Są tu wielbiciele kawy i słodkości? Jeśli tak, mam dla Was idealne połączenie tych dwóch wariantów. Trafiła się okazja i powstał tort kawowy. Wyważony smak, bez masła, bez mdłej masy, po prostu palce lizać. Dodatkowo łatwy i dosyć szybki w przygotowaniu. Kulinarna Maniusia zainspirowała mnie do stworzenia tej pychotki. Wpadajcie na blog Marzenki, ma fantastyczne, smaczne i godne uwagi przepisy, z których wypróbowałam już nie jeden :) Przepis odrobinę zmodyfikowałam według swoich potrzeb. Teraz zapraszam na kawałek tortu, częstujcie się :)
Tort kawowy z mascarpone
Składniki na biszkopt jasny:
• 5 jajek
• 100 g mąki pszennej
• 40 g mąki ziemniaczanej
• 120 g cukru
• szczypta soli
Składniki na biszkopt ciemny:
• 5 jajek
• 100 g mąki pszennej
• 40 g mąki ziemniaczanej
• 120 g cukru
• szczypta soli
• 100 g mąki pszennej
• 40 g mąki ziemniaczanej
• 120 g cukru
• szczypta soli
• 20 g kakao
Składniki na krem:
• 850 ml śmietany 30%
• 750 g serka mascarpone
• 5 łyżeczek kawy inki
• 750 g serka mascarpone
• 5 łyżeczek kawy inki
• 3 łyżki cukru pudru
• łyżeczka cukru waniliowego
Składniki dodatkowe:
• łyżeczka cukru waniliowego
Składniki dodatkowe:
• słoik dżemu z czarnej porzeczki
• sok z czarnej porzeczki rozrobiony z wodą do nasączenia biszkoptów
• owoce czarnej porzeczki (ja dałam te z soku)
• 2 - 3 łyżeczki kawy inki do posypania wierzchu tortu
• paczka ciastek kruchych lub herbatników (ja dałam petitki)
Wykonanie:
Do dużej misy wbijam białka jaj, do małej wędrują żółtka. Ubijam białka ze szczyptą soli na sztywną pianę. Cały czas miksując dodaję cukier, po jednym żółtku i wymieszane ze sobą mąki - pszenną i ziemniaczaną. Tortownicę o średnicy 26 cm wykładam papierem do pieczenia i wstawiam do nagrzanego do 170 stopni piekarnika, ustawiając czas pieczenia na 40 minut. Po tym czasie wyciągam biszkopt i rzucam nim o podłogę (z wysokości około metra; należy położyć ściereczkę na podłogę). Biszkopt ciemny przygotowuję tak samo, tylko na koniec dodaję kakao. Biszkopty należy ostudzić przed nasączeniem i położeniem masy. Można upiec je dzień wcześniej.
Do misy wlewamy schłodzoną śmietanę, dodajemy serek mascarpone, cukier waniliowy, kawę inkę i cukier puder. Wszystko miksujemy do uzyskania jednolitej, gęstej masy.
Chłodne biszkopty kroimy na pół i każdy z nich nasączamy sokiem porzeczkowym (1/4 szklanki soku i przegotowana woda). Otrzymujemy 4 odpowiedniej grubości blaty biszkoptowe. Zaczęłam od ciemnego biszkoptu, który poszedł na spód - nasmarowałam go dżemem porzeczkowym i odrobiną kremu (dla lepszej przyczepności). Przykryłam go jasną warstwą, posmarowałam kremem. Następnie poszła warstwa ciemna, krem i jasna. Wierzch również pokryłam masą, wygładziłam. Boki posmarowałam także kremem, na który "wklepałam" pokruszone ciastka. Wierzch ozdobiłam skromnie - wzorkiem z masy, porzeczką czarną, posypałam kawą inką. Na samym środku wylądowały cyferki, których nie ma jeszcze na zdjęciach.
Smacznego!
O jej aż mi zapachniało kawą ! :)
OdpowiedzUsuńzjadłabym :)
Pokazywanie takich pyszności o tej porze powinno być zakazane :)
OdpowiedzUsuńAle pychotkaaa :)
OdpowiedzUsuńMmm... Uwielbiam kawę i kocham mascarpone ;) Czyżby to tort idealny dla mnie? Z pewnością wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńŁoooo, rzeczywiście wysoki :)
OdpowiedzUsuń