środa, 29 marca 2017

Zapach na wiosnę - wody perfumowane Dagmar Świt Pharma


Uwodzicielsko, zmysłowo, czarująco, subtelnie... Każda z nas lubi pięknie pachnieć. Wybieramy zapachy kierując się swoimi upodobaniami i indywidualnym gustem. Na zimę wybieramy zazwyczaj cięższe nuty, a wraz z nadejściem ocieplenia, sięgamy po wersje kwiatowe, orzeźwiające, lekkie. Jaki zapach na wiosnę wybrać? Nie jest to wcale takie proste. Może jedną z trzech propozycji marki Świt Pharma



zapach na wiosne


Dagmar - wody perfumowane


Stanowią lekkie, kwiatowe i niezwykle kobiece kompozycje. Idealne do noszenia od poranka, przez cały dzień. Tak przynajmniej twierdzi producent, czyli Świt Pharma, która wypuściła 3 warianty zapachowe: Sunflower, Magnolię oraz Lily. Postaram się przybliżyć Wam każdą z tych wersji, a zacznę od cechy wspólnych, czyli opakowania. Wody perfumowane umieszczone zostały w białym, tekturowym opakowaniu. Każde pudełeczko zostało ozdobione innymi kwiatami. Na kartonie znajdziemy także datę ważności zapachów, pojemność oraz skład. Szklane flakony ozdobione zostały motywem kwiatowym, który je charakteryzuje. Są masywne i ładnie się prezentują. Jedyną rzeczą do której mogę się przyczepić, jest krzywo przyklejona etykieta z nazwą zapachu. Lubię mieć wszystko idealnie, więc się czepiam, ale nie jest to jakieś super ważne. 
Wody rozpylają się delikatną mgiełką. Atomizery działają bez zarzutu. 


dagmar woda toaletowa


dagmar swit pharma

To tyle, jeśli chodzi o wspólne cechy wód perfumowanych Dagmar. Przechodzę zatem do krótkiej charakterystyki każdego z zapachów. Czy znalazłam wśród nich swojego faworyta? A może produkty w tak niskiej cenie (16,99 zł cena regularna, aktualnie w promocji 13,59), nie spełniają moich oczekiwań? 





Zmysłowy i uwodzicielski zapach dla romantycznej i subtelnej kobiety. Bazę kompozycji stanowią cedr i paczula, zaś w nucie głowy rozbrzmiewają słodkie, owocowe akordy.


Nuty zapachowe:


Głowy: czarna porzeczka, mandarynka, grejpfrut

Serca: magnolia, jaśmin, kwiat pomarańczy
Bazy: paczula, drzewo sandałowe, cedr, wanilia, piżmo

To właśnie Magnolia zrobiła na mnie najlepsze wrażenie od pierwszego użycia i tak już pozostało. Jest niewątpliwie moją faworytką. Przyglądając się nutom zapachowym, wcale się nie dziwię, że mnie urzekła. Jest to woń przyjemna dla nosa, subtelna. Stanowi połączenie delikatnej słodyczy owoców z wyrazistymi kwiatami. Skrywa w sobie jakąś tajemnicę. Świetnie sprawdzi się na wiosenne i letnie dni, choć przyjemnie się w niej czułam również zimą. 



Ciepły, energetyczny zapach idealny na dzień dla wiecznej optymistki. To lekka, kwiatowa i niezwykle kobieca kompozycja, odpowiednia na każdą porę dnia.


Nuty zapachowe :


Głowy: kwiat pomarańczy, melon, brzoskwinia

Serca: irys, róża herbaciana, cyklamen, osmantus
Bazy: drzewo sandałowe, mąkla tarniowa, piżmo, bursztyn

Ten wariant zapachowy znalazł się na 2 miejscu mojej listy. Już sama nazwa kojarzy mi się z ciepłem, słońcem, urlopem, dobrym nastrojem. Jest to dla mnie zapach nieoczywisty. Intensywniejszy, niż magnolia, ale nieuciążliwy. Bardzo kobiecy i przyjemny do noszenia szczególnie w ciepłe dni. 




Czarująca i lekka kompozycja dla nowoczesnej i dynamicznej kobiety. Inspiracją dla stworzenia zapachu były pełne egzotycznych kwiatów ogrody botaniczne.


Nuty zapachowe:

Głowy: brzoskwinia, jabłko, zielony hiacynt

Serca: lilia, róża, jaśmin
Bazy: bursztyn, piżmo

Ten zapach uplasował się na 3 pozycji, co nie oznacza, że mi się nie podoba. Jest słodki, cudownie owocowo - kwiatowy, energetyzujący. Według mnie na pierwszy plan w kompozycji wysuwa się lilia i to ona głównie dominuje. Ale to dopiero po pewnym czasie, bo najpierw wyczuwam nuty owocowe. Lily to propozycja dla kobiet, które chcą czarować swoją osobą. 



Perfumy, wody toaletowe czy wody perfumowane, inaczej pachną na skórze każdej z nas. Ich trwałość jest także kwestią indywidualną. Na dobrze nawilżonej skórze, utrzymują się znacznie dłużej, więc warto wcześniej zadbać o właściwą pielęgnację lub posmarować miejsce, w którym będziemy używać zapachu, zwykłą wazeliną. Co do trwałości wód perfumowanych Dagmar, śmiało mogę napisać, że utrzymują się na skórze kilka godzin. Po ok. 8 godzinach nadal wyczuwam ich zapach, choć nie jest on już intensywny i powoli znika. 




Znacie zapachy Dagmar? 
Któryś z nich zaciekawił Was? ;)

 

4 komentarze:

  1. doskonale znam wszystkie te trzy warianty, podzieliłam się nimi z mamą i siostrą

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezentują się przepięknie, chyba miałabym jednak problem, który zapach wybrać jako pierwszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Polubiłam się z tymi zapachami. Najczęściej sięgam po Magnolię :)

    OdpowiedzUsuń