Farmona Herbal Care - drobnoziarnisty peeling do twarzy i ust Kwiat Migdałowca

Dziś na tapecie kolejny produkt marki Farmona z serii Herbal Care, który chcę Wam przedstawić. Czy jego stosowanie przyniosło oczekiwane rezultaty? Poprzeczka była wysoko ustawiona, gdyż kosmetyki wcześniej przeze mnie używane, spisały się świetnie (recenzje znajdziecie tutaj). 

Farmona Herbal Care - drobnoziarnisty peeling do twarzy i ust

Kwiat Migdałowca 

Został stworzony z myślą o osobach, które chcą wygładzić skórę i przywrócić jej blask. Redukuje szorstkość i suchość naskórka, aktywnie go regeneruje. Wygładza i zmiękcza skórę. Sprawia, ze staje się przyjemna w dotyku.


Obiecane efekty:

• idealnie wygładzona, jędrna i elastyczna skóra
• pobudzone mikrokrążenie
• przywrócony blask i jednolity koloryt
• zredukowane oznaki przesuszenia 

Składniki: 

• ekstrakt z kwiatów migdałowca - pielęgnuje, odświeża i wygładza skórę
• ryżowe drobinki peelingujące - skutecznie usuwają martwe komórki naskórka i poprawiają ukrwienie skóry
• masło shea - doskonale regeneruje, zmiękcza i zmniejsza przesuszenie
• d-pantenol - nawilża, łagodzi podrażnienia i niweluje uczucie suchości i ściągnięcia 

Kosmetyk otrzymujemy w saszetce, która podzielona została na dwie połówki. Szata graficzna produktu jest urocza i czytelna. 


Subtelny, delikatnie słodki, kwiatowy, niezwykle przyjemny. Zdecydowanie umila czynność, jaką jest wykonywanie peelingu.


Kremowa, z widocznymi drobinkami peelingującymi. Odpowiedniej gęstości. Łatwo rozprowadza się po skórze, tak samo prosto się zmywa, nie pozostawiając lepiącej warstwy.


Wyczuwalnie wygładza cerę, usuwając martwy naskórek. Nawilża, odświeża, koi podrażnioną skórę. Idealnie przygotowuje ją na przyjęcie kolejnego kosmetyku pielęgnacyjnego. 

Za saszetkę o pojemności 10 ml zapłacimy 2,50 zł. Kosmetyk wystarcza na dwie aplikacje. Dostępna jest m.in. tutaj. 

Kwiat Migdałowca to bardzo przyjemny peeling. Chciałabym, by producent wypuścił na rynek wersję w pełnowymiarowym opakowaniu, nie w saszetce. Wersja "saszetkowa" okazała się idealna na wyjazdy. 

Jaki jest Wasz ulubiony peeling do twarzy? :)