wtorek, 4 marca 2014

Blase Romance, czyli zapach od Max Factor.



Na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję drugiego już produktu, który wygrałam w konkursie na fanpage'u epiekna24.pl Nie ma co ukrywać - lubię ładnie pachnieć, a taki stan zapewnia mi dezodorant perfumowany Blase Romance :)


Max Factor - Blase Romance

Dezodorant o oryginalnym połączeniu kwiatowych nut ze świeżością i lekkością. To klasyczna kwiatowa (kwiatowo-aldehydowa) kompozycja. Subtelny, a przy tym romantyczny dezodorant, nadający się na dzień jak również na wieczory.


Słodki ale nie mdły. Kwiatowy, pachnący uwodzicielsko. Taki według mnie jest dezodorant Blase Romance. Zauroczył mnie od pierwszego powąchania :) To zdecydowanie moje nuty zapachowe! Kosmetyk charakteryzuje się delikatnością i świeżością. Jego woń nie jest nachalna. Subtelnie otula skórę swoim zapachem, pozostając na niej przez kilka godzin. Moim zdaniem jest to idealna kompozycja na wiosnę i lato. 


Dezodorant rozpyla się mgiełką i szybko wchłania się w skórę. Jest przyjazny dla ciała. Nie spowodował u mnie żadnych podrażnień. 


Kiedy wykończę to opakowanie, na pewno skuszę się na następne :)


pojemność 150 ml
cena 6,99
moja ocena 5/5 



Dezodorant Blase Romance możecie kupić tutaj. Gorąco polecam, jeśli lubicie kwiatowe zapachy :)
 
Znacie ten kosmetyk? 
Miłego dnia! :) 








10 komentarzy:

  1. Nie widziałam tego kosmetyku:) Wygląda ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używam tego typu zapachów, ale coś mnie w nim zainteresowało :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz widzę taki dezodorant choć przyznam, że deo w spray'u raczej nie używam, wolę sztyfty i kulki.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie wiedziałam, że Max Factor ma dezodoranty :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swego czasu dezodoranty Blaze (niebieskie) robiły furorę :)
    Ale to było dawno....

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o takim produkcie z tej firmy :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. pierwszy raz słysze o takich cudach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno, dawno temu używałam niebieskiej wersji tego dezodorantu. Siostra przywoziła mi go z Niemiec :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę, że mi spodobałby się ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tym produkcie nigdy, ale Twoja opinia zaciekawiła mnie :)
    Rozejrzę się w swoim mieście.
    Pozdrawiam
    http://naturadlapiekna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń