niedziela, 11 stycznia 2015

O mikrozłuszczającym żelu peelingującym do mycia twarzy Tołpa.


W ostatnim poście podsumowującym zakupy grudniowe, pokazałam Wam m.in. mikrozłuszczający żel peelingujący do mycia twarzy Tołpa. Do zakupów skłoniło mnie zaskakujące działanie próbek z tymże kosmetykiem. Miałam ich kilka sztuk, dlatego zdążyłam dobrze zapoznać się z efektami po systematycznym stosowaniu produktu. Nie mogłam odmówić sobie zakupu pełnowymiarowego opakowania. Co z tego wynikło? Zapraszam do zapoznania się z moją recenzją.


Tołpa Sebio - Mikrozłuszczający żel peelingujący 
do mycia twarzy

Informacje o produkcie: Przeznaczony do skóry wrażliwej, mieszanej, tłustej i trądzikowej, z zanieczyszczeniami i niedoskonałościami. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Delikatnie złuszcza zrogowaciały naskórek, działa antybakteryjnie i odblokowuje pory. Posiada fizjologiczne pH i nie wywołuje podrażnień. Wygładza i odświeża skórę. Może być stosowany codziennie.

Skład: Aqua, Betaine, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Alumina, Polysorbate 20, Caprylyl/Capryl Glucoside, Polyglyceryl-3 Caprate, Parfum, Acryla-tes/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Caprylyl Glycol, Salicylic Acid, Commiphora Myrrha Resin Extract, Cinnamomum Zeylanicum Bark Extract, Zinc PCA, Peat Extract, Capryloyl Glycine, Sarcosine, Propyle-ne Glycol, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Alcohol Denat., Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA.



Moja opinia: Produkt znajduje się w miękkiej, półprzezroczystej tubie, dzięki temu jest wygodny i praktyczny w użytkowaniu. Na opakowaniu znajdziemy wszelkie informacje o nim. Ma żelową konsystencję i zawiera niewielkie granulki peelingujące.

Nie bez powodu wspomniałam na wstępie o próbkach tego kosmetyku. To, co znajduje się wewnątrz pełnowymiarowego opakowania, różni się od zawartości próbek... W dużej wersji znajduje się o wiele mniej drobinek, które odpowiedzialne są za złuszczanie i oczyszczanie cery. Śmiem twierdzić, że w saszetkach było dwa razy więcej granulek! 

Oczywiście przekłada się to na efekty kuracji. Po używaniu próbek moja skóra była tak mocno oczyszczona, jak nigdy. Wszystkie, nawet najdrobniejsze czarne paskudki zniknęły, a efekt "wow" był zauważalny już po pierwszym użyciu! Idealnie oczyszczona cera, wszystkie pory czyściutkie, bez suchych skórek, wygładzona, promienna... Pełnowymiarowe opakowanie, a właściwie jego zawartość mnie rozczarowała. Próbowałam wstrząsać, mieszać kosmetyk, jednak tych drobinek widocznie nie ma za wiele w tubie. Poza tym są jakieś mniejsze lub mniej ostro ścierające. To nie jest to samo... Fakt, że efekt oczyszczenia jest, ale nie do końca, bo część zanieczyszczeń pozostaje mimo regularnego stosowania. Saszetki żelu peelingującego działały na moją cerę tysiąc razy lepiej, niż pasta od Ziai. 

Przejdźmy zatem do wydajności. Jest to niesamowicie wydajny produkt, który delikatnie pieni się podczas mycia twarzy i bardzo ładnie pachnie. 

 pojemność 150 ml
cena regularna 27,99 
teraz w promocji za 19,99 jest tutaj

Moje odczucia co do tego kosmetyku są mieszane. Gdybym znalazła wewnątrz to samo co w próbkach, byłabym zachwycona. Nie jest źle, ale przeciętnie. Jeśli miałabym wystawić ocenę to byłoby 4/6.


Znacie ten kosmetyk od Tołpy?
Ciekawa jestem Waszych opinii. 



21 komentarzy:

  1. A ja właśnie mam ochotę go wypróbować :)
    Ciekawa jestem czym jest spowodowana taka różnica.Pisałaś może do Tołpy w tej sprawie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zły ale zawartość saszetek była o niebo lepsza :) Mam zamiar napisać w tej sprawie do firmy. Ciekawi mnie skąd ta różnica.

      Usuń
  2. No to szkoda, że ten produkt wypadł jako light.

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście nie, choć mam często ten problem z kosmetykami.

      Usuń
  4. próbki również bardzo mnie do niego zachęciły, więc skoro taka różnica to chyba sobie odpuszczę :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Próbki były genialne. A może to z moim żelem jest coś nie tak? :/

      Usuń
  5. Na promocji już bardziej się opłaca :) pare razy juz miałam go w ręce ale własnie ta cena mnie odstraszała ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz już ma przystępniejszą cenę i może akurat się skusisz ;)

      Usuń
  6. Mam próbkę, muszę w końcu wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. z Tołpy miałam fajne kosmetyki ale do ciała, do twarzy jeszcze chyba niczego,

    OdpowiedzUsuń
  8. Próbek nie miałam, ale w moim żelu jest całkiem sporo drobinek, jest wręcz zbyt gęsty dla mnie. Może z innej partii i stąd ta różnica?
    Dlatego używam go najwyżej 2x w tygodniu. I to zamiast peelingu. Na codzień niestety się nie nadaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie się zastanawiałam nad tym, że może jakaś inna (mniej trafiona) partia tego żelu... Sama nie wiem, ale nie ulega wątpliwości, że różnica jest diametralna.

      Usuń
  9. oglądam go za każdym razem jak jestem w jakiejś drogerii :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za żelami peelingującymi albo peeling albo żel

    OdpowiedzUsuń
  11. Oo kurczę, to trochę niewypał, że próbki zachęciły do zakupu pełnowymiarowego produktu, a ten okazał się od nich gorszy ;/

    OdpowiedzUsuń