Produkty pod prysznic idą u mnie prawie jak woda ;) Przemawiają do mnie te kosmetyki, które ładnie pachną. Na dalszy plan schodzą inne właściwości, choć nie są też bez znaczenia. Dziś opowiem Wam trochę o kremie pod prysznic, który gościł u mnie niedawno pod prysznicem.
Informacje o produkcie: Delikatny krem pod prysznic BingoSpa nakarmi Twoją skórę słodko orzeźwiającą brzoskwinią, a Ciebie napełni radością i chęcią do działania. Lekka, puszysta piana zmysłowo otuli Twoje ciało, a zapach soczystych brzoskwiń wyzwoli pozytywną energię. Dzięki zawartości witaminy A skóra odzyskuje młodzieńczy wygląd i blask. Na cały dzień pozostawi uczucie radości i słodkiego ukojenia.
BingoSpa - Brzoskwiniowy krem pod prysznic z witaminą A
Informacje o produkcie: Delikatny krem pod prysznic BingoSpa nakarmi Twoją skórę słodko orzeźwiającą brzoskwinią, a Ciebie napełni radością i chęcią do działania. Lekka, puszysta piana zmysłowo otuli Twoje ciało, a zapach soczystych brzoskwiń wyzwoli pozytywną energię. Dzięki zawartości witaminy A skóra odzyskuje młodzieńczy wygląd i blask. Na cały dzień pozostawi uczucie radości i słodkiego ukojenia.
pojemność 500 ml
cena 5,99
dostępny tutaj
Moja opinia: Smukła, przezroczysta butelka z otwieranym wieczkiem, skrywa wewnątrz kosmetyk o wspaniałym zapachu. Przyjemna brzoskwinia uwiodła mój zmysł węchu ;) Zapach jest delikatnie słodki i nieduszący. Jego konsystencja jest kremowa. Dobrze pieni się podczas gorącej kąpieli. W całej łazience unosi się wspaniała brzoskwiniowa woń, co mi bardzo odpowiada. Daje to poczucie odprężenia.
Kosmetyk dobrze myje, oczyszcza i pielęgnuje skórę. Odświeża, odżywia, nie powodując wysuszenia. Nie zauważyłam, by też szczególnie nawilżał, ale zawsze po kąpieli i tak używam masła lub balsamu do ciała. Nie spowodował u mnie żadnych działań niepożądanych.
Okazał się wydajny i przyjemny w używaniu.
Lubię kosmetyki BingoSpa, fajnie się u mnie sprawdzają, szczególnie te pod prysznic. Ich zapachy są tak przyjemne, że nie sposób im się oprzeć :)
Lubicie kosmetyki BingoSpa? :)
Nie kusim nie jakos.
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię kosmetyki Bingo Spa, chociaż przede wszystkim te do ciało, bo nie wszystkie produkty do włosów są u nich dobre
OdpowiedzUsuńjej juz wyobrazam sobie ten piekny zapach! *.*
OdpowiedzUsuńZapach brzoskwini lubię nawet bardzo, muszę w sklepie go powąchać. Słabo mnie kusi bo produkty BingoSpa są u mnie przeciętniaczkami.
OdpowiedzUsuńja też zawsze po myciu nawilżam skórę balsamem czy olejkiem. Miałam kiedyś migdałowy żel bingo i też był ok
OdpowiedzUsuńTeż lubię Bingospa, ale jeśli chodzi o produkty do kąpieli to często mają dziwne zapachy :) też miałam krem pod prysznic i zastanawiam się czemu jest kremem :D
OdpowiedzUsuńMusi pięknie pachnieć, mam sporo żeli pod prysznic, więc przez jakiś czas na pewno się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o brzoskwiniowe zapachy uwielbiam żel z LPM :)
OdpowiedzUsuńoj chyba dodatkowa 9 przy cenie się wkradła, bo teraz kosztuje prawie 60zł :P
OdpowiedzUsuńMialam go i pachniał pieknie ale irytowalo mnie to ze slabo sie pienil
OdpowiedzUsuńlubie bingospa ale tego kosmetyku jeszcze nie mialam
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bingo spa
OdpowiedzUsuń