sobota, 17 stycznia 2015

Kolorowo z cieniami Pierre Rene!


W moich zbiorach znalazły się w listopadzie, kiedy to w Naturze była akcja promocyjna na wybrane marki kosmetyczne. Jako wielbicielka kolorówki, w szczególności cieni do powiek, nie mogłam nie odwiedzić drogerii i nie dokonać drobnych zakupów :) Przedstawiam Wam cienie...


Pierre Rene - Chic Shadow


Producent na swojej stronie nazywa je "szykownymi", oferując wybór cieni matowych, satynowych, metalicznych, silikonowo-mineralnych oraz szafirowych. Mają być łatwe i komfortowe w aplikacji, o ultradelikatnej konsystencji gwarantującej długotrwały gładki makijaż. Produkt jest hypoalergiczny. 




 Swatche Chic Shadow Pierre Rene





Makijaże oczu przy użyciu cieni. 


Każdy kolor znajduje się w małym, plastikowym opakowaniu, które zamykane jest na "klik". Nie trzeba obawiać się, że produkt się wysypie. Konsystencja cieni jest różna, w zależności od odcienia. Tak samo jest z aplikacją i rozcieraniem. Maty są miękkie, rozcierają się lekko. Kolory metaliczne zdecydowanie trudniej rozetrzeć, szczególnie chodzi o odcień nr 65, który jest wyjątkowo oporny. Ale i z tym można sobie spokojnie poradzić. Przy aplikacji praktycznie się nie osypują., a nawet jeśli to łatwo je zdmuchnąć z policzka.
Kolory są mocno nasycone, intensywne i według mnie ładnie prezentują się na powiekach. Ich trwałość jest bardzo dobra, szczególnie odcieni metalicznych. Z bazą są prawie nie do zdarcia ;) Bardzo je polubiłam. Świetnie sprawdzają się w makijażu wieczorowym, cudownie połyskując na powiekach. 

Chic Shadow dostępne są na stronie Pierre Rene oraz w drogeriach. Ich cena regularna to ok. 9 zł za 1,5 g. Są niesamowicie wydajne, a paletka kolorów jest bardzo bogata.

Znacie te cienie? :)

14 komentarzy:

  1. Ależ świetna pigmentacja!

    OdpowiedzUsuń
  2. pigmentacja jest oszałamiająca! :OO

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie znam tych cieni ale wyglądają interesująco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowne cienie i oczywiście przepiękne makijaże! Masz talent :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Chciałabym spróbować ich pigmentów, ale nie ma ich w Naturze ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. niesamowita pigmentacja! piękne kolorki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękny jest ten granat, brąz i złoto :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cienie wyglądają super, świetne makijaże nimi wykonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, ale pigmenty bez szału - w przeciwieństwie do Twojego pędzla:).

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne makijaże :) Nie miałam okazji używać tych cieni, aktualnie cieszę się swoją paletką Inglot :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  11. Fate i Pastel Orange genialne! Chyba kupię je sobie to będę mieć na studniówkę ;D

    OdpowiedzUsuń
  12. 119 i 65 mnie zachwyciły :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Koral i pastel orange są śliczne!

    OdpowiedzUsuń