Moja skóra ma tendencje do nadmiernego przesuszania. Czasem trudno sobie z nią poradzić i dostarczyć jej odpowiednią dawkę nawilżenia. Poszukując antidotum dla wysuszonej skóry twarzy, postanowiłam wypróbować krem do twarzy z firmy Garnier.
W moim dzisiejszym poście dowiecie się czy krem-balsam pomógł mi wygrać walkę z suchą skórą, czy też poniosłam klęskę na "polu walki".
Garnier Skin Naturals Hydra Adapt
odżywczy krem - balsam do cery suchej i bardzo suchej
Informacje z opakowania:
Czy odżywczy krem-balsam jest stworzony dla mnie?
Tak, jeśli Twoja skóra jest sucha lub bardzo sucha i do codziennej pielęgnacji szukasz kremu nawilżającego dostosowanego do jej potrzeb, który złagodzi ściągnięcie suchej skóry i nawilży ją na cały dzień.
Czym się wyróżnia?
Hydra Adapt to nowa generacja kremów dopasowanych do codziennej pielęgnacji od Garniera. Nawilżające przez 24 godziny aktywne formuły zostały stworzone na miarę potrzeb różnych typów skóry, aby działać w harmonii ze skórą i odpowiadać na jej potrzeby.
Jak działa?
- 24 - godzinne nawilżenie: właściwości intensywnie nawilżającego eliksiru roślinnego, bogatego w minerały i składniki odżywcze, pomagają skórze uzupełnić poziom wody. Krem-balsam stale zapewnia skórze nawilżenie, jakiego ona potrzebuje.
- Krem dopasowany do indywidualnych potrzeb: jest wzbogacony w odżywczy olejek z kamelii, który łagodzi ściągniętą suchą skórę. Krem-balsam odżywia ją, by zapewnić jej optymalny komfort dzień po dniu.
Krem-balsam ma nietłustą, bogatą konsystencję i szybko się wchłania. Należy nakładać go rano i wieczorem na całą twarz.
Moja opinia: Kosmetyk znajduje się w jasno różowej tubie, która kojarzy mi się ze świeżością oraz moim ulubionym mleczkiem do demakijażu Essentials również marki Garnier do skóry suchej i wrażliwej. Pojemność produktu jest standardowa i wynosi 50 ml.
Konsystencja kosmetyku wydaje się być zbita, jednak w rzeczywistości krem jest lekki i posiada idealną gęstość. Jego zapach jest delikatny, jakby kwiatowy, nienachalny, bardzo przypadł mi do gustu. Po aplikacji na skórę woń kosmetyku staje się coraz mniej wyczuwalna, więc osoby, które nie lubią zapachowych kosmetyków na swojej twarzy, nie muszą się obawiać, że ten kremik będzie im przeszkadzał.
W związku z pięknym zapachem oraz właściwą konsystencją, odżywczy krem-balsam, bardzo przyjemnie nakłada się na oczyszczoną uprzednio twarz. Szybko wnika w skórę, nie pozostawiając lepkiej, tłustej warstwy.
Po pierwszym zastosowaniu zauważyłam natychmiastowy efekt bardziej nawilżonej skóry. Oczywiście suchość nie znikła od razu, jak za sprawą czarodziejskiej różdżki, ale moja buzia została zdecydowanie lepiej nawilżona, niż po innych kosmetykach. Produkt stosuję 2 razy dziennie - rano i wieczorem, jednak muszę przyznać, że nawet raz na dzień posmarowana buzia utrzymuje wysoki poziom nawilżenia. W kolejnych dniach stosowania Hydro Adapt, udowodnił mi, że jest kremem na którym mogę polegać. Sama zdziwiłam się, że moja skóra jest świetnie nawilżona przez cały dzień, suche skórki zaczęły znikać, buzia stała się miękka, gładka, dobrze odżywiona. Poprawił się także jej koloryt. Powoli zapominam, co oznacza uczucie ściągniętej skóry...
Takiego efektu się nie spodziewałam. Przyznam, że Hydra Adapt bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Zmiany w wyglądzie mojej skóry są zauważalne, skoro ktoś oprócz mnie je dostrzega :) Czuję, że znalazłam naprawdę dobry krem do twarzy.
Kosmetyk nie zapchał mi porów, nie spowodował powstania niedoskonałości skórnych, a nawet śmiem twierdzić, że przyczynił się do tego, iż przestały się one pojawiać.
Tuba o pojemności 50 ml wystarczy mi na bardzo długo, ponieważ tylko niewielka ilość kremu potrzebna jest, by rozprowadzić go na całej twarzy.
Podsumowując...
- Kosmetyk świetnie radzi sobie z nawilżeniem skóry.
- Widocznie wygładza ją, zmiękcza, odżywia, uelastycznia.
- Brak uczucia ściągnięcia skóry.
- Ma piękny, kwiatowy zapach.
- Jego lekka konsystencja łatwo rozprowadza się po twarzy.
- Nie pozostawia na skórze lepkiej, tłustej warstwy.
- Nie uczula, nie powoduje powstawania niedoskonałości, nie zapycha porów.
- Zamknięty jest w poręcznej tubie.
- Bardzo wydajny.
Lubicie kosmetyki marki Garnier? Które są Waszymi ulubionymi?
oj moja skóra jest sucha, niestety. Ale póki co, skutecznie radzę sobie po przez peelingi na noc i jakoś odzyskuje swój blask :) A produkty garniera bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńnie widzialam jeszcze tego kosmetyku w sprzedazy, ale skoro swietnie sobie radzi to musi byc dobry :)
OdpowiedzUsuńLubię żel do twarzy Garniera :) interesujący ten kremik, niestety mam już zapas i nie kupię :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy i zapraszamy
http://www.lifeandpassion88.blogspot.com/
ja nie mam problemu suchej skóry, ale moja bratowa ostatnio się pytała, czy nie znam jakiegoś fajnego kremu, to teraz polecę jej ten:))
OdpowiedzUsuńCzuję że muszę sięgnąć po ten krem. :)
OdpowiedzUsuńz garniera to tylko zele do twarzy :)
OdpowiedzUsuńLubię Garniera - zwłaszcza antyperspiranty ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem, przydałby się do cery mieszanej:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zielony żel do mycia twarzy:)
brzmi ciekawie :) ja się przestawiłam teraz na kremy o naturalnych składach
OdpowiedzUsuńJeszcze go nigdzie nie spotkałam. Ale to chyba coś dla mnie
OdpowiedzUsuńObserwuje;)
Nie widziałam tego kremu... Z Garniera raz miałam swój ulubiony krem - taki bardzo lekki, błyskawicznie się wchłaniał, ale od paru dobrych lat juz go nie widuje w sklepach :(
OdpowiedzUsuńteż borykam się z suchą skórą, myślę więc że krem przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńwidzialam juz rozne opinie tego kremu dobre i złe... najlepiej wiec samemu wypróbować:) Fajnie ze Tez dodalas opinie.Ja mama akurat skore mieszana wiec dla mnie raczej zielona tubka;d
OdpowiedzUsuńobserwuje ,zapraszam:http://podrozpokrainieherbaty.blogspot.com/