Nawilżająca maseczka do twarzy Aloes, o której pisałam pod koniec marca, to jedna z 4 dostępnych wariantów z serii Herbal Care. Dziś pora na przedstawienie kolejnej. Jeśli Wasza skóra wymaga intensywnego nawilżenia i odżywienia, musicie ją poznać. Moja cera ją pokochała od pierwszego użycia i wchłaniała niczym gąbka wodę. Wiele zdradziłam już na wstępie, jednak mimo wszystko, po więcej szczegółów odsyłam do poniższej recenzji.
Farmona Herbal Care - odżywcza maseczka do twarzy
Olejek Arganowy
Producent poleca maseczkę osobom, które mają suchą oraz bardzo suchą skórę. Skomponowana z naturalnych składników roślinnych odbudowuje warstwę lipidowa skóry, uzupełnia niedobory substancji odżywczych oraz długotrwale i intensywnie nawilża.
Obiecane efekty:
• pozbawiona odczucia suchości, długotrwale nawilżona skóra
• aksamitnie gładka i miła w dotyku
• intensywnie odżywiona, zregenerowana, jędrna i sprężysta
• zredukowane oznaki utraty elastyczności
Składniki:
• olejek arganowy - niweluje problem nadmiernej suchości skóry, doskonale ją regeneruje i wzmacnia, zapewniając witalność i zdrowy wygląd
• oligosacharydy z drzewa Tara - zapobiegają utracie wody z naskórka, długotrwale i optymalnie go nawilżając
• kolagen - poprawia jędrność i sprężystość skóry oraz wyraźnie ją napina
• proteiny pszenicy - wygładzają skórę, pozostawiając ją aksamitnie gładką i miłą w dotyku
Saszetka podzielona na dwie części, które mają wystarczyć na dwie aplikacje. Urocza szata graficzna przyciąga wzrok i nie sposób nie zwrócić uwagi na maseczkę, pośród innych tego typu produktów.
Odpowiednio gęsta, kremowa i treściwa. Dobrze rozprowadza się po skórze, nie spływając z niej. Maskę należy pozostawić do wchłonięcia. U mnie szybko wniknęła w skórę.
Delikatny, przyjemny, naturalny, bardzo w moim guście. Wyczuwam w nim nutę olejku arganowego. Nie jest to zapach mdły, czy uciążliwy. Mogłabym mieć balsam czy masło do ciała o tym zapachu.
Pierwsze co zauważam to intensywne, długotrwałe nawilżenie. Suchość i szorstkość została zniwelowana. Skóra stała się delikatna, gładka, bardziej sprężysta, napięta i widocznie odżywiona. Faktycznie obietnice producenta, znajdują pokrycie w rzeczywistości. Brak działań niepożądanych.
Kosmetyk można aplikować według wskazań producenta, czyli jedną część saszetki na twarz i szyję lub podzielić tę połówkę jeszcze na pół (w zależności od indywidualnych potrzeb).
W saszetce znajduje się 5x2 ml, czyli łącznie 10 ml. Jej koszt to 2,50 zł. Dostępna jest m.in. na stronie sklep.farmona.pl
Maseczka, której opinię możecie przeczytać powyżej, jest znakomita. Przywróciła komfort mojej przesuszonej cerze. Efekt bardzo mocnego nawilżenia utrzymywał się u mnie dobę. Po tym czasie moja skóra również była w znacznie lepszym stanie, niż przed użyciem maski. Uczucie ściągnięcia i szorstkości nie powróciło.
Lubicie kosmetyki z olejkiem arganowym?
Bardzo lubię tą maseczkę :)
OdpowiedzUsuńmuszę ją wypróbować, moja skóra łatwo się przesusza.
OdpowiedzUsuńNie widziałam maseczek z tej serii ! Krem do twarzy dobrze dogadał się z moją cerą, więc muszę znaleźć te maseczki :)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuń