Ułatwiają codzienne czynności, do tego są niedrogie i bardzo praktyczne. Dziś pokażę Wam, po jakie akcesoria kosmetyczne sięgam najczęściej i dlaczego. Jeśli jesteście ciekawi? Jeśli tak, zapraszam do dalszej części wpisu.
Szczotka do włosów Wet Brush-Pro to najlepsza szczotka, jaką kiedykolwiek miałam! To dla niej porzuciłam Tangle Teezer i nie żałuję ani trochę. W porównaniu z poprzedniczką, nie szarpie w ogóle włosów. Można jej używać przy mokrych kosmykach (co i tak zawsze czyniłam niezależnie od rodzaju szczotki). Żeby zobaczyć różnicę między nią, a jakąkolwiek szczotką, należy jej użyć. Posiada miękkie wypustki, które nie drapią. Tak łatwego i delikatnego rozczesywania, nawet najbardziej splatanych włosów, nigdy wcześniej nie doświadczyłam. Szczotka ma niewielkie rozmiary (niecałe 18 cm) przez co jest idealna również do torebki. Cena takiej szczotki to ok. 22 zł.
Płatek do mycia twarzy Donegal - niezastąpiony przy demakijażu, oczyszczaniu twarzy, a także myciu pędzli, czy zmywaniu maseczek. Gadżet wielofunkcyjny, praktyczny a do tego można kupić go za niecałe 5 zł (m.in. tutaj). Pomaga w lepszym oczyszczaniu cery, masując przy tym skórę. Łatwy w utrzymaniu czystości. Dokładniej opisywałam i pokazywałam go tutaj. Używam go prawie rok i nic złego się z nim nie dzieje. Nadal wygląda jak nowy.
Szczoteczka (spirala) do rzęs - nie jest przeznaczona tylko do rzęs przedłużanych. Świetnie sprawdza się do rozczesywania naszych naturalnych włosków np. w sytuacji, kiedy maskara poskleja nam rzęsy. Można przy jej pomocy układać (przeczesywać) brwi.
Gąbki do makijażu bez lateksu Kryoalan (24 sztuki) - to mój must have. Są miękkie, drobno porowate, o idealnym trójkątnym kształcie. Świetnie się nimi aplikuje podkłady o różnej konsystencji. Można używać ich na sucho lub delikatnie wilgotnych. Nie wchłaniają kosmetyków. Niezastąpione przy pracy z klientkami (jednorazowego użytku). Idealne również do codziennego makijażu. Kupuję je zawsze tutaj.
Szczoteczka do paznokci Donegal - pochodzi z zestawu do manicure. Mam ją zawsze w łazience i używam do mycia (czyszczenia) paznokci i skórek. Dzięki częstemu masażowi, skórki stają się bardziej miękkie i zadbane. Po takim zabiegu dobrze zafundować im wcierkę z olejku.
Zalotka do rzęs Elite - została moją ulubioną, choć próbowałam również innych zalotek. Tak wychwalana mini zalotka niestety u mnie się zupełnie nie sprawdza. Zawsze wracam do tej ze zdjęcia, zmieniając tylko gumki. Ostatnio odeszła w zapomnienie, ale znów mam zamiar zacząć jej używać. I tu moja wskazówka: najlepszy i najtrwalszy efekt uzyskamy, nagrzewając zalotkę ciepłym powietrzem suszarki. Bez podgrzewania również pięknie podkręca włoski. Dla mnie idealna. Kosztowała ok. 10 zł w Naturze.
Pęseta ukośna Donegal - niezwykle precyzyjna, ostra, dzięki czemu złapiemy nią każdy, nawet maleńki i cienki włosek. Posiada ciekawy desing - bardzo dziewczęcy. Sięgam po nią najczęściej. Zapłacimy za nią 4,79 zł w sklepie online producenta (klik).
Osłonki na pędzle - to świetny wynalazek, który trzyma włosie na wodzy. Dzięki nim, włoski układają się idealnie, są ujarzmione, a przecież ma to nie małe znaczenie przy wykonywaniu makijaży. Muszę dokupić jeszcze trochę osłonek, w końcu pędzli przybywa mi coraz więcej.
Po jakie kosmetyczne akcesoria sięgacie najczęściej?
Chętnie poznam Wasze typy :)
ja mam nieco inny czyścik do pędzli zakładany na dwa palce ale też jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńOsłonki na pędzle by mi się przydały.
OdpowiedzUsuńMam podobny płatek silikonowy z Rossmanna. Jest świetny :)
OdpowiedzUsuńTę szczotkę do włosów muszę kupić wreszcie :)
OdpowiedzUsuńU mnie numerem 1 ostatnio jest ściereczka bambusowa do demakijażu z Biolove. :) Świetnie oczyszczona twarz i dodatkowo zapomniałam, co to peeling. :)
OdpowiedzUsuńWiele z Twoich gadżetów znam i bardzo chętnie po nie sięgam. Muszę wreszcie zamówić sobie szczotkę Wet Brush, jestem bardzo ciekawa czy wygra u mnie z TT!
OdpowiedzUsuńFajne akcesoria dla każdej dziewczyny. Warto je sobie załatwić tak na wszelki wypadek.
OdpowiedzUsuń