poniedziałek, 16 listopada 2020

Eveline Botanic Expert - intensywnie odżywczy krem do ciała

 


Nie wyobrażam sobie, by po każdej kąpieli nie użyć "nawilżacza" do ciała. Moja skóra mocno się przesusza, dlatego szczególnie jesienią i zimą potrzebuję produktu, który ją odpowiednio dopieści. Mam konkretne, sprecyzowane oczekiwania wobec takiego kosmetyku. Muszę przyznać, że bardzo dawno nie używałam drogeryjnych produktów pielęgnacyjnych. Tym razem mój wybór padł na Eveline Botanic Expret - intensywnie odżywczy krem co ciała z Masłem Shea, oliwą z oliwek i olejkiem arganowym. Brzmi ciekawie. Myślicie, że ten kosmetyk do skóry suchej i bardzo suchej, sprostał moim oczekiwaniom? Może też go używaliście i macie już opinię na jego temat? 




Eveline Botanic Expert - intensywnie odżywczy krem do ciała
Masło Shea, oliwa z oliwek, olejek arganowy



Według producenta odżywczy krem do ciała został stworzony specjalnie z myślą o naturalnej, kompleksowej pielęgnacji skóry suchej i bardzo suchej. Starannie wyselekcjonowane naturalne ekstrakty roślinne zapewniają maksymalne działanie odżywcze i głębokie nawilżenie. Masło shea, bogate w witaminy A i E, posiada niezwykłe właściwości regenerujące. Chroni skórę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Oliwa z oliwek i olej arganowy błyskawicznie poprawiają elastyczność skóry i pozostawiają ją aksamitnie miękką, a wyciągi z lnu i jagód acai intensywnie wygładzają oraz działają silnie odżywczo. 





Kosmetyk otrzymujemy w plastikowym opakowaniu z odkręcanym wieczkiem. Dodatkowo zabezpieczony jest sreberkiem. Może niektórzy z Was stwierdzą, że aplikacja kremu jest mało higieniczna, ale ja lubię takie opakowania. Wygodnie mi się z nich korzysta. Poza tym można zużyć go do samego końca. Produkt ma ładny zapach, taki jesienny. Nie wiem czy polubiłabym się z nim w lecie, kiedy to sięgam po coś lżejszego, świeższego, czasem cytrusowego. Zapach jest kwestią gustu. Mi pasuje. Pozostaje na ciele jeszcze przez dłuższy czas. Spodziewałam się trochę treściwszej konsystencji. Przesuwając opakowanie bokiem, krem przelewa się z jednej ścianki na drugą. Tak właściwie to ta gęstość mi odpowiada, dlatego że dobrze rozprowadza się po skórze. 

Najważniejsze jednak jest działanie. Kremik świetnie się wchłania, bardzo szybko, nie pozostawiając tłustej ani lepkiej warstwy. Producent zaleca stosowanie go 1-2 dziennie. Przeważnie używam go raz, choć zdarza mi się też musnąć nim ciało rano. Skóra jest rzeczywiście bardzo wygładzona, mięciutka a po wcześniejszym peelingu to w ogóle bajka. Już po pierwszym użyciu zauważyłam efekt dobrego nawilżenia. Co ważne, nie znika ono szybko, tylko utrzymuje się kilka - kilkanaście godzin. W ciągu dnia sięgam po ten krem po każdym myciu rąk. Świetnie się sprawdza do pielęgnacji dłoni. 





Jedno jest pewne - intensywnie odżywczy krem do ciała Eveline - ma świetną cenę ok. 10 zł/200 ml. Jest niesamowicie wydajny. Lekka ale treściwa konsystencja zapewnia niewielkie zużycie. Produkt przynosi ulgę suchej skórze, nawet łokcie i kolana go bardzo polubiły. 

Dawniej często sięgałam po pielęgnację tej marki i byłam zadowolona z efektów jej stosowania. Do mojego koszyka wpadły jeszcze inne kosmetyki marki Eveline, ale o nich może innym razem. Botanic Expert został zużyty do ostatniej kropelki, a w użyciu jest już kolejny produkt, innej firmy.





2 komentarze:

  1. Bardzo mnie zaciekawił ten krem. Bardzo elegancko wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię kremy i w ogóle produkty do ciała Eveline. Tego jeszcze nie znam. Zwrócę uwagę przy wizycie w drogerii.

    OdpowiedzUsuń