sobota, 24 listopada 2012

Dream Touch Blush - Maybelline


Witajcie!

Dzisiaj będzie post na szybkości, bo jestem chora i zaraz wracam do łóżka. Przygotowałam recenzję Dream Touch Blush Maybelline

  Róż Dream Touch przeznaczony jest dla kobiet, które oczekują świeżego wykończenia makijażu z efektem naturalnego rumieńca. Lekka oraz delikatna konsystencja kremowej pianki gwarantuje doskonałe dopasowanie różu do skóry. 






Moja opinia: Mam odcień 04. Róż ma delikatną, kremową konsystencję. Zawiera rozświetlające drobinki, które nadają skórze promiennego wyglądu. Kosmetyk, jak widzicie, znajduje się w niewielkim odkręcanym  słoiczku. Dla mnie aplikacja jest mniej korzystna, niż w przypadku różu w kamieniu, ponieważ musimy sięgać po niego palcem lub patyczkiem. Rozprowadza się na skórze lekko i dobrze, pozostawiając naturalny rumieniec. To właśnie jest jego atutem - całkowicie naturalny wygląd. Więc jeśli zależy Wam na uzyskaniu takiego efektu, polecam. Kolor jest ładny. Do wyboru mamy kilka odcieni. Zapach różu jak dla mnie jest neutralny. Kosmetyk ładnie wygląda na twarzy, tworząc całość makijażu z innymi kosmetykami. Jeśli chodzi o trwałość kosmetyku to nie jest zła. Utrzymuje się przez kilka godzin na mojej twarzy. U osób z tłustą cerą może nadmiernie się świecić i szybko znikać. Potrzeba niewiele kosmetyku do rozprowadzenia na policzkach, dzięki temu róż jest wydajny.
Róż jest dość fajny, jednak minus daję mu za nieprzystępne opakowanie, które utrudnia aplikację.


Macie swoją opinię na temat tego różu?



10 komentarzy:

  1. bardzo fajny odcień, lubię róże, w innej, niż w kammienu, formie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale świetnie wygląda na skórze:) cudny kolorek!

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny efekt na skórze :) Moja koleżanka go używam i zawsze gdy na nią patrzę, jestem zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń
  4. śliczny kolor ;) taki róż rozświetlający ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny i delikatny odcień - lubię takie :)
    p.s. zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, może w końcu się wychoruję. A teraz znów do łóżka.

      Usuń
  6. O matko już się długo przymierzam do jego zakupu i teraz jak patrze na Twoje swatche to chyba go kupię ;) Ale mam już z 7 róży i nie wiem czy to jest taki dobry pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  7. nigdy nie miałam różu w piance i się boję, że bym nie umiała go dobrze użyć...

    OdpowiedzUsuń