wtorek, 26 czerwca 2012


Dzisiaj postanowiłam pokazać "światu" swój pierwszy make up ;) 
Obiektywną ocenę pozostawiam Wam ;)



Do wykonania makijażu użyłam: 

- fluidu matującego Pharmaceris natural 03,
- eyelinera Pierre Rene czarnego, 
- cieni Astor Eye Artist z palety Delicate
   Attention (600), 
- tuszu do rzęs Bourjois Volume Glamour Max
   Deffinition czarnego, 
- bronzera do policzków Kobo Proffesional
- szminki Max Factor Pink Brandy (odcień 825).



Do wykonania makijażu użyłam: 

- fluidu matującego Pharmaceris natural 03, 
- czarnej kredki Max FactorLiquid Effect Pencil,
- cieni Astor Eye Artist z palety Indian Evenings 
   (odcień 330), 
- tuszu do rzęs Bourjois Volume Glamour Max 
   Deffinition czarnego, 
- bronzera do policzków Kobo Proffesional
-  szminki Max Factor Pink Brandy (odcień 825).



A to moja wygrana w konkursie na makijaż :)



Bourjois Volume Glamour Max Definition 

Świetna maskara nr. 1 pośród wszystkich, jakich używałam, a było ich dużo. Cudownie unosi rzęsy ku górze, podkręca, wydłuża i pogrubia.  

Uzyskujemy efekt prawie sztucznych rzęs, mocno podkreślonych jeśli chcemy, bądź delikatniej. Tusz ładnie rozdziela rzęsy, nie skleja ich, nie kruszy się. Ma konsystencję, która łatwo się rozprowadza i szybko zasycha na rzęsach. Jest wydajny i warto zainwestować w jego zakup, nawet jeśli mamy krótkie, proste rzęsy. Jedynym minusem jego jest trudność w zmywaniu, jednak wszystkie jego zalety spychają w szary kąt ten mały problem. Bardzo długo utrzymuje się na rzęsach, nie potrzeba żadnych poprawek. Cały dzień, bądź całą imprezową noc możemy nie martwić się o to, czy nam się rozmaże. Jest idealny dla osób, które mają wrażliwe oczy, bądź noszą soczewki kontaktowe. Ma ciekawe opakowanie i szczoteczkę, którą łatwo nakłada się tusz.

pojemność 10ml




 





Efekty "działania" maskary możecie oglądać w moich makijażach.
Jestem w trakcie używania 2 opakowania, kolejne mam w zapasie :) 









Jak już jestem przy maskarach to przedstawię Wam moją drugą ulubioną :)
 



Estee Lauder Sumptuous - maskara

Możecie zobaczyć efekty po użyciu tej maskary na moich zdjęciach z makijażem.
Pomimo przeciętnie wyglądającej szczoteczki, jest ona wygodna w użyciu. Tusz ma odcień głębokiej czerni, przez co pięknie podkreśla oczy.



 Jego konsystencja nie jest zbyt gęsta, ani rzadka co sprawia, że jest wydajny. Nie skleja rzęs, nie pozostawia na nich grudek. Bardzo precyzyjnie je rozdziela. Dla uzyskania mocniejszego podkreślenia oczu można użyć drugiej warstwy tuszu, ja jednak używam przeważnie jednej. Nie rozmazuje się, nie klei, nie kruszy. Z powodzeniem można go używać na większe wyjścia, gdyż mamy pewność, że nic złego się z nim nie będzie działo.
Maskara nie uczula, nie powoduje alergii, chociaż mam bardzo wrażliwe oczy i noszę soczewki kontaktowe. Używam go już od ponad roku i jestem bardzo zadowolona.





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz