środa, 31 sierpnia 2016

Opróżniamy kosmetyczki - polecane zapachy i perfumy


Kolejny tydzień wyzwania z Trusted Cosmetics "Opróżniamy swoje kosmetyczki", a ja dopiero teraz zdecydowałam się dołączyć. Chcę Wam bowiem przedstawić moje ulubione i za razem aktualnie używane zapachy. Preferuję słodkie, przeważnie lekkie nuty, które sprawiają, że czuję się atrakcyjnie i kobieco.




Kto z nas nie lubi otulać swojego ciała pięknym zapachem? Ja uwielbiam. Dlatego mam całkiem sporą kolekcję pachnideł. Zaprezentuję Wam jednak swoich "wybrańców" z różnych półek cenowych. Zapraszam na przegląd :)



Bath&Body Works Japanese Cherry Blossom 

To mgiełka do ciała, która sprawdza się znakomicie. Pachnie przez cały dzień, a nawet dłużej. Jej zapach przyjemnie otula ciało i rozpieszcza zmysły. Przy tym jest delikatnie słodki i kobiecy. Zapachu używam przez cały rok. 

Nuta głowy: śliwka, gruszka, jabłko.
Nuta serca: mimoza, tuberoza, lilia, płatki róży kyoto i kwiat japońskiej wiśni.
Nuta bazowe: drzewo sandałowe, ambra, paczula, cynamon, himalajski cedr, piżmo, wanilia i mech dębowy.

Do niedawna produkty marki Bath&Body Works można było dostać jedynie w sklepie w Złotych Tarasach lub na allegro. Niedawno pojawiły się też na iperfumy. Mgiełkę można tam kupić za 51,15 zł. Więcej o serii Japanese Cherry Blossom przeczytacie w moim wcześniejszym wpisie - klik



Lacoste - Joy of Pink 

To owocowo - kwiatowa kompozycja. Jest lekki, świeży, energetyzujący. Dla mnie letni, dzienny. Mimo tego, że krótko utrzymuje się na skórze (w porównaniu do Touch of Pink, tej samej marki), lubię go. Co jakiś czas należy spryskać skórę, by czuć jego zapach. Słaba trwałość to niestety jego wada.

Nuta głowy: grapefruit.
Nuta serca: piwonia, likier curacao.
Nuta bazy: drzewo cedrowe, piżmo.

Za 50 ml trzeba zapłacić ok. 130 zł. Jeśli będziecie miały dylemat, który zapach wybrać z serii różowej, polecam Touch of Pink z super trwałością. 



Escada - Magentism 

Zakochałam się w nich niemalże od razu, kiedy pojawiły się na rynku. Są eleganckie i niezwykle kobiece. Z powodzeniem można po nie sięgać cały rok. Świetnie sprawdzą się do pracy, jak i na wieczorne wyjście. Niestety podczas remontu zagubiłam od nich zamknięcie. 

Nuty głowy: ananas, melon, Cassie, liczi, czarna porzeczka, czerwona porzeczka.
Nuty serca: kwiat migdałowca, heliotrop, bazylia, zielona nuta, irys, frezja, kminek, magnolia, jaśmin, konwalia, róża.
Nuta bazowa: piżmo, paczuli, drzewo sandałowe, wanilia, benzoina, karmel, wetyweria, bursztyn.

W perfumeriach internetowych kosztują obecnie ok. 90 zł, więc ich cena w ostatnim czasie, poszła w dół o ok. 40%.




Beyonce - Heat Rush

Słodki a za razem orzeźwiający. Niezwykle lekki i przyjemny. Świetnie sprawdza się w ciepłe dni. Zapach jest zmysłowy i energetyzujący. Na skórze wyczuwam go minimum 8 godzin, choć z czasem delikatnie traci na intensywności. 

Nuta głowy: wiśnia brazylijska, czerwona pomarańcza, sorbet z marakui.
Nuta serca: orchidea tygrysia, hibiskus, kwiat mango.
Nuta bazowa: piżmo, ambra, drzewo tekowe.

Dostępny w drogeriach stacjonarnych i internetowych w cenie ok. 40 zł / 75 ml. Można go kupić również w promocji, kilka złotych taniej. 



Victtorio Bellucci - Ectasy Paradise Sun

Typowo letni zapach, który kusi słodyczą połączoną z owocami. Na mojej skórze utrzymuje się długo.

Nuta głowy: soczyste mango, poziomka, nektarynka, czerwony grapefruit.
Nuta serca: orzech kokosowy, lilia, malina.
Nuta bazy: piżmo, mleko zagęszczone, drzewo sandałowe.

Zapach i marka są raczej mało popularne, choć należą do produktów firmy Verona, znanej najbardziej z kosmetyków Ingrid. Cena 100 ml buteleczki to 20 zł. O zapachu pisałam już jakiś czas temu - klik




Trussardi - Donna 

Zapach niezwykle uwodzicielski i zmysłowy. Świetnie sprawdza się o każdej porze roku, idealny na każdą okazję. Niezwykle trwały - na mojej skórze utrzymuje się więcej, niż jeden dzień, na włosach i ubraniach czuć go kilka dni. 

Nuta głowy: cytryna, yuzu, nuty owocowe.

Nuta serca: jaśmin, kwiat pomarańczy, lotus.
Nuta bazowa: drewno sandałowe, paczula, drewno cedrowe, wanilia.

W perfumeriach internetowych można go kupić za ok. 170 zł. Jeśli chcecie zaczerpnąć więcej informacji na temat tego zapachu, odsyłam Was do mojej wcześniejszej recenzji - klik




Znacie któryś z przedstawionych przeze mnie zapachów? 
Czym lubicie pachnieć? :)

34 komentarze:

  1. Joy of Pink nie znam, ale w Touch of Pink byłam swojego czasu zakochana ♥ nawet teraz wróciłabym do tego zapachu z wielka przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Touch of Pink są piękne, takie słodkie i dziewczęce :)

      Usuń
  2. Szczerze to żadnego z tych zapachów nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Rany, czy ja widzę Escade Magnetism? Zapach mojej młodości, liceum- wspaniałe czasy. Pierwsze perfumy z wyższej półki. Uwielbiałam je i z chęcią bym do nich powróciła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magnetism zauroczył mnie od razu kiedy wszedł na rynek i tak mi zostało. Boski zapach :)

      Usuń
  4. Z Twoich zapachów znam tylko Beyonce Heat Rush i również znalazł się on w moim zestawieniu. Z tym że ja wodę toaletową już zużyłam, została mi jeszcze mgiełka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heat Rush miałam już 3 flakonik z kolei i ciągle do nich powracam :)

      Usuń
  5. o dziwo żadnego z tych zapachów nie miałam i nawet nie znam

    OdpowiedzUsuń
  6. Donne uwielbiam, innych niestety nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam Japanese cherry blossom💖 najukochanszy zapach of bbw zaraz book dark kiss

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja Dark Kiss nie znam, ale coś czuję, że trzeba to nadrobić :)

      Usuń
  8. zapachy escady są mega:) kiedyś miałam fazę na ich wonie ale potem zrobiły się dla mnie za słodkie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam kilka zapachów Escady. Faktycznie są słodkie, ale dla mnie w sam raz :)

      Usuń
  9. Żadnego z nich nie miałam! :D Teraz jest tyle perfum, że już mi się kręcą zapachy :d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ogromny wybór to fakt, czasem nie wiadomo na co się zdecydować :)

      Usuń
  10. calkiem spora kolekcja. kiedys tez tak mialam i zuzylam wszystko no prawie. Bo obecnie mam 2-3 sztuki :-) Zuzywam tak wiec dalej :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też przystopowałam z kupowaniem zapachów, żeby zużyć te, które mam na stanie. Nie powiem, bym nie sięgnęła po nowe, ale póki co, trzymam się wyznaczonego celu :)

      Usuń
  11. miałam różową Touch of Pink i byłam w niej zakochana :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super zaplecze ;-) u mnie skromniej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mgiełka wiśniowa musi być fajna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest, zużywam kolejne opakowanie. Z balsamem o tym samym zapachu, tworzą duet idealny :)

      Usuń
  14. Zaintrygowałam mnie wersja "Ectasy Paradise Sun" ze względu na dodatek orzecha kokosowego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przyjemny zapach, choć z tej niższej półki cenowej :)

      Usuń
  15. Znam Beyonce Heat i jest ok, mocno słodki. Ciekawią mnie mgielki z Baty & Body Works

    OdpowiedzUsuń
  16. Ten zapach z Beyonce mialam i byl cudowny :-D :-D

    OdpowiedzUsuń