Dzisiejszy post będzie o tuszu do rzęs marki L'Oreal. Czytałam już o nim kilka opinii. Jaka jest moja? Zapraszam na recenzję.
L'Oreal Volume Million Lashes So Couture
Informacje o produkcie: Ultraprecyzyjna szczoteczka Couture definiuje i otula tuszem każdą
rzęsę. Bogata formuła o zniewalającym zapachu, zawiera płynny jedwab i
czarne pigmenty aby nadać rzęsom intensywną objętość bez grudek. Rzęsy
jak zwielokrotnione.
Szczoteczka Couture o wyjątkowo drobnych i miękkich włóknach, łączy w
sobie delikatność i precyzję, aby dotrzeć do każdej rzęsy zapewniając
równomierne rozdzielenie i elegancki efekt.
L'Oréal Paris opracował specjalną formułę, która pozwala pokryć rzęsy intensywnie czarną zasłoną. Wysokiej jakości
materiał – formuła „płynnego jedwabiu” – delikatnie pokrywa każdą rzęsę,
by nadać objętość i intensywność barwy, podkreślając oczy jedwabistą czernią.
Twoje oczy zyskają elegancką oprawę i szykowny rys w najdrobniejszym
szczególe dzięki innowacyjnej formule Volume Million Lashes So Couture o
zniewalającym zapachu.
Efekt na moich rzęsach
Moja opinia: To moja pierwsza maskara o tak przyjemnym zapachu. Jej woń przypomina mi balsam lub masełko do ciała. Tak, mogłaby czymś takim pachnieć moja skóra :)
Eleganckie opakowanie nie przesycone grafiką, skrywa wewnątrz kruczo - czarny kosmetyk. Jego szczoteczka jest sylikonowa, bardzo precyzyjna, wyprofilowana w taki sposób, by dotrzeć nawet do maleńkich włosków. Naprawdę łatwo i wygodnie się jej używa.
Początkowo na szczoteczkę nabierało się zbyt dużo kosmetyku, jednak po dwóch użyciach odniosłam wrażenie, że maskara troszkę zgęstniała i wszystko się unormowało.
I zaczęły dziać się cuda. Jestem pod wrażeniem uniesienia rzęs ku górze, ich pogrubienia oraz podkręcenia! Równie ważne jest dla mnie to, że tusz nie obciąża rzęs, nie skleja ich i nie kruszy się nawet po 15 godzinach "noszenia".
Czy to jest najlepszy tusz do rzęs, jaki miałam? Na pewno dołączył do grona moich ulubieńców. Bardzo mi się podoba to, co robi z moimi rzęsami. Efekt jest, świetna trwałość też. Czego chcieć więcej? ;)
To ja nie wiem, może to ze mną jest coś nie tak, albo z moimi rzęsami... albo ja po prostu nie umiem się malować , bo u mnie strasznie posklejał rzęsy i robił okropne grudki.
OdpowiedzUsuńWoooooow, co za efekt! Rzęsy masz do nieba, cudowne :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest genialny :) Uwielbiam tusze L`oreala, więc ten na pewno też będzie mój :D
OdpowiedzUsuńwow, jak masz pięknie podwinięte rzęsy ku górze!
OdpowiedzUsuńMam go i już iem, ze na jednym opakowaniu sie nie skończy!
OdpowiedzUsuńdaje cudny efekt! całkiem możliwe że się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńEfekt robi wrażenie :) Z ładnie pachnącym tuszem jeszcze się nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńja miałam same śmierdzące tusze albo bezzapachowe. piękny teatralny efekt.
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie szczoteczka a efekt jaki tusz robi na rzesach jest POWALAJACY!
OdpowiedzUsuńJa jestem zakochana w czerwonym odpowiedniku tego tuszu :)
OdpowiedzUsuńSuper efekt :) Coś dla mnie, gdyż ogólnie nie lubię się za bardzo malować np cieniami, tak więc zawsze stawiam na dobrze wytuszwane,pogrubione i uniesione rzęski :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny efekt, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona efektem, jaki dał ten tusz! Twoje rzęsy są długie, podkręcone, pogrubione. Cudo! :)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji testować tego tuszu, ale po tym, co zauważyłam u Ciebie - z pewnością trafi na moją listę oczekujących :))
OdpowiedzUsuńJaki ładny efekt ;)) .
OdpowiedzUsuńfajny efekt i podoba mi się szczoteczka
OdpowiedzUsuńo kurczę:D Cudny efekt<3
OdpowiedzUsuńwow, efekt świetny !
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę świetny, pięknie rzęsy się wydłużyły. Super!!
OdpowiedzUsuńAle efekt! Ciekawe czy da się ją teraz zdobyć na promocji w Rossmanie
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt na rzęsach :)
OdpowiedzUsuńEfekt powalający!
OdpowiedzUsuńCzegoś takiego mi trzeba, bo w swoich zasobach mam raczej tusze do makijażu dziennego, a ten jest zdecydowanie również na wieczór, czy większe wyjście :)
o jestem zaskoczona efektem. ostatnio opisałam dwa poprzednie tusze z tej marki i nie były dobre.... i takie samo zdanie miałam o tym nowym, ale widzę że ten jest zupełnie inny ;)
OdpowiedzUsuńto mój totalny hit i ulubieniec <3
OdpowiedzUsuń