sobota, 15 czerwca 2013

Morning Rose...


Już jakiś czas temu kupiłam lakier Golden Rose Selective. Lubię tę markę. Nie miałam wcześniej styczności  z tą serią, więc zaryzykowałam. Czy się opłacało? Zapraszam do zapoznania się z recenzją.


Golden Rose Selective Nail Lacquer
kolor morning rose 05

Długotrwała formuła, wysoki połysk. Bogata gama kolorystyczna.







Moja opinia: Lakier znajduje się w ładnej buteleczce o dużej pojemności - 16 ml. Jego konsystencja jest rzadka. Seria ma ładną gamę kolorystyczną. Skusiłam się na kolor morning rose 05, uprzednio oglądając i czytając o nim recenzje na innych blogach. Nie wiem jakim cudem komuś dwie warstwy pokryły idealnie płytkę paznokcia, skoro ten sam odcień u mnie nie pokrywa jej nawet dobrze po 4 aplikacjach... Plusem lakieru jest szybkość wysychania. Kolor również ma ładny, ale żeby go wydobyć, trzeba nieźle się namęczyć i poświęcić dużo czasu. Z tego względu kosmetyk zupełnie mi nie przypasował. W tej samej cenie 6,90 można kupić lakiery Rich Color, które już po nałożeniu jednej warstwy świetnie kryją paznokcie. 

Nie wiem, jak sprawują się inne odcienie z serii Selective, jednak nie zamierzam już ryzykować i na pewno ponownie nie kupię takiego lakieru. Po raz pierwszy jestem mocno rozczarowana lakierem Golden Rose...


Znacie lakiery z tej serii? Jak u Was się spisują?



28 komentarzy:

  1. Śliczny róż, taki dziewczęcy :) Ja jeszcze nie miałam żadnego lakieru z GR.

    OdpowiedzUsuń
  2. 4 warstwy??? tego nawet kolor nie rekompensuje

    OdpowiedzUsuń
  3. Lakier śliczny :) Golden Rose strasznie lubię... ja mam lakier z Inglota, którego trzeba nałożyć 6-8 warstw. Myślę, że o jest lakier idealny do frencza, tak samo jak mój z Inglota... jak wiemy frencz cechuje się prześwitywaniem płytki paznokcia :) Zresztą każdego płytka jest inna i inaczej reaguje :) Ja jestem bardzo ciekawa tych lakierów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolor niby ładny, ale widać frenchowy, a na takie skzoda czasu, jeżeli nie przykryją ładnie po max 3 warstwach. Ni emiałam żadnego jeszcze z tej serii i póki co nie zamierzam

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że krycie takie fatalne, bo kolor to ideał!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ładny odcień, szkoda tylko, że tak słabo kryje.

    OdpowiedzUsuń
  7. 4 warstwy to już trochę dużo ;/

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubie lakiery z Golden Rose , a ten ładnie się prezentuje ; )) .

    OdpowiedzUsuń
  9. Tego lakieru nie znam, ale jak potrzebuje tylu warstw to ja dziękuję, wolę Rich Color :D

    OdpowiedzUsuń
  10. zauważyłam, że jasne, pastelowe kolory z GR, obojętnie z jakiej serii mają słabe krycie i trzeba nałożyć kilka warstw, by nie było prześwitów.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor ładny, ale tyle warstw to porażka...

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolorek piękny, bardzo lubię takie. Zapraszam do mnie na rozdanie do wygrania piękne lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  13. 4 warstwy mnie odrzucają, nie mam cierpliwości. A szkoda bo kolorek ładny ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. kolor ładny, ale faktycznie nie zachwyca ilość warstw i rzadka konsystencja

    OdpowiedzUsuń
  15. Straszne to z tym nakładaniem nie wiadomo ilu warstw, masakra :]

    OdpowiedzUsuń
  16. krycie faktycznie prawie zerowe...a szkoda bo kolorek ładny...

    OdpowiedzUsuń
  17. A ja lubię właśnie takie lakiery o słabym kryciu (ale tylko w różowych odcieniach) i często takich używam. W tym przypadku przeszkadza mi tylko ta perłowość, gdyby jej nie było to byłby dla mnie lakier idealny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie mam cierpliwości do malowania paznokci 4 - krotnie, aby pokryć lakierem całą płytkę paznokcia ;) Może trafił Ci się taki dziwny odcień? Te jasne kolory często mają to do siebie, że słabo kryją :)

    OdpowiedzUsuń
  19. kolor nawet ujdzie, ale to krycie ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. kolorek w buteleczce rzeczywiście ładniutki, ale aplikacja koszmar... jak ktoś ma sporo czasu to może próbować, ale chyba lepiej sięgnąć po coś z lepszym kryciem.

    OdpowiedzUsuń