Wiedziałam, że ta paletka cieni będzie moja, kiedy tylko pojawiła się jako nowość w jednym ze sklepów online. Zastanawiałam się tylko którą wersję wybrać, gdyż dostępne są 3 opcje, różniące się między sobą ilością kolorów. Wybór padł na najmniejszy wariant. NYX Ultimate Edit - Petite Palette - Ultimate Utopia 06 to niewielkich rozmiarów paletka, o ciekawie dobranej kolorystyce. Używam jej od przeszło 2 miesięcy, więc już najwyższy czas na recenzję. Jeśli jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdza, zapraszam do krótkiej lektury.
Według producenta to paleta w podróżnym formacie, która posiada mocno napigmentowane kolory, łatwe do blendowania odcienie o różnych wykończeniach. Tyle opisu, teraz konfrontacja z rzeczywistością, czyli moje "spojrzenie" na produkt.
Paleta faktycznie idealnie nadaje się na wszelkie wyjazdy, ze względu na swój niewielki gabaryt. Z powodzeniem można używać jej w domu i to na wiele okazji. Opakowanie wykonane jest z grubego, solidnego plastiku, powinno być wytrzymałe. Akurat mój egzemplarz nie zaliczył na szczęście żadnego upadku. Wtedy mogłoby być różnie. Pudełeczko zawiera 6 kolorów. Ich wybór był przemyślany. Są to odcienie zapożyczone od palety Ultimate Utopia Shadow Palette, która zawiera 40 kolorów. Znajdziemy w niej trzy maty (jasny kremowy, ciemna brzoskwinia, ciemny fiolet), perłę (łososiowy), cień foliowy (złoto) oraz topper (złoto wpadające w zieleń).
Wszystkie kolory mają bardzo dobrą pigmentację. Maty są lekko suche, ale nie sprawiają problemów. Zdjęcia nie oddają w 100% efektu błysków, które są niesamowicie, intensywne i pięknie się mienią. Odcienie dobrze się ze sobą łączą, nie tworzą plam. Błyski najlepiej nakładać na glitter primer. Topper lubi się osypywać. Wybaczam mu jednak ten defekt, bo wygląda przepięknie nałożony na inny kolor lub sam w wewnętrznym kąciku oka.
Odpowiednie zestawienie kolorystyczne sprawia, że paleta jest samowystarczalna. Przy pomocy tego maleństwa można wyczarować piękne makijaże dzienne, wieczorowe, okazjonalne. Cienie aplikuję zawsze na bazę, plus glitter primer do błysków. Nie zauważyłam, by cokolwiek złego się, z nimi działo w miarę upływu czasu. Nie zbierają się w załamaniach powieki, nie tracą intensywności.
Przeważnie kupuję duże palety lub sama je komponuję, jednak Petitte Palette 06 Ultimate Utopia, mogę śmiało polecić. Jeśli mam być szczera, kupiłam ją ze względu na błyski. Urzekły mnie od pierwszego ujrzenia i nie zawiodłam się, bo na żywo prezentują się o jeszcze piękniej. Całość jest godna uwagi.
Lubicie cienie do powiek marki NYX?
Piękne kolory :) Osobiście wolę małe paletki,z dobrze dobranymi kolorami. Najlepiej, jeśli można sobie samej wybierać osobno :)
OdpowiedzUsuńOjej ale cudowne odcienie naprawdę.
OdpowiedzUsuńPiękne są te kolory !!! Zwłaszcza te błyszczące!! : ) Muszę chyba ją kupić
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ; )