wtorek, 16 czerwca 2015

BingoSpa - Brzoskwiniowy krem pod prysznic z witaminą A



Produkty pod prysznic idą u mnie prawie jak woda ;) Przemawiają do mnie te kosmetyki, które ładnie pachną. Na dalszy plan schodzą inne właściwości, choć nie są też bez znaczenia. Dziś opowiem Wam trochę o kremie pod prysznic, który gościł u mnie niedawno pod prysznicem.


BingoSpa - Brzoskwiniowy krem pod prysznic z witaminą A

Informacje o produkcie: Delikatny krem pod prysznic BingoSpa nakarmi Twoją skórę słodko orzeźwiającą brzoskwinią, a Ciebie napełni radością i chęcią do działania. Lekka, puszysta piana zmysłowo otuli Twoje ciało, a zapach soczystych brzoskwiń wyzwoli pozytywną energię. Dzięki zawartości witaminy A skóra odzyskuje młodzieńczy wygląd i blask. Na cały dzień pozostawi uczucie radości i słodkiego ukojenia.






 pojemność 500 ml
cena 5,99
dostępny tutaj

Moja opinia: Smukła, przezroczysta butelka z otwieranym wieczkiem, skrywa wewnątrz kosmetyk o wspaniałym zapachu. Przyjemna brzoskwinia uwiodła mój zmysł węchu ;) Zapach jest delikatnie słodki i nieduszący. Jego konsystencja jest kremowa. Dobrze pieni się podczas gorącej kąpieli. W całej łazience unosi się wspaniała brzoskwiniowa woń, co mi bardzo odpowiada. Daje to poczucie odprężenia.

Kosmetyk dobrze myje, oczyszcza i pielęgnuje skórę. Odświeża, odżywia, nie powodując wysuszenia. Nie zauważyłam, by też szczególnie nawilżał, ale zawsze po kąpieli i tak używam masła lub balsamu do ciała. Nie spowodował u mnie żadnych działań niepożądanych. 
Okazał się wydajny i przyjemny w używaniu. 

Lubię kosmetyki BingoSpa, fajnie się u mnie sprawdzają, szczególnie te pod prysznic. Ich zapachy są tak przyjemne, że nie sposób im się oprzeć :)


 Lubicie kosmetyki BingoSpa? :)




12 komentarzy:

  1. Ja bardzo lubię kosmetyki Bingo Spa, chociaż przede wszystkim te do ciało, bo nie wszystkie produkty do włosów są u nich dobre

    OdpowiedzUsuń
  2. jej juz wyobrazam sobie ten piekny zapach! *.*

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapach brzoskwini lubię nawet bardzo, muszę w sklepie go powąchać. Słabo mnie kusi bo produkty BingoSpa są u mnie przeciętniaczkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja też zawsze po myciu nawilżam skórę balsamem czy olejkiem. Miałam kiedyś migdałowy żel bingo i też był ok

    OdpowiedzUsuń
  5. Też lubię Bingospa, ale jeśli chodzi o produkty do kąpieli to często mają dziwne zapachy :) też miałam krem pod prysznic i zastanawiam się czemu jest kremem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Musi pięknie pachnieć, mam sporo żeli pod prysznic, więc przez jakiś czas na pewno się na niego nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli chodzi o brzoskwiniowe zapachy uwielbiam żel z LPM :)

    OdpowiedzUsuń
  8. oj chyba dodatkowa 9 przy cenie się wkradła, bo teraz kosztuje prawie 60zł :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Mialam go i pachniał pieknie ale irytowalo mnie to ze slabo sie pienil

    OdpowiedzUsuń
  10. lubie bingospa ale tego kosmetyku jeszcze nie mialam

    OdpowiedzUsuń