Flos Lek Rodzinny Krem Aloesowy - Soft
do twarzy i ciała
Informacje ze strony producenta:
Działanie: Bogaty w oleje roślinne i delikatne substancje natłuszczające, które
odżywiają i odbudowują skórę oraz wzmacniają jej barierę ochronną.
Wyciąg z aloesu koi i łagodzi. Krem ogranicza utratę wody z naskórka.
Doskonale się rozprowadza i szybko wchłania. Wydajny.
• intensywnie i
głęboko nawilża
• łagodzi uczucie napięcia
• pozostawia skórę miękką i
delikatną
• przywraca naturalne pH skóry.
Gładka, miękka, delikatna, intensywnie i głęboko nawilżona skóra.
Gładka, miękka, delikatna, intensywnie i głęboko nawilżona skóra.
Składniki: Aqua, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil,
Isopropyl Palmitate, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Glyceryl
Polymethacrylate, Glycerin, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins,
Propylene Glycol, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Cetearyl Alcohol,
Ceteareth-20, Carbomer, Panthenol, Tocopheryl Acetate, Dimethicone, Aloe
Barbadensis Leaf Juice, Triethanolamine, Parfum, DMDM Hydantoin,
Iodopropynyl Butylcarbamate, Methylparaben, Propylparaben, Disodium
EDTA, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene.
Zastosowanie: Delikatny krem o lekkiej konsystencji do codziennej pielęgnacji skóry. Dla całej rodziny. Krem stosować do pielęgnacji twarzy i całego ciała, na dzień i na noc.
Moja opinia: Krem znajduje się w plastikowym opakowaniu, o ładnym seledynowym kolorze, po którego zawartość musimy sięgać do środka. Dla mnie jest to plusem dlatego, że będę swobodnie mogła zużyć całą zawartość bez rozcinania opakowania. Kosmetyk ma lekką, delikatną konsystencję, którą łatwo rozprowadza się na skórze. Jego zapach jest subtelny i bardzo przyjemny. Krem ten stosuję jedynie do pielęgnacji ciała, w tym dłoni. Nie używałam go do twarzy, chociaż jak informuje producent, może mieć takie zastosowanie.
Jaka jest moja skóra po rodzinnym kremie aloesowym? Na pewno miękka, delikatna, odżywiona, nawilżona. Kosmetyk jest na tyle delikatny, że nie powoduje żadnych podrażnień i można go używać bez ograniczeń wiekowych.
Myślę, że krem ten sprawdzi się zarówno latem, jak i zimą ze względu na swoją lekką konsystencję. Stosując go 2 razy dziennie mam pewność, że zapewniam mojej skórze odpowiednią dawkę nawilżenia i mogę zapomnieć o przesuszeniu skóry.
Opakowanie zawiera 250 ml i wystarczy na bardzo długo, ponieważ krem jest niesamowicie wydajny. W sklepie online Flos Lek można go kupić za 16,60.
ja z aloesem w czystej postaci nie z bardzo się lubimy, podrażnia mnie i chyba wolałabym nie ryzykować nakładając na siebie ten krem
OdpowiedzUsuńAloes ma za zadanie łagodzić podrażnienia. Musicie faktycznie nie przepadać za sobą.
UsuńCzytałam dużo dobrego o tej firmie. Taki krem warto mieć w domu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kremik dla małego i dużego (człowieka).
UsuńHmm lubię bardzo tę firmę tym kosmetyku nie słyszałam jeszcze;)
OdpowiedzUsuńnie miałam, muszę to nadrobić:P
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy do mojej cery by się sprawdził. Poza tym jakoś nie ufam kremom do wszystkich rodzajów cery. Mam takie przekonanie, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego;P ale mogę się mylić:D
OdpowiedzUsuńTeż wychodziłam z założenia, że jeśli coś jest "do wszystkiego to jest do niczego". W tym przypadku i jeśli chodzi o podobny kremik Eveline, to się nie sprawdziło :)
UsuńPierwszy raz go widzę :) Z Flos-leku mam tylko wazelinę do ust i bardzo ją lubię, więc może pora wypróbować coś jeszcze :)
OdpowiedzUsuńAloesem zawsze mnie można skusić :)
OdpowiedzUsuńAloes jest super:) I cena kremu jak na taką pojemność też ok:)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest w składzie aloes to masz wspaniały 'nawilżacz' skóry:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem na oczy :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam Cię na moim blogu - mam nadzieję, że nie będziesz zła ;)
dzięki, to chyba najładniejszy ich wygląd, zawsze ciężko mi je upilnować, bo rosną jak chcą:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kosmetyki Floslek ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki, aż wstyd się przyznać ;)
OdpowiedzUsuńWydaje sie fajny ten kremik:) Zapraszam do mnie na rozdanie http://szminko-mania.blogspot.com
OdpowiedzUsuńHmm, miło czytać że nie powoduje podrażnień bo ostatnio miałam z tym problem jeśli chodzi o balsamy :(
OdpowiedzUsuń