Dokładny demakijaż stanowi pierwszy i najważniejszy krok w pielęgnacji każdego rodzaju cery. Dzięki niemu, skóra zostaje odpowiednio przygotowana na przyjęcie kolejnych kosmetyków. Jaki jest najlepszy preparat do demakijażu? Wszystko zależy od wymagań cery i naszych upodobań. Kilka lat temu używałam jedynie mleczka, następnie płynów. Teraz w mojej łazience goszczą oba te kosmetyki.
Dermedic Hydrainᵌ Hialuro - tonik, mleczko 2 w 1
Kosmetyk ten łączy delikatność mleczka i świeżość wody. Delikatna i miła dla skóry emulsja, dzięki zawartości oleju migdałowego i wody termalnej, pozostawia skórę nawilżoną i miękką w dotyku. Nie wysusza skóry jak inne środki myjące. Hyaluronic acid - kwas hialuronowy, kompleks Hydroveg VV - zmiękczają i utrzymują nawilżenie warstwy rogowej. Utrzymują równowagę hydrolipidową w naskórku. Preparat nie zatyka porów, nie powoduje uczucia ściągnięcia, pozostawia bardzo delikatny film. Zalecany jest do bardzo wrażliwej skóry, dla osób nietolerujących wody, tradycyjnych preparatów oczyszczających i mydeł.

Określiłabym ją jako dosyć rzadką, odnosząc się do znanych mi mleczek. Jest to jednak produkt łączący w sobie 2 kosmetyki - mleczko i tonik. Według mnie to coś w rodzaju rozcieńczonego mleczka. Barwa biała, półprzezroczysta. Preparat nie jest tłusty i nie pozostawia lepkiej warstwy na twarzy.




Jest to produkt apteczny, za który trzeba zapłacić ok. 25-30 zł (w zależności od miejsca zakupu). W butelce znajduje się 200 ml kosmetyku. Dla osób, które nie mają problemów z cerą i mogą używać drogeryjnych preparatów, cena może wydawać się wysoka.
Lubię produkty Dermedic, dobrze się u mnie sprawdzają. Już w czasach liceum (cofnijmy się ok. 20 lat wstecz ;)), kupowałam intensywnie nawilżające kremy tej marki i służyły mi znacznie lepiej, niż drogeryjne kosmetyki. 2 w 1 - tonik i mleczko, to całkiem dobry produkt, a docenią go pewnie najbardziej "wrażliwcy". Do demakijażu oczu, zdecydowanie wolę używać płynów micelarnych. I tu muszę wspomnieć, że znalazłam absolutny hit wśród tego typu kosmetyków, o którym niebawem Wam napiszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz