Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Max Factor. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Max Factor. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 marca 2014

Blase Romance, czyli zapach od Max Factor.



Na dzisiaj przygotowałam dla Was recenzję drugiego już produktu, który wygrałam w konkursie na fanpage'u epiekna24.pl Nie ma co ukrywać - lubię ładnie pachnieć, a taki stan zapewnia mi dezodorant perfumowany Blase Romance :)


Max Factor - Blase Romance

Dezodorant o oryginalnym połączeniu kwiatowych nut ze świeżością i lekkością. To klasyczna kwiatowa (kwiatowo-aldehydowa) kompozycja. Subtelny, a przy tym romantyczny dezodorant, nadający się na dzień jak również na wieczory.


Słodki ale nie mdły. Kwiatowy, pachnący uwodzicielsko. Taki według mnie jest dezodorant Blase Romance. Zauroczył mnie od pierwszego powąchania :) To zdecydowanie moje nuty zapachowe! Kosmetyk charakteryzuje się delikatnością i świeżością. Jego woń nie jest nachalna. Subtelnie otula skórę swoim zapachem, pozostając na niej przez kilka godzin. Moim zdaniem jest to idealna kompozycja na wiosnę i lato. 


Dezodorant rozpyla się mgiełką i szybko wchłania się w skórę. Jest przyjazny dla ciała. Nie spowodował u mnie żadnych podrażnień. 


Kiedy wykończę to opakowanie, na pewno skuszę się na następne :)


pojemność 150 ml
cena 6,99
moja ocena 5/5 



Dezodorant Blase Romance możecie kupić tutaj. Gorąco polecam, jeśli lubicie kwiatowe zapachy :)
 
Znacie ten kosmetyk? 
Miłego dnia! :) 








środa, 7 sierpnia 2013

Pomadki trwałe - test porównawczy.


Dzisiaj zapraszam Was na post, w którym porównuję pomadki trwałe, jakie miałam okazję ostatnio testować. Każda z nich ma swój niepowtarzalny urok. Jak wypadły i na którym miejscu ulokowały się w rankingu? Sprawdźcie :)





Miejsce 5 Avon Extra Lasting
pink peach

 

Uwodzicielski kolor, lekki połysk... Tym charakteryzuje się pomadka Extra Lasting. 

Eleganckie czerwone opakowanie zwraca na siebie uwagę. Bardzo lekka konsystencja sprawia, że kosmetyk łatwo aplikuje się na usta. 

Pomadka nie podkreśla suchych skórek,  dobrze radzi sobie z nawilżaniem ust.

Pod względem trwałości niestety mnie nie zachwyciła. Utrzymuje się na ustach 1-2 godziny maksymalnie. Na szczęście schodzi dosyć równomiernie.



Podoba mi się kolor pomadki, dlatego wybaczam jej słabą trwałość i z przyjemnością używam :)







Miejsce 4 - Maybelline Super Stay 
ultimate blush 180


Z tą pomadką wiązałam spore nadzieje, jednak spotkało mnie rozczarowanie. Jej konsystencja jest mocno zbita i sucha, dlatego ciężko nakłada się ją na usta. Pigmentację ma dobrą i równomiernie pokrywa usta kolorem. Nie podkreśla suchych skórek. 

Odcień ultimate blush nie jest niestety w moim guście i w rzeczywistości o wiele bardziej połyskuje. 

Jej trwałość jest słaba, w przeciwieństwie do innych odcieni pomadki (mam na myśli nr 430 oraz 510, które również posiadam). 

Nie jest zbyt wydajna, a to za sprawą kremowej i gęstej konsystencji. Łatwo ją złamać podczas aplikacji. 






  Miejsce 3 - Astor Color Last Vip
nude kiss 313




Pomadka o bardzo wdzięcznym, delikatnym kolorze, idealna na każdą okazję. Świetna współgra z każdym makijażem. Czarne, elegiackie opakowanie, ze złotą obwódką oraz napisami w takim samym kolorze, wykonane jest solidnie. Lekka konsystencja sprawia, iż szminkę łatwo się aplikuje. 

Pomadka lekko połyskuje, dzięki temu usta wydają się optycznie większe. Nie podkreśla również suchych skórek i nie wysusza ust.

Trwałość pomadki pozostawia wiele do życzenia. Zmywa się ona po pierwszym posiłku. Odbite usta pozostawimy także na kubku z herbatą czy napojem. Na szczęście schodzi równomiernie, dzięki temu usta nie wyglądają nieestetycznie. Odcień również jest w tej kwestii nie bez znaczenia, gdyż jest zbliżony do koloru ust i braki pomadki nie rzuca się strasznie w oczy. 

Bardzo polubiłam tę pomadkę i nie przeszkadza mi jej kiepska trwałość. Ze względu na ładny kolor, mogę sięgać po nią kilka razy i malować usta :)



Miejsce 2 Max Factor Lipfinity Color&Gloss
glazed caramel
Jest bliska ideału... Ma świetną trwałość i na ustach utrzymuje się nawet cały dzień. Jej opakowanie jest praktyczne i łączy w sobie płynną pomadkę, która szybko wysycha oraz błyszczyk, nadający połysk.

Należy uważać, by zaaplikować bardzo cienką warstwę kosmetyku, ponieważ lubi się on kleić oraz zbierać w załamaniach ust. Wygląda to nieestetycznie.Wychodząc za linię ust należy sie liczyć z tym, że będziemy miały problem z usunięciem kosmetyku ze skóry.

Błyszczyk natomiast jest nietrwały i wielokrotnie trzeba go nakładać na usta. 

W czasie jedzenia / picia na ustach pozostaje warstwa matowa. 

Kosmetyk nie wysusza ust, nie podkreśla też suchych skórek. Niestety schodzi dosyć nierównomiernie, a usunięcie go z ust jest trudne. 

Wydajność Lipfinity Color&Gloss jest wysoka.

Bardzo fajny kosmetyk, godny uwagi. 





Miejsce 1 - Rimmel Lasting Finish by Kate
nr 103


Zostałam wielbicielka pomadki Kate! Jej pigmentacja jest niesamowita, a konsystencja kremowa ale lekka. Kosmetyk nie klei się na ustach, dobrze rozprowadza, nie podkreślając suchych skórek oraz nie powodując przesuszenia ust. 

Wykończenie pomadki jest bardzo eleganckie, matowe, podobnie jak opakowanie - proste, schludne i kobiece. 

Usta umalowane tą szminką są pełne i kuszące ;) Jest ona idealna jako dopełnienie makijażu dziennego, jak i wieczorowego. 

Trwałość - 5 godzin. Schodzi równomiernie z ust. Podczas jedzenia / picia trochę pomadki ubywa z ust, ale dla mnie ogromną przyjemnością jest aplikowanie jej.








Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.


Ten fakt nie wpłynął na moje opinie.


Która pomadka jest Waszą faworytką, a która podoba Wam się najbardziej na zdjęciach? 






niedziela, 24 czerwca 2012


Dzień dobry! :)

 Przygotowałam na dzisiaj recenzję kosmetyków kolorowych. Pomadkę Max Factor wygrałam w konkursie makijażowym wraz z innymi kosmetykami tej marki :)





Beżowa pomadka Maybelline 
Luminous Beige 742

Uwielbiam ją za delikatność, wspaniałe nawilżenie ust, wrażenie powiększenia ust, wygląda bardzo naturalnie, jednocześnie podkreślając usta. Jest wydajna, używam jej od kilku lat.  


 Astor Soft Sensation 
Odcień 200 

Pomadka z kolagenem i witaminami. Pięknie podkreśla usta, dodając im uroku. Wspaniale wygładza, nawilża i bardzo długo utrzymuje się na ustach. Bardzo wydajna. Można nią lekko korygować kształt ust.

 Max Factor 
Pink Brandy 825

Niesamowity efekt podkreślenia naturalnego koloru ust. Spokojny, stonowany odcień, który będzie pasował do różnych typów urody. Długotrwale utrzymuje się na ustach, jednocześnie je pielęgnując i nawilżając. 


Rimmel 

Odcień 220 Retro. Bardzo mocny, odważny i intensywny kolor, wymagający precyzyjnego nakładania (każdą nierówność widać dokładnie). Trwała, nawilża usta, mocno je kryje.



Kosmetyków marki Golden Rose używam od kilku dobrych lat. Jestem im wierna, ponieważ ich produkty są dla mnie niezastąpione.

 Golden Rose Paris
(od lewej: kolor 92, 29, 91) 



  • Duże pojemności lakierów 11ml. 
  • Jedna warstwa lakieru nie pokrywa ładnie płytki paznokcia (należy nałożyć więcej warstw).
  • Szybko wysycha.
  • Nie pozostawia smug.
  • Nie przeszkadza mi ich zapach.
  • Duży wybór kolorystyczny (każdy znajdzie coś dla siebie).
  • Łatwo się zmywają.

 Golden Rose With Protein 
(od lewej: 329, 269, 257, 332)


  • Pojemność 12,5ml. 
  • Zawierają proteiny.
  • Można nakładać jedną warstwę dla uzyskania jaśniejszego odcienia, dwie w przypadku mocnego pokrycia paznokcia i chęci uzyskania wyrazistego koloru.
  • Łatwo i szybko się je nakłada.
  • Zapach dla mnie neutralny.
  • Nie pozostawiają smug.
  • Ogromny wybór kolorów.
  • Łatwo się zmywają.
Golden Rose Classics Charming 
(od lewej: 23, 52, 32, 54, 12, 45)

  • Lakiery z serii Classics Charming.
  • Bogata kolorystyka.
  • Wystarczająca pojemność 7,5ml.
  • W niektórych odcieniach wystarczy jedna warstwa i mam idealnie pokrytą powierzchnię paznokcia.
  • Zapach neutralny.
  • Precyzyjne nakładanie.
  • Brak smug. 


  Golden Rose Nail Hardener 
Nail Care Line 02

Świetny utwardzacz do moich łamliwych paznokci. Dba o płytkę paznokcia i znacznie ją utwardza. Dla mnie niezastąpiony :) Ma 12ml, dlatego wystarcza na bardzo długi czas. Nie wysycha w opakowaniu, jak niektóre produkty tego typu.











 Puder brązujący Golden Rose
Absolutnym hitem firmy Golden Rose jest dla mnie ten puder. Jest kilka wariantów kolorystycznych do wyboru. Ja mam najciemniejszy odcień (104).

- Bardzo trwały.
- Cały dzień utrzymuje się na skórze.
- Pięknie, delikatnie i naturalnie wygląda.
- Ogromny plus za pojemność - aż 17g.
- Bardzo wydajny.
- Przyjemnie się go nakłada zarówno gąbeczką, jak i pędzelkiem.
- Niektóre odcienie mają drobinki rozświetlające.




 Miłego dnia!