Pamiętam, że jako mała dziewczynka, podkradałam mamie z kosmetyczki pomadki Bell i malowałam nimi usta. Przez wiele lat obecności na rynku, firma bardzo się rozwinęła i chcąc sprostać oczekiwaniom swoich klientek, wypuszcza coraz to ciekawsze serie kosmetyków. W kwietniu do sieci Biedronka, trafiła kolekcja Bell Secret Garden. Wyróżnia ją piękny design a ceny są bardzo przystępne. Dziś chcę Wam pokazać, jakie produkty weszły w skład nowej linii.
Bell Secret Garden - Beauty Finish Powder
Czyż nie jest uroczy? To wielokolorowy puder w kamieniu korygująco-upiększający. Przeznaczony do nakładania na całą twarz przy pomocy pędzla. Przed aplikacją należy wymieszać ze sobą kolory. Posiada idealną konsystencję, dzięki czemu łatwo nabiera się go na pędzel w odpowiedniej ilości. Jest transparentny, więc dopasowuje się do koloru naszej cery, nie bieląc jej. Lekki, delikatnie rozświetla i rozpromienia skórę, nadając jej zdrowego wyglądu. Świetnie utrwala makijaż. Idealny na ciepłe dni. Posiada wygodne opakowanie, idealne do torebki. Cena 12,99 zł/9 g.
---------------------------------------------------------------------
Bell Secret Garden - Colorful Eyeliner
Na opakowaniu określona jako "konturówka do oczu w płynie", czyli po prostu eyeliner. Każdy z 3 kolorów pięknie połyskuje i idealnie sprawdza się w makijażu oka solo lub z użyciem cieni. Posiada precyzyjny aplikator, którym bez problemu można narysować na powiece kreskę. Nie rozmazuje się, nie kruszy. Cudownie mieni się w promieniach słońca i w sztucznym świetle, więc sprawdzi się jako element makijażu dziennego, jak i wieczorowego. Cena 9,99 zł.
---------------------------------------------------------------------
Bell Secret Garden - Lip Volume Serum
Serum powiększające usta w bezbarwnym kolorze. Posiada nieklejącą formułę i mocny, mentolowy aromat, który przyjemnie, delikatnie szczypie w usta. Przyjemny efekt chłodzenia w ciepłe dni. Kosmetyk wygładza powierzchnię ust, nawilża je i chroni przed wysuszaniem. Przyjemnie się go nosi. Daje niesamowite uczucie świeżości. Usta sprawiają wrażenie optycznie większych.
---------------------------------------------------------------------
Bell Secret Garden - Nail Enamel
Lakiery do paznokci w 6 soczystych odcieniach. Każdy z nich dostał nazwę kwiatu. Mają wygodne pędzelki, dzięki którym aplikacja jest przyjemna i bezproblemowa. Konsystencję dosyć gęstą, jednak dobrze rozprowadzającą się na płytkach paznokci. W zależności od odcienia, do idealnego krycia potrzebne są 2 lub 3 warstwy. Wysychają w średnim tempie. Pięknie błyszczą. Odcienie nr 01 i 02 wyglądają na paznokciach niczym efekt syrenki. Cena 6,99 zł / 8 ml.
---------------------------------------------------------------------
Bell Secret Garden - Sparkly Lip Gloss
To nic innego jak błyszczyk do ust. Posiada on wygodny aplikator, dzięki któremu łatwo rozprowadza się produkt na ustach. Tworzy na nich jakby połyskującą taflę. Nie klei się, nie spływa z ust. Nawilża, optycznie wypełnia i powiększa usta. Idealny na każdą okazję. Cena 8,99 zł.
Kosmetyki Bell Secret Garden mają być dostępne do końca maja w Biedronce. Jeśli zainteresował Was któryś z nich, musicie się pośpieszyć z zakupem ;) Ja na pewno kupię sobie jeszcze puder, bo bardzo przypasował mojej cerze. Pozostałe produkty są również godne uwagi, ale już zużywanie ich, będzie zdecydowanie dłuższe. Według mnie jest to bardzo udana linia, przyciągająca uwagę, przystępna cenowo i dobra jakościowo. Czy któryś z powyższych kosmetyków wpadł Wam w oko, a może kupiliście już wiosenne nowości Bell? :)
Ten różowy lakier jest boooski, jak go jeszcze spotkam to koniecznie muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńŁadnie prezentuje się ten puder :) No i ta cena
OdpowiedzUsuńpiękne eyelinery :)
OdpowiedzUsuńEyelinery i lakier Secret Flower widziałabym u siebie :)
OdpowiedzUsuńBell Secret Garden - Beauty Finish Powder - jaki śliczny! *.* Wpisuję na wishlistę :) Eyelinery też wyglądają super, uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńPuderek mam i bardzo lubię ;)
OdpowiedzUsuńniby ładne te lakiery aale jakoś mnie nie przekonują. już chyba zbytnio się do semilaców przyzwyczaiłam
OdpowiedzUsuń