Wierzysz w działanie kosmetyków, które mają za zadanie powiększać usta? Ja podchodzę do nich bardzo sceptycznie, z dystansem. Chciałabym, by istniało takie "cudo", które dałoby efekt pełniejszych warg, bo moje są niewielkie. Akceptuję je w zupełności i nie planuję korzystania z zabiegów medycyny estetycznej w tym zakresie, ale chętnie sięgam po nowości i testuję ich działanie. I tak trafiłam na serum powiększające usta Lips Up Pharmatheiss Cosmetics. Wnikliwie przyglądałam się mu w pracy, kiedy kilka miesięcy temu, wjechało na półkę apteczną jako nowość.
Pharmatheiss Cosmetics Lips Up - Hyaluron Volume Lip Booster
Skład:
- kwas hialuronowy - nawilża poprzez wiązanie wody w skórze
- olejek rycynowy - odżywia, regeneruje, działa przeciwzapalnie i uelastycznia skórę
- mięta pieprzowa – pobudza krążenie krwi
- Cylindrotheca Fusiformis Extract – mikroalgi - stymulują odnowę komórkową, uelastyczniają skórę, nawilżają, są silnymi antyoksydantami
- Portulaca Pilosa - działa przeciwstarzeniowo, ujędrniająco, nawilża, stymuluje syntezę kwasu hialuronowego.
Moja opinia: Kosmetyk dostępny jest w dwóch odcieniach - Marsala i Rose. Wybrałam dla siebie wariant pierwszy. Kolor czerwony, który wyobraziłam sobie jako intensywny i chociażby na wpół kryjący. Zdziwiłam się, bo produkt jest jakby w formie błyszczyka z maleńkimi drobinkami i podbija jedynie delikatnie naturalny kolor moich ust. Nie jest to dla mnie minusem, bo swobodnie mogę nałożyć kosmetyk bez lusterka, w niemalże każdych okolicznościach. Efekt jest naturalny i delikatny. Za duży plus uznaję brak uczucia lepkości i klejenia się warg, choć rozwiewane na wietrze włosy, będą przylegały do ust. Zaraz po aplikacji serum, wyczuwalne jest mrowienie. Podoba mi się to uczucie. Odnoszę wtedy wrażenie, że produkt zaczyna działać.
Jak z efektem, który obiecuje producent już w nazwie? Mnóstwo razy podchodziłam do lustra i patrzyłam, czy serum działa. Nic nie widziałam i czułam się zawiedziona. Równocześnie kosmetyku używała moja mama i siostra. Wyobraźcie sobie, że u nich efekt widziałam niemalże od razu. Fakt, ich usta są większe i stąd może lepiej zauważalny efekt. Dalej przyglądałam się na swoje wargi. Dopiero kiedy zrobiłam zdjęcie przed i po użyciu serum, dostrzegłam różnicę.
Marzysz o znacznym powiększeniu ust? Będziesz rozczarowana, nie uzyskasz efektu jak po skorzystaniu z zabiegów medycyny estetycznej. Jeżeli jednak chcesz doświadczyć subtelnego uwydatnienia ust, efektu pełniejszych warg, to serum jest dla Ciebie. Kosmetyk dodatkowo pielęgnuje usta i zapobiega ich wysuszaniu. Najkorzystniej działa stosowany kilka razy na dzień (producent na opakowaniu napisał minimum 2 razy dziennie). Nie jest to trwały kosmetyk. Na ustach utrzymuje się dopóki go nie zjemy ;)
Co do samego opakowania to uważam, że jest niezwykle praktyczne. Miękka tubka, odkręcany korek i na końcu aplikator w postaci gąbeczki. Nic nie wycieka, wyciska się odpowiednia ilość produktu. Tubka umiejscowiona była w tekturowym opakowaniu, które widzicie na zdjęciach. Znalazł się na nim skład, data przydatności, informacje w języku niemieckim oraz polskim, pojemność (7 ml).
Moją opinię już znasz, efekt możesz obejrzeć na zdjęciu powyżej i ocenić według swoich kryteriów. Subtelne powiększenie ust, naturalny efekt - ja jestem na tak.
Produkt poznałam dzięki ofeminin.pl (nie miało to wpływu na treść mojej recenzji)
Gdzieś już mi mignęła jego reklama. Na razie mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńo kurczę, fajny efekt. Ciekawe, jaki byłby efekt gdybym na to nałożyła jeszcze pomadkę matową.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńCzy jak mam 14 lat to mogę to zastosować
OdpowiedzUsuńOczywiście, nie ma żadnych przeciwwskazań :)
UsuńMam to serum powiększające usta w tym samym odcieniu, jak dla mnie kolorek ok. Coś w stylu błyszczyka, ale daje uczucie delikatnego mrowienia na ustach. Fajnie się go stasuję latem, odnoszę wrażenie, że lekko chłodzi.
OdpowiedzUsuń