Wczoraj napadłam na Rossman ale z promocyjnych nic mi w ręce nie wpadło ;/ bu
ehh zawsze mnie coś skusi a w portfelu pustki :D
eh, wszędzie kuszą :D
Ja niestety zaciskam pasa ;D
Kuszenie promocjami :)
Ja już nie przeglądam gazetek, postanowienie to postanowienie. Zero zakupów ;p
Na razie nie mam czasu na wizytę w Rossmannie.
Lepiej nie oglądać bo na słowo promocja świecą mi się dolary w oczach :)
Na szczęście nic mnie nie kusi :)
Póki mamy samochód w naprawie nie wybiorę się na zakupy buuu :(
Ile promocjii, a ja mam szlaban ;p
Ciekawości, i znowu grzeszyć w Rossmannie ;)
Wczoraj napadłam na Rossman ale z promocyjnych nic mi w ręce nie wpadło ;/ bu
OdpowiedzUsuńehh zawsze mnie coś skusi a w portfelu pustki :D
OdpowiedzUsuńeh, wszędzie kuszą :D
OdpowiedzUsuńJa niestety zaciskam pasa ;D
OdpowiedzUsuńKuszenie promocjami :)
OdpowiedzUsuńJa już nie przeglądam gazetek, postanowienie to postanowienie. Zero zakupów ;p
OdpowiedzUsuńNa razie nie mam czasu na wizytę w Rossmannie.
OdpowiedzUsuńLepiej nie oglądać bo na słowo promocja świecą mi się dolary w oczach :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście nic mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńPóki mamy samochód w naprawie nie wybiorę się na zakupy buuu :(
OdpowiedzUsuńIle promocjii, a ja mam szlaban ;p
OdpowiedzUsuńCiekawości, i znowu grzeszyć w Rossmannie ;)
OdpowiedzUsuń