Odkąd sięgnęłam po lakiery hybrydowe, trudno jest mi wrócić do tych klasycznych. Stale wzbogacam swoją kolekcję w nowe odcienie, których brakuje w moim kuferku. I takim oto sposobem, do mojego koszyka wpadło niedawno kilkanaście sztuk hybryd Rosalind. Czy był to udany zakup, a może lakiery nie spełniły moich oczekiwań? O tym przeczytacie w poniższym wpisie.
Rosalind - lakiery hybrydowe
Czytałam o nich sporo dobrego, przejrzałam odcienie i myślę sobie, dlaczego by się nie skusić na zakup. Cena przystępna, kolory "moje" i nie mam takich pośród pozostałych hybryd. Aktualnie posiadam 19 odcieni. Znajdziecie je w sklepie RSTYLE Nail Salon Store na Aliexpress. W tym miejscu wyjawię Wam, że zakup był bardzo udany i w drodze są kolejne hybrydy tej marki, choć również w innych buteleczkach. A teraz czas na więcej szczegółów.
Czarna buteleczka niewielkich rozmiarów, wypełniona kolorami prawie pod sam wierzch. Opakowanie oznaczone jest naklejką w kolorze, który powinien znajdować się w środku. Niewiele jednak ma to wspólnego z zawartością.
Mniejszy, niż w lakierach, których używałam wcześniej. Jest jednak precyzyjny. Ma zbite włosie, odpowiedniej miękkości. Dobrze się nim pracuje.
Średnia gęstość, w moim odczuciu podobna do lakierów Semilac. Dla mnie jest odpowiednia.
Kryją po 2-3 warstwach, w zależności od odcienia. Ja i tak aplikuję zawsze na paznokcie 3 cienkie warstwy koloru, to u mnie taki standard. Pośród odcieni, jakie posiadam, nie ma lakieru półtransparentnego.
Bezproblemowa. Kolor pozostaje w tym samym miejscu, w którym został nałożony, nie kurczy się, nie zalewa też skórek. Nie tworzą się pęcherzyki powietrza (bąbelki), nie marszczą się. Utwardzają się bez problemu w lampie LED w czasie 5 sekund.
Na paznokciach utrzymują się bez problemów, jak lakiery innych firm (wiadomo, w zależności od kondycji paznokci oraz tego, jak o nie dbamy).
Cudowne, soczyste, intensywne kolory. Dostępne w wielu opcjach, m.in. brokaty, marmurki, cat eyes. Szeroki wybór odcieni i efektów.
A teraz swatche kolorów, które aktualnie posiadam. Starałam się ująć barwy rzeczywiste, jednak wiem, że wiele zależy od ustawień monitora, czy wyświetlacza.
W kwestii podsumowania muszę przyznać, iż lakiery Rosalind są całkiem przyjemne w użytkowaniu. Ich kolory bardzo mi się podobają. Na żywo wyglądają o wiele ładniej :) Niebawem pojawią się w stylizacjach paznokciowych.
Znacie tę markę lakierów?
Jakie hybrydy są Waszymi ulubionymi?
piękne kolory ale z hybrydami Rosalind pierwszy raz się spotykam
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ślicznie za ten wpis, szukałam jakichś realnych zdjęć tej czerni i teraz wiem, że biorę!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tych hybrydach :) Choć kolory chyba nie w moim stylu. A jak wygląda ich ściąganie?
OdpowiedzUsuńSchodza tak samo jak lakiery semilaka
UsuńKolorki faktycznie piękne :)
OdpowiedzUsuńO jacie! ładne, od razu skojarzyło mi się z telenowelą lat 90 - Rosalinda ;p
OdpowiedzUsuńcudowne kolory, nie znam firmy, ciekawi mnie
OdpowiedzUsuńmam pewne obawy co do lakierów z tej stronki, chyba wolę lakiery polskich marek tak jak semilac
OdpowiedzUsuńTych akurat nie mam, ale mam Sapphire, Belen, Sioux i coś jeszcze, ale nie pamiętam :D
OdpowiedzUsuńCzytałam sporo na ich temat, ale sama nie miałam. Niestety przez Ciebie mój portfel pewnie zapłacze:)
OdpowiedzUsuńja mam 24 i po 3 warstwach dalej prześwituje :/
OdpowiedzUsuńIle czasu trzymasz lakier Rosalind 03? Ja trzymałam tylko 30s. i zaczął się rozlewać po 2h. Mam lampę 24W :)
OdpowiedzUsuńAnia, biały i czarny zwykle trzyma sie dłużej. Ja mam 36 i trzymam 60 s
UsuńPrzy lampie 24w musisz dłużej trzymać - zalecane czasy utwardzania zakładają moc lampy 36W uv. :)
UsuńKolorki super. Czy kolor 21 to neonowa czerwień czy pomarańcz?
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na zakup, a opinia bardzo mnie uspokoiła:)))
OdpowiedzUsuńIle czekałaś na wysyłkę z tego sklepu?Bo ja czekam już 12 dni i przesyłka nie wysłana,a kontakt ze sprzedawcą zerowy.
OdpowiedzUsuńJak długo czekałaś na wysyłkę z tego sklepu?Ja już czekam 12 dni, paczka nie wysłana a kontakt ze sprzedającym zerowy.
OdpowiedzUsuń