecydowanie cena. Na szczęście dostałam go w prezencie :) Sama pewnie nie zdecydowałabym się na zakup, tym bardziej nie znając wcześniej tego produktu.
  
+ naturalny, aromatyczny zapach
+ bogata konsystencja
+ skład
+ intensywne nawilżenie
+ miękkość, wygładzenie
+ wprowadza w przyjemny nastrój
+ brak tłustej, lepiącej warstwy na skórze
+/- wydajność
- cena 250 ml / 79 zł 


Lubicie kawowe kosmetyki, a może wolicie inne wersje zapachowe? :)


23 komentarze:

  1. Cena porównywalna do peelingów z Pat&Rub. Ciekawy kosmetyk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. To prawda, ale można sobie pozwolić czasem na odrobinę luksusu ;)

      Usuń
  3. Lubię wszystko, co pachnie kawą. Ten peeling fajnie się prezentuje, ale cenę ma wysoką podobnie jak kosmetyki pat&rub.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, cena zbliżona, a peeling przyjemny w użyciu :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Ja czuję się jak w spa, podczas masażu peelingującego tym kosmetykiem :)

      Usuń
  5. miałam od nich cudowny olejek do ciała i też był wart grzechu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale się nie dziwię, że był wart grzechu. Ich kosmetyki mają coś w sobie.

      Usuń
  6. Lubię kawę pod każdą postacią, a te kawowe pillingi ogólnie mają dobre opinie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też jestem wielbicielką kawy pod każdą postacią :)

      Usuń
  7. mam coś podobnego z Yves Rocher...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam zbytnio styczności z YR, także nie wiem, co to za produkt, o którym wspominasz ;)

      Usuń
  8. Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem co byś mi jeszcze polecił z kosmetyków tej marki?

      Usuń
  9. Na pierwszy rzut oka widać, ze ten peeling ma w sobie to coś :) Szkoda, że nie przepadam za zapachem kawy w kosmetykach :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Zaciekawiłaś mnie tym peelingiem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest warty wypróbowania, niezwykle przyjemny w użyciu :)

      Usuń