sobota, 30 czerwca 2012

Żele do mycia twarzy - Soraya, Lirene, Vichy


Witajcie :)
 
Dziś zrecenzowałam nowe produkty - tym razem do pielęgnacji twarzy. Te kosmetyki towarzyszą mi codziennie przy dbaniu o skórę twarzy oraz szyi :) 
Kupując kosmetyk, nigdy nie wiemy jak będzie działał akurat na naszą skórę, dlatego nie wszystkie zakupy są trafione.


Soraya - żel do mycia twarzy - kuracja dotleniająca.


Przeznaczony do codziennej pielęgnacji skóry niedotlenionej, narażonej na szkodliwy wpływ promieniowania UV, stresu oraz czynników cywilizacyjnych. Usuwa zanieczyszczenia, makijaż, toksyny, pozostawiając uczucie świeżości i gładkości. Daje efekt natychmiastowego nawilżenia i dotlenienia. Przyspiesza regenerację naskórka, zmniejsza jego szorstkość oraz koi i łagodzi podrażnienia. Zabezpiecza przed wysuszeniem oraz opóźnia procesy starzenia. Skóra staje się gładka, pełna blasku i energii. 

Niestety ten produkt nie jest przeznaczony dla mojej skóry. Wcale twarz nie jest po nim nawilżona, wręcz czuję, że mam po zmyciu lepką warstwę na skórze.  Oczyszcza całkiem nieźle, szczególnie jeśli zmiesza się go z kawą. Mam wrażenie, że lekko wybiela skórę. poza tym nieznacznie ją podrażnia i powoduje zaczerwienienie. Możliwe, że sprawdzi się w kontakcie ze skórą tłustą.




Lirene - żel nawilżający do mycia twarzy


Zawiera wyciąg z lipy i glicerynę. Nie wysusza. Do skóry normalnej lub mieszanej. Usuwa z twarzy zanieczyszczenia, przywraca komfort i nawilżenie. Zapobiega uczuciu suchości i "ściągnięcia" skóry po umyciu. Odpowiedni dla skóry w każdym wieku.

Dla mnie ideał - faktycznie nie wysusza skóry, głęboko ją nawilża. Jeśli chodzi o uczucie "ściągnięcia" skóry to pojawia się po kilku minutach, ale moja skóra ma skłonności do przesuszania. Oczyszcza łagodnie, dla skóry bez problemów rozszerzonych porów wystarczy. Jest niesamowicie delikatny i nie powoduje podrażnienia skóry. Zużyłam już wiele opakowań tego kosmetyku i zawsze do niego wracam. 








Vichy Normaderm Gel Nettoyant Purifiant

Żel oczyszczający do mycia twarzy. Wzmocniona skuteczność. Usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Dogłębnie odblokowuje pory. Nie zawiera mydła, hipoalergiczny. Testowany na skórze wrażliwej. Wskazania: zaskórniki, rozszerzone pory, błyszczenie, zaczerwienienia, nawracające niedoskonałości.


To nie jest kosmetyk dla mnie, ponieważ powoduje mocne przesuszenie mojej skóry. Mogę go stosować raz w tygodniu, po czym nałożyć na skórę intensywnie nawilżający krem. W moim przypadku powoduje lekkie zaczerwienienie skóry. Polecam go do typowo tłustej cery, ponieważ świetnie oczyszcza pory z brudu, zanieczyszczeń i nadmiaru sebum.
Ma fajne opakowanie, przeźroczyste, dzięki temu widać ile żelu zostało nam do końca.









czwartek, 28 czerwca 2012

Biovax - maseczka intensywnie regenerująca


Przetestowałam nowość na rynku -maseczkę intensywnie regenerującą Biovax.

Czy warto ją wypróbować?
Przeczytajcie moją recenzję :)


kreatyna+jedwab 

 To intensywnie regenerująca maseczka opracowana przez specjalistów w celu zagwarantowania włosom gruntowej odnowy zarówno na powierzchni, jak w ich głębokich warstwach.

 Unikalną cechą maseczki jest woskowa konsystencja oraz bogata w substancje odżywcze receptura.  Naturalne składniki (ekstrakty, oleje i proteiny) oraz brak substancji drażniących umożliwiają dogłębną regenerację i ochronę włosów.


 
 Producent obiecuje:

- gruntownie odbudowaną strukturę włosów
- intensywną regenerację i nawilżenie
-  naturalnie lśniące, jedwabiste włosy
- wyjątkowo gładkie i miękkie w dotyku.

Jest to nowość na rynku, którą postanowiłam przetestować.  Producent spełnił swoje obietnice - włosy wyglądają zdrowo, są lśniące, miękkie, aksamitne, świetnie nawilżone, dobrze się rozczesują, nie są przeciążone, nie puszą się, łatwiej je ułożyć. Jestem bardzo zadowolona z efektu. Tą maskę stosowała również osoba z dość rzadkimi włosami, skłonnymi do przetłuszczania. Na jej włosach efekt był bardziej widoczny i zadowalający.

Maska ma fajne opakowanie - słoiczek, dzięki temu można wyjąć dowolną ilość kosmetyku, jaką chcemy nałożyć na włosy. Konsystencja preparatu jest gęsta, jednak ładnie rozprowadza się go na włosach. Bardzo podoba mi się zapach maseczki, który pozostaje na włosach jeszcze przez długi czas :)

Polecam serdecznie. Maseczka stanowi świetny kosmetyk dla włosów :)







wtorek, 26 czerwca 2012


Dzisiaj postanowiłam pokazać "światu" swój pierwszy make up ;) 
Obiektywną ocenę pozostawiam Wam ;)



Do wykonania makijażu użyłam: 

- fluidu matującego Pharmaceris natural 03,
- eyelinera Pierre Rene czarnego, 
- cieni Astor Eye Artist z palety Delicate
   Attention (600), 
- tuszu do rzęs Bourjois Volume Glamour Max
   Deffinition czarnego, 
- bronzera do policzków Kobo Proffesional
- szminki Max Factor Pink Brandy (odcień 825).



Do wykonania makijażu użyłam: 

- fluidu matującego Pharmaceris natural 03, 
- czarnej kredki Max FactorLiquid Effect Pencil,
- cieni Astor Eye Artist z palety Indian Evenings 
   (odcień 330), 
- tuszu do rzęs Bourjois Volume Glamour Max 
   Deffinition czarnego, 
- bronzera do policzków Kobo Proffesional
-  szminki Max Factor Pink Brandy (odcień 825).



A to moja wygrana w konkursie na makijaż :)



Bourjois Volume Glamour Max Definition 

Świetna maskara nr. 1 pośród wszystkich, jakich używałam, a było ich dużo. Cudownie unosi rzęsy ku górze, podkręca, wydłuża i pogrubia.  

Uzyskujemy efekt prawie sztucznych rzęs, mocno podkreślonych jeśli chcemy, bądź delikatniej. Tusz ładnie rozdziela rzęsy, nie skleja ich, nie kruszy się. Ma konsystencję, która łatwo się rozprowadza i szybko zasycha na rzęsach. Jest wydajny i warto zainwestować w jego zakup, nawet jeśli mamy krótkie, proste rzęsy. Jedynym minusem jego jest trudność w zmywaniu, jednak wszystkie jego zalety spychają w szary kąt ten mały problem. Bardzo długo utrzymuje się na rzęsach, nie potrzeba żadnych poprawek. Cały dzień, bądź całą imprezową noc możemy nie martwić się o to, czy nam się rozmaże. Jest idealny dla osób, które mają wrażliwe oczy, bądź noszą soczewki kontaktowe. Ma ciekawe opakowanie i szczoteczkę, którą łatwo nakłada się tusz.

pojemność 10ml




 





Efekty "działania" maskary możecie oglądać w moich makijażach.
Jestem w trakcie używania 2 opakowania, kolejne mam w zapasie :) 









Jak już jestem przy maskarach to przedstawię Wam moją drugą ulubioną :)
 



Estee Lauder Sumptuous - maskara

Możecie zobaczyć efekty po użyciu tej maskary na moich zdjęciach z makijażem.
Pomimo przeciętnie wyglądającej szczoteczki, jest ona wygodna w użyciu. Tusz ma odcień głębokiej czerni, przez co pięknie podkreśla oczy.



 Jego konsystencja nie jest zbyt gęsta, ani rzadka co sprawia, że jest wydajny. Nie skleja rzęs, nie pozostawia na nich grudek. Bardzo precyzyjnie je rozdziela. Dla uzyskania mocniejszego podkreślenia oczu można użyć drugiej warstwy tuszu, ja jednak używam przeważnie jednej. Nie rozmazuje się, nie klei, nie kruszy. Z powodzeniem można go używać na większe wyjścia, gdyż mamy pewność, że nic złego się z nim nie będzie działo.
Maskara nie uczula, nie powoduje alergii, chociaż mam bardzo wrażliwe oczy i noszę soczewki kontaktowe. Używam go już od ponad roku i jestem bardzo zadowolona.





 

niedziela, 24 czerwca 2012


Marka Garnier organizowała na swojej stronie internetowej oraz na Facebooku konkurs, w którym można było wygrać wybrany przez siebie szampon i odżywkę. Wybrałam dla siebie zestaw Siła i Blask. Zostałam Fruksterką :)




Siła i blask to linia kosmetyków do włosów normalnych. Odzywka i szampon mają za zadanie wzmocnić nasze włosy oraz sprawić, by nabrały blasku.

Formuła ich wzbogacona jest wyciągiem z grapefruita, który wzmacnia włókna włosów od nasady, nadając im blask i czyniąc je bardziej odpornymi. Ułatwia rozczesywanie bez obciążania


Moja opinia na temat linii Fructis Siła i Blask:

 Szampon siła i blask
  • Wspaniały zapach, który utrzymuje się długo na włosach, a jego woń długo pozostaje wyczuwalna w łazience.
  • Bardzo szybko wytwarza się piana, przez co szampon jest wydajny.
  • Ma idealną konsystencję .
  • Bez żadnych problemów mogę rozczesać włosy po myciu (zawsze miałam z tym  problem).
  •  Producent spełnił obietnice - włosy są lśniące i wydają się już po pierwszym myciu wzmocnione. 
  • Długo utrzymują świeżość.
  • Szampon nie sprzyja przetłuszczaniu się włosów.
  • Nie uczula.
  • Włosy są miękkie i gładkie w dotyku, nieprzeciążone.

Odżywka siła i blask

Idealnie współgra z szamponem, wspomaga jego działanie. Pięknie pachnie. Duet idealny do włosów normalnych.
Jestem mile zaskoczona działaniem tych kosmetyków pielęgnacyjnych. Przyznam się, że dzisiaj mija 3 dzień od kiedy używałam Frucstisa, a moje włosy wyglądają, jak świeżo po umyciu :) Fructis sprawdził się, naprawdę jestem zadowolona i na pewno nie odstawię go w kąt, by pokrył go kurz ;)









Dzień dobry! :)

 Przygotowałam na dzisiaj recenzję kosmetyków kolorowych. Pomadkę Max Factor wygrałam w konkursie makijażowym wraz z innymi kosmetykami tej marki :)





Beżowa pomadka Maybelline 
Luminous Beige 742

Uwielbiam ją za delikatność, wspaniałe nawilżenie ust, wrażenie powiększenia ust, wygląda bardzo naturalnie, jednocześnie podkreślając usta. Jest wydajna, używam jej od kilku lat.  


 Astor Soft Sensation 
Odcień 200 

Pomadka z kolagenem i witaminami. Pięknie podkreśla usta, dodając im uroku. Wspaniale wygładza, nawilża i bardzo długo utrzymuje się na ustach. Bardzo wydajna. Można nią lekko korygować kształt ust.

 Max Factor 
Pink Brandy 825

Niesamowity efekt podkreślenia naturalnego koloru ust. Spokojny, stonowany odcień, który będzie pasował do różnych typów urody. Długotrwale utrzymuje się na ustach, jednocześnie je pielęgnując i nawilżając. 


Rimmel 

Odcień 220 Retro. Bardzo mocny, odważny i intensywny kolor, wymagający precyzyjnego nakładania (każdą nierówność widać dokładnie). Trwała, nawilża usta, mocno je kryje.



Kosmetyków marki Golden Rose używam od kilku dobrych lat. Jestem im wierna, ponieważ ich produkty są dla mnie niezastąpione.

 Golden Rose Paris
(od lewej: kolor 92, 29, 91) 



  • Duże pojemności lakierów 11ml. 
  • Jedna warstwa lakieru nie pokrywa ładnie płytki paznokcia (należy nałożyć więcej warstw).
  • Szybko wysycha.
  • Nie pozostawia smug.
  • Nie przeszkadza mi ich zapach.
  • Duży wybór kolorystyczny (każdy znajdzie coś dla siebie).
  • Łatwo się zmywają.

 Golden Rose With Protein 
(od lewej: 329, 269, 257, 332)


  • Pojemność 12,5ml. 
  • Zawierają proteiny.
  • Można nakładać jedną warstwę dla uzyskania jaśniejszego odcienia, dwie w przypadku mocnego pokrycia paznokcia i chęci uzyskania wyrazistego koloru.
  • Łatwo i szybko się je nakłada.
  • Zapach dla mnie neutralny.
  • Nie pozostawiają smug.
  • Ogromny wybór kolorów.
  • Łatwo się zmywają.
Golden Rose Classics Charming 
(od lewej: 23, 52, 32, 54, 12, 45)

  • Lakiery z serii Classics Charming.
  • Bogata kolorystyka.
  • Wystarczająca pojemność 7,5ml.
  • W niektórych odcieniach wystarczy jedna warstwa i mam idealnie pokrytą powierzchnię paznokcia.
  • Zapach neutralny.
  • Precyzyjne nakładanie.
  • Brak smug. 


  Golden Rose Nail Hardener 
Nail Care Line 02

Świetny utwardzacz do moich łamliwych paznokci. Dba o płytkę paznokcia i znacznie ją utwardza. Dla mnie niezastąpiony :) Ma 12ml, dlatego wystarcza na bardzo długi czas. Nie wysycha w opakowaniu, jak niektóre produkty tego typu.











 Puder brązujący Golden Rose
Absolutnym hitem firmy Golden Rose jest dla mnie ten puder. Jest kilka wariantów kolorystycznych do wyboru. Ja mam najciemniejszy odcień (104).

- Bardzo trwały.
- Cały dzień utrzymuje się na skórze.
- Pięknie, delikatnie i naturalnie wygląda.
- Ogromny plus za pojemność - aż 17g.
- Bardzo wydajny.
- Przyjemnie się go nakłada zarówno gąbeczką, jak i pędzelkiem.
- Niektóre odcienie mają drobinki rozświetlające.




 Miłego dnia!




Astor - Eye Artist Eye Shadow Palette



Lato, lato, lato...

Lato kalendarzowe już się zaczęło! Pogoda nas jeszcze nie rozpieszcza, więc jest dobry moment na zadbanie o swoje ciało.

W sklepach jest mnóstwo kosmetyków peelingujących, ale z powodzeniem można je zastąpić naszymi "domowymi" kosmetykami, które zrobimy same.

W związku z tym, że sezon truskawkowy jeszcze trwa, polecam peeling z truskawek na całe ciało :) 
Peeling truskawkowy.
Potrzebne będą tylko owoce i cukier. Taki peeling usunie obumarły naskórek, nawilży oraz wygładzi skórę, a także nada jej niepowtarzalny zapach:)
Peeling kawowy 
Niezawodny w walce o piękną skórę. Do kawy nieparzonej (ziarenka są bardziej ostre) dodaję nawilżającego żelu pod prysznic oraz 10 kropel olejku geraniowego i grapefruitowego, które znane są ze swoich cudownych właściwości antycellulitowych.Uczta dla zmysłów i skóry.Peeling kawowy jest moim ulubionym zabiegiem kosmetycznym na każdą porę roku.


 Recenzję kosmetyków zaczynam od palet cieni Astor, które wygrałam w konkursie na makijaż :) Niestety podczas transportu cienie uległy lekkim uszkodzeniom.



 1.  Indian Evenings
 











 2. Smokey Purple













 3. Delicate Attention 














  
* Są trwałe, utrzymują się cały dzień, jeśli nałożymy bazę pod cienie.
* Bogaty wybór kolorów i możliwości łączenia odcieni. 
* Ciekawie wyglądają na oku i je podkreślają.
* Kruszą się już w pudełeczkach, przy aplikacji pędzelkiem.
* Przy nakładaniu na sucho osypują się na skórę pod oczami, na mokro już mniej. 
* Są wydajne.
* Cena ok. 30 zł, więc jak dla mnie wysoka. 



 Niebawem zobaczycie palety w akcji, czyli na powiekach :)









Mam na imię Marzena. Wizaż fascynuje mnie od zawsze, dlatego postanowiłam dzielić się z Wami swoją skromną"twórczością", którą dopiero co zapoczątkowuję. Efekty mojej zabawy z kolorami będziecie mogli oglądać już wkrótce :)









Zapraszam również do działów:

Kosmetyki kolorowe 
Pielęgnacja twarzy 
Pielęgnacja ciała
                                     


W tych działach opisuję testowane przeze mnie produkty.
Opinie, które wystawiam kosmetykom są rzetelne i obiektywne, napisane przeze mnie.



 Kilka słów o mnie:


CERA - mieszana, ze skłonnością do przesuszania, łuszczenia.
SKÓRA CIAŁA - sucha, wymagająca nawilżania.
WŁOSY -  długie, gęste, ciężkie, proste,trudne do ułożenia, mocne. 


 Rozwijam swoje zainteresowania na bieżąco. Dużo czytam i praktykuję. Ukończyłam kurs "Makijażu" w zakresie modelowania twarzy oraz wykonywania makijaży, który potwierdzony jest CERTYFIKATEM oraz kurs "Zagęszczania oraz przedłużania rzęs metodą 1:1" również potwierdzony CERTYFIKATEM.